50
Michał Kołodziejczak lider AGROunii pojawił się na rynku w Sandomierzu aby przedstawić sytuację Polskiego sadownictwa. Obecnie w markecie kupujemy 2 kg jabłek za 8 zł gdy producent (sadownik) na rynku w Sandomierzu za klatkę 15 kg jabłek (dobrej jakości) proponuje 7 zł.
Dodano: , wyświetleń 3504
maru11
ponad 6 lat temu
Większość osób i tak sprzedała wszystko na spady po 10gr/za kilogram, nie mówiąc ile na drzewach zostało, bo pracownik nie był w stanie zarobić na siebie.
GROM1PL
ponad 6 lat temu
Jestem z branży rolnej (Rodzinne Gospodarstwo Rolne ...i znam się trochę na innych gałęziach gospodarki +zapewnienie bezpieczeństwa... to się wypowiem)
Niedawno na szczęście PISiory otworzyły rynek Chiński, bo po tym co odj@%ali z zamknięciem handlu z Rosją, te spadki cen w rolnictwie były bardzo duże... często towar sprzedawany poniżej kosztów, ze względu na wszch-obecne zmowy cenowe, czy skupów czy ubojni...
Tyle że Rynek Ruski jest zamknęty, a Niemcy i reszta UE normalnie z nimi handluje, (często tanio skupują u Nas, a drogo później wysyłają do Rosji, bo Sporo dużych PL firm zostało wykupionych przez niemieckie, Amerykańskie, Duńskie czy Chińskie Korporacje). Ukraina też sprzedaje normalnie zboże do Rosji, a Polska robi idiotyczną blokadę (cenę trzeba było podnieść i dalej wysyłać Bo Rosja nie potrafi tak tanio, jakościowo i precyzyjnie wyprodukować jak My).
Kolejna rzecz PiSiory zgodziły się na CETA i teraz przez Kanadę Amerykańskie Korpo wrzuca tu swoje żarcie GMO, a dodatkowo Ostatnio Amerykańska Korporacja wykupiła Polską dużą firmę i za ich pośrednictwem może przesyłać swój towar do Chin (Bo USA ma częściowe blokady).
Nie żeby za PO było Lepiej bo Ci robili z kolei pod Niemieckie Korpo... i działało to głównie w ten sposób że produkty szły z Polski do niemiec, a z Niemiec z dużą marżą do Rosji... i znowu na takich Rzeczach Polacy nie zarabiają.
Jedziemy na marży wynoszącej max do 10% ...tyle że nie licząc własnej pracy, amortyzacji, konieczności gruntownych remontów czy kwestii rozwojowych itp... i przy założeniu że żywe zwierze będzie miało niemal idealne warunki ładnie urośnie, nie trafi się żadna epidemia wirusa w okolicy itd... zbyt wiele rzeczy jest niezależnych od Rolnika by na takiej marży to zbyt duże ryzyko... (bo czasem się dopłaca niestety) można przeżyć ... nawet powolutku się rozwijać, ale pracować kilkanaście godzin dziennie i robić większość rzeczy samemu, znać się na kilkudziesięciu dziedzinach żeby samemu dokonywać napraw remontów zapewniać większość zaopatrzenia i w ten sposób ciąć koszty... to jest niekonkurencyjne, zwłaszcza do Niemców, którzy takich problemów nie mają, mają wyższe ceny skupu, mają nawet kilkukrotnie wyższe dotacje i większej ilości sektorów.
...a jeżeli zagraniczne korpo przejmie/rozwali PL (wiem co mówię to się już niestety dzieje powoli) to uzależnią PL od swoich produktów, a później podniosą cenę i będziemy wszyscy płacić za gówno holendarnie wysoką cenę. (To już raz się właściwie stało, w latach 90-tych balcerowicz rozpieprzył gospodarkę... choć wtedy było to nieco inaczej przeprowadzone).
Rolnictwo w PL jest podstawą gospodarki, jeżeli ono upadnie, upadną jak domino kolejne gałęzie... i nie chodzi mi tu o dotacje... chodzi mi o to żeby Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, ruszył dupę na prawdę a nie na niby i wziął się wreszcie za nieuczciwe działania rynkowe, zwłaszcza zagranicznych korpo. (Ale Nasz rząd jest pewnie za słaby, skoro wg. pltoek płaci żydowskim org. chien cmentarnych z USA, żeby niennazywali Nas naziolami... a płaci im w głupio robionych, cholendarnie drogich przetargach zbrojeniowych na sprzęt wojskowy z USA). ...zamiast gromadzić majątek narodowy, zgromadzimy wielkie gówno, tak nas wszyscy dookoła wycyckają, nic nie warta taka Polityka.
Pozdrawiam trzeźwo myślących
maru11
ponad 6 lat temu
@GROM1PL: pamiętam, kiedyś ruskie to wołgami na giełde przyjeżdżali i luzem jabłka sypali żeby więcej weszło.
sadownik
ponad 6 lat temu
Rolnik musi pracować cały rok, zainwestować w maszyny, drzewka, zatrudnić ludzi (15 zł brutto/h) itd. Wystarczy mu 6 zł za 15 kg ? A market przewala ogromne ilości towaru , sprzedaje tysiąc innych produktów na których ma również dużą marże. I ma zarabiać na kg 3,33 a ja 0,40 na kg ? Co , że niby ? Oj widać, że Warszawiak.. To może niech Warszawiak dla równości straci czas i benzynę i pojedzie na wieś, bo ja też tracę przy tych cenach Pozdrawiam Warszawiaka
ukasz
ponad 6 lat temu
@sadownik: Widzę profil zrobiony specjalnie do filmu? Panie, ja tu przykładem mówił, ja pochadze z Podlasia - Łomży. Ja nie rozumieć czemuż rolnicy wystawiają swoje produkty za taką niską cenę? Jakby taki człowiek z Sandomierza sprzedawał swoje 15 kg za 15 zł, a nie za 7 zł, to już by miał dwa razy więcej zarobku... Chyba że ceny są ustalone z góry przez ministerstwo lub maklerów, nie wiem. Cwany rolnik mógłby przenieść się do takiej Warszawy i sprzedawać w okolicach takiej ''Biedronki'' swoje 15 kilo za 45 zł i byłaby to cena niższa niż w sklepie, przez co ludzie zaczęli by kupować u niego, ale to trzeba zrobić reklamę, mieć pozwolenie na handel itp.
ukasz
ponad 6 lat temu
Czyli, że 15 kilogramów jabłek w markecie dostaniemy za około 56 zł, więc o co chodzi? To że sklep zarobi te 50 złotych za dystrybucję, a rolnik 6 złotych za wyprodukowanie? To tylko usprawnia sprzedaż takich produktów i sprawia że klient dostaje świeży produkt, co że niby Warszawiak ma jechać do jakiejś wsi po jabłka, tracić czas i benzynę? Niech sobie rolnik sprzedaje drożej jak mu to się wydaje niesprawiedliwe. Miliony polaków i tak kupi jabłka w markecie bo mają blisko i kupią tam też inne produkty.