247
Jak się robi prawdziwe interesy w USA? Komu zależy na tym by Polska była "eko"? Mariusz Max Kolonko mówi jak jest..
Dodano: , wyświetleń 15990
musti
ponad 12 lat temu
w latach 90tych porosły przydomowe wiatraki jak grzyby po deszczu. Wtedy prawo było proste. Zrób wiatrak i korzystaj. Nikt tego nie dofinansowywał ale też nikt do tego nie miał prawa. W pewnym momencie rząd (już pazerny) zorientował się że sporo tych wiatraczków i ludziska mają prąd za darmo (głównie w gospodarstwach rolnych do oświetlania obór i ferm) więc postanowili opodatkować wiatraki.. wiało nie wiało podatek się należy. Toteż szybko poznikały wiatraki bo nie miało to sensu i szybko "biznes" fiskusa się skończył. Toteż potem rząd wpadł na pomysł żeby zachęcić ludzi do produkowania własnej energii poprzez dofinansowania jakby nie było drogich inwestycji tego typu. Tylko pazerny i przebiegły rząd zaraz wymyślił nowe prawo które z tego tytułu będzie mieć wpływy. I tak wymyślono zakaz korzystania z wyprodukowanej energii. Trzeba ją odprowadzić do sieci a cena tej energii jest niższa (jakby to był gorszy prąd) niż ten który kupujemy od dostawcy. Czyli sprzedajemy prąd taniej by kupić drożej a od sprzedaży zapłacimy podatek. Czyli nowy biznes fiskusa i wiele pieczeni przy jednym ogniu. Bo tak UE nałożyła wymogi odnośnie zielonej energii. Niestety brak inwestorów by spełnić te warunki toteż starano się zrzucić to na społeczeństwo..
Pomyśleli: może znajdą się naiwni.. dopłacimy im wybudują częściowo za swoje.. nie stracimy na sprzedaży prądu bo oni nam go taniej sprzedadzą a my im go z powrotem sprzedamy. Mamy zysk z handlu nie swoją energią a do tego fiskus będzie miał wpływy z tytułu podatku dochodowego z ich sprzedaży energii.
Tak to miało wyglądać.. niestety przeliczyli się.. bo społeczeństwo nie jest tak głupie.. toteż prędko nie zobaczymy obywatelskiej inicjatywy w tym temacie ale niestety zobaczymy kolejne podwyżki cen energii i wysokie rachunki bo ceny energii są sterowane przez rząd..
leszczuk
ponad 12 lat temu
W latach 70/80 kiedy palenie tytoniu w Ameryce było bardzo mocno rozpowszechnione, Amerykanie stwierdzili, że zmniejsza ono efektywność pracy i osłabia ogólną kondycję społeczeństwa. Zaczęli tępić nałóg i karać pracowników-palaczy zmniejszeniem pensji lub zwolnieniami. Zapotrzebowanie na tytoń w Ameryce gwałtownie spadło. Wtedy koncerny nikotynowe wprowadziły w Europie wschodniej min w Polsce bardzo ostre kampanie zachęcające do palenia. Nie musze pisać jak modne stało się u nas wtedy palenie papierosów.
GROM1PL
ponad 12 lat temu
Ciekawy reportaż - ma sporo racji ale...:
-Polski system dofinansowania jest do dupy (jest przeżerany - gdy standard UE pełnych kosztów urzędniczy wynosi ok. 4zł. na 100zł dofinansowania dla inwestora... to u nas jest ok 45zł. kosztów urzędniczych na 100zł. dofinansowania dla inwestora).
-jeśli dofinansowują to zazwyczaj wielkie projekty - np. farma wiatrowa/słoneczna od ok 5mln. zł - z czego 50% - 2,5mln. zł musisz mieć sam. (to tylko dla najbogatszych ...są też małe projekty - ale kasę dostaje tylko 30% ludzi... - powód - przeżeranie kosztami urzędniczymi i niepotrzebne komplikowanie wniosków).
Zielona energia w Polsce - sprawdza się, sprawdzi się w określonych warunkach i miejscach... to nie tylko kolektory słoneczne.
-mamy wiele wietrznych miejsc - ELEKTROWNIE WIATROWE
-niektóre tereny mają minimalne roczne zachmurzenie - tam i tylko tam ELEKTROWNIE SOLARNE (kolektory/zwierciadła/ogniwa fotowoltaiczne)
-mamy dużo rzek - można stawiać ELEKTROWNIE WODNE (nowoczesne - nie zagrażają migracji ryb)
-ELEKTROWNIE GEOTERMALNE ...nie wszędzie dość płytko ciepłe źródła- ale są opłacalne.
-bio-gazownie.... mało opłacalne - lepiej gaz ziemny odzyskiwać z zasypanych wysypisk śmieci.
A co z węglem ...który kiedyś (ok 30lat) się skończy? - na eksport!
musti
ponad 12 lat temu
@GROM1PL: jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Cały problem w tych wszystkich sposobach pozyskiwania "zielonej energii" leży w wysokich nakładach inwestycyjnych.. bardzo wysokich. jedna turbina 2MW to koszt 2mln euro. Natomiast cała farma wiatrowa łącznie z infrastrukturą i wszelkimi niezbędnymi rzeczami to koszt ok 80mln euro (przykład wzięty z moich okolic czyli farmy wiatrowej w Łękach Dukielskich)Szacuje się że zwrot tej inwestycji może być po 7 do 10lat. Teraz widać że siłą rzeczy takie inwestycje są dla wielkich firm (niestety zagranicznych)
Zaś małe indywidualne sposoby produkcji energii ze źródeł odnawialnych to już zupełnie nieopłacalna sprawa... głównie przez prawo jakie mamy które tłamsi w zarodku wszelką inicjatywę obywatelską.. głównie chodzi o koszty i podatki o które upomni się fiskus zanim zdążysz cokolwiek zarobić ze sprzedaży (bo wykorzystywać nie wolno tej energii tylko sprzedawać trzeba) chory kraj
GROM1PL
ponad 12 lat temu
@musti: Dokładnie TAK ...i teoretycznie z własnej elektrowni możesz tą energię (jako "zieloną") sprzedawać drożej, a praktycznie żaden z potentatów na rynku -jak. np. ENEA nie chce tego odkupić. (kiedy np. w Niemczech muszą to odkupić).
Niewidoczny
ponad 12 lat temu
muszę przyznać, nawet z dziecięcych lat pamiętam, że jak Mariusz mówi to ja się czuję jakbym był w tej Ameryce normalnie ...i do tego dobrze mówi. nie chce zaczynać znowu , ale wydaje mi ze pis by sobie lepiej poradził, zawsze umieli wyciągnąć z ue co najlepsze , a postawić się jak chcieli nam swój znoszony szajs sprzedać
WolF15FloW
ponad 12 lat temu
Precz z bokserem666 h#% mu w dupe hue hue hue
ozyrys14
ponad 12 lat temu
Precz z UE!!!!
Diablo3
ponad 12 lat temu
2 Panowie co grają w golfa i mają dużo wolnego czasu.W Polsce to by byli Tusk i mafia.
musti
ponad 12 lat temu
gość zawsze z sensem gada. W Polsce dodatkowym problemem braku obywatelskiej inicjatywy w tym kierunku jest fakt że energia wyprodukowana przez indywidualne osoby np z energii słonecznej nie może być zużywana tylko odprowadzana (do sieci energetycznej)czyli sprzedawana energetyce po cenie niższej niż tą jaką kupujemy od nich a dodatkowo trzeba zapłacić podatek od tej sprzedaży energii. Przy założeniu dość wysokich kosztów inwestycji i małego zysku nikt się w to nie bawi toteż tylko firmy zagraniczne z dużym kapitałem sporadycznie stawiają wiatraki w Polsce. Panele słoneczne do produkcji elektrycznej w Polsce nie mają większego sensu ale wiatraki owszem ale nie w takim pazernym państwie jak Polska
gambrinus
ponad 12 lat temu
Mógł by kiedyś tą lampe co mu w oczy napier... wyłączyć
Tak wygląda jak naćpany
Liokomotywa
ponad 12 lat temu
wow jeden z najbardziej filmików jakie widziałem na tym portalu thx za upload.
_______________________________
nie odpisuj na moje wypowiedzi i tak nie przeczytam
Liokomotywa
ponad 12 lat temu
@Liokomotywa: najbardziej sensownych*