48
Moment uderzenia drugiego samolotu 2:17, moment zawalenia 58:27 oraz 1:27:50
Dodano: , wyświetleń 7493
musti
ponad 6 lat temu
Film z tym nagraniem z helikoptera jest w pewien sposób ciekawy. Jest po półtorej godziny ciągłego nagrania w którym mamy pokazane możliwości kamery jak i możność zmiany widoku (kadru). Jednak w kluczowych momentach kamerzysta zachowuje się w sposób który pewnie zastanowi niejednego operatora kamery czy tez fotografa. Otóż w 2:14 pojawia się w kadrze samolot. Kamerzysta mając świadomość tego co przed chwilą się stało z pierwszą zaatakowaną wieżą zupełnie olał fakt że leci kolejny samolot w kierunku tych budynków. Przez cały przelot widoczny w kadrze nie zmienił ani sposobu kadrowania ani nie zoomował na samolot ani na wieże. Trzymał szeroki kąt który uniemożliwia rejestrowania żadnych szeczegółów. Trzyma twardo ustalony kadr czekając jakby co sie zaraz ma stać na jednej z wież. Dla mnie oczywiste jest że nawet amator w takiej sytuacji mają takie możliwości sprzętowe chce pokazać z bliska samolot śledząc jego lot i finalnie było by zbliżenie na miejsce uderzenia w wieże. Jednak operator kamery przyjął ujęcie szerokie panoramiczne a zoomował dopiero jak obiekt zniknął za wieżami. Podobna sytacja ma się podczas zawalania się wież. W przypadku pierwszej szerokie ujęcie. W przypadku drugiej walącej zbliżenie ale na część z dachem.. ujęcie powyżej miejsca kolapsu wieży. I brak reakcji zoomem w takiej sytuacji. Dla mnie zachowanie kamerzysty helikoptera jest co najmniej dziwne. Żeby nie powiedzieć reżyserowane
lg1500
ponad 6 lat temu
@musti: to samo mi się rzuciło w oczy i jak dla mnie to był zamach przeprowadzony przez amerykanów na amerykanów a wieżom pomogli się zawalić jak widać w kontrolowany sposób a samoloty to tylko odwrócenie uwagi żeby zwalić wine wywołać wojne i zapobieg bankructwu usa.
musti
ponad 6 lat temu
to może ja sie dorzucę z taką rozkminą z YT
znachor
ponad 6 lat temu
Jest wiele teorii różniących się od oficjalnej wersji. Raczej jestem sceptyczny, ale coś jest na rzeczy.