w 6:10 to klasyka już. Zwróćcie uwagę że sporo wypadków z pieszymi jest z braku wyobraźni pieszych. Owszem kierujący autem z przeciwka powinien sie zatrzymać skoro auto stało z przeciwnej strony. Ale pieszy tutaj sam sporo zawinił. Wszedł na jezdnię bez upewnienia się czy coś jedzie. ALe najważniejsze jest to że często do wypadków dochodzi z pieszymi w okresie jesienno zimowym gdy mają zaciągniete kaptury na głowę. Kaptur bardzo ogranicza kąt widzenia. Obrót głowy często nie powoduje uchylanie się kaptura. Człowiek taki obraca głową odruchowo i wydaje mu się że się rozejrzał a jednak nie widział nic przez kaptur. Tutak tak było. Nie sądzę że widział to auto. Gdyby widział wiedziałby że ono nie zwalnia i reagował by przez ucieczkę lub zatrzymanie się. On poprostu nie widział tego auta. Jak to możliwe że nocą nie widzi auta które jest prawidłowo oświetlone? Właśnie przez ten kaptur. Zwracajcie na to uwagę swoim dzieciom i bliskim bo takich wypadków na przejściu jest sporo. Wina może leżeć po stronie kierowcy i po stronie pieszego ale ginie pieszy w takiej sytuacji a nie kierowca.