@FiX: Nie obowiązywał, bo pierwsza jest sygnalizacja świetlna. Było zielone.

@miki1405: A dzięki, nie przylookałem

@heniiutek666: Puściła? W lawecie siedział koleś z głową. Ruszyli w tym samym momencie, laweciarz zatrzymał się, żeby nie doprowadzić do kolizji.

@miki1405: No przecież napisałem : puściła. Nie opisałem sytuacji tak szczegółowo jak Ty ponieważ chodziło mi o końcowy efekt. Zgadza się, kierowca lawety ma mózg i potrafi to używać, co nie zmienia faktu że Szybkiego Bila puścił przodem.

@heniiutek666: Miałem na myśli Twoje uzasadnienie. Mi nie raz zjeżdżały ciężarówki same na pobocze, bo kręta, górzysta droga i nie było jak wyprzedzić, nawet gdy nie próbowałem tego manewru,bo drogę znam. I to jest właśnie puszczenie, żeby przepuścić tych, co pojadą szybciej niż 50km/h, ale tu ewidentnie się debil wcisnął z własnego widzi mi się, a nie z wleczenia się za lawetą. Ciekawe, jakbyś Ty zareagował, gdybyś był na miejscu lawety? A niech jedzie jak chce, byle by się za mną nie wlókł? Jakbyś jechał faktycznie pojazdem wolnobieżnym,to czemu nie, ale na pewno nie na skrzyżowaniu przed przejściem dla pieszych. O to głównie się rozchodzi.

@miki1405: Ależ zgadzam się z Tobą.
Cieszę się, że użyłeś trybu przypuszczającego " ciekawe jakbyś Ty zareagował..." a nie trybu orzekającego, np. " Ty Na pewno byś zrobił tak czy siak".
W Polsce w latach 2000-2005 jeździłem w grupach interwencyjnych gdzie do obiektów czasami trzeba było naprawdę zapierdalać i tam nauczyłem się jeździć samochodem. Prawko zrobiłem w '96 ale praktyki nie miałem NIC. Do mojej niewielkiej pensji przez dwa lata widziałem jako rozwoziciel pizzy - też trzeba było szybko jezdzić- czasami bez głowy. Teraz od 8 lat jeżdżę w pracy dostawczakiem a dodatkowo od chyba pięciu prywatnie skuterem ( mieszkam na południu Europy, sezon na jednoślady jest cały rok więc 6000 km robię na rok).
Piszę to wszystko po to, żeby wyjaśnić że mam małe doświadczenie w jeździe skuterem, osobówką i dostawczym- i wiem że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
A teraz odpowiem na Twoje pytanie. W tej sytuacji na 90 procent pusciłbym Billa przodem. ...chyba że miałbym ch#%owy dzień ( wkurwiłby mnie szef lub żona) to wtedy albo stłuczka albo potyczka słowna przez okna.
Pozdro600 na rejonie.

@heniiutek666: przez dwa lata jeździłem a nie widziałem. Literówka.

@heniiutek666: nie jeździłem tylko dorabiałem. Sory ale zmęczony jestem a pisze na telefonie a mam delikatną chorobę jeżeli chodzi o szczegóły.

@Sorvas: No to pojechałeś... A manewr na skrzyżowaniu, jak się wcisnął przed busa, to już ciężko zauważyć?

@miki1405: Po prostu "miszczuw lewego pasa" oraz jednocześnie członków kół różańcowych mam już po dziurki w nosie a zwłaszcza po okresie świątecznym... Jeździć to nie oznacza wlec się, lecz jazdę dynamiczną nie utrudniającą jazdy innym. Jadę lewym i widzę za sobą coś? Zjeżdżam. To takie k$^@a trudne? I tak, ironizowałem z tym komentarzem wyżej, ale i tak obstaje przy swoim. Dynamicznie, ale z głową.

@Sorvas: ile masz lat??

@Profesor: Skąd w ogóle to pytanie?

@Sorvas: bo wydaje mi sie, ze jestes bardzo mlody

@Sorvas: tak do 25 lat najwyzej

@Sorvas: Jak widzę te wszystkie mądrości, to zastanawiam się, co robię na portalu, gdzie średnia wieku zalogowanych, to co najwyżej 15 lat.. Teren zabudowany, to po pierwsze. Po drugie kierowca z kamerą wcale się nie wlecze, na pewno nie tak bardzo, żeby trzeba było go wyprzedzać zaraz przed skrzyżowaniem. I co do tego wszystkiego mają Janusze lewego pasa? O takich sytuacjach można mówić w przypadku dróg z dwoma pasami w jednym kierunku. Dynamicznie, ale z głową nie oznacza tak, jak kierowca Audi.

@miki1405: Rozsądne tłumaczenie. Ale obawiam się, że on ma swój "światopogląd" na ten filmik. I prawko od półtora roku. Poza tam trochę Cię uspokoję. Jest tu dużo dzieciakow, ale spora część starszyc, w miarę normalnych ludzi.

@Profesor: i @miki1405: no niestety. Do wieku musisz dołożyć a co do prawka to juz w ogóle z kosmosu wziąłeś. Od 13 lat jestem zawodowym kierowcą i w swojej karierze mialem 2 zdarzenia drogowe w tym 1 z mojej winy i to oba na samym początku kariery. Od tamtej pory zapierdalam z głową. I jak dla mnie jest to recepta na sukces "dynamicznie, ale z głową". A to że nie lapiecie ironii, że 'tylko trochę' najechał na ciągła no to juz tylko świadczy o was.

@Sorvas: No to miki już Ci napisał, że to nie było z głową. Chyba, że jeździsz tak jak na filmiku, to ok. Ale długo byś się prawkiem nie nacieszył.