@znachor: Pewien jesteś, że to nie powinno być dotowane i wspierane przez państwo? Na przykładzie Polski: Jeżeli Rosja i Niemcy (wiadomo że są w komitywie) zakręca nam kurki z gazem i ropą to w miesiąc w całym kraju stanie transport i resztki przemysłu, które posiadamy.

Teraz wyobraźmy sobie rzecz następującą: Wzorem Niemiec pozyskujemy do 20% prądu ze źródeł odnawialnych, resztę produkujemy z węgla. Zwiększając udział aut elektrycznych w rynku powoli zmniejszamy zapotrzebowanie na sowiecką ropę. Do tego dokładamy gazoport w Szczecinie i wzmacniamy marynarkę wojenną i mamy choć cień szansy przeżycia takiego scenariusza.

@leinad: Myślę, że ingerencja państwa w sprawy gospodarki jest szkodliwa. Dlaczego zakładasz, że Rosja zakręci kurki z gazem? Dopóki płacimy to nie sądzę, ale oczywiście powinniśmy rozwijać własne źródła energii. Jakiś czas temu tak trąbili o łupkach. Co się stało? Ponadto Polska ma takie położenie i zasoby, że zawsze będziemy zależni od importu tego czy tamtego. A jak chinole wprowadzą embargo na baterie do samochodów elektrycznych dla PL? A jak grupa specjalna wysadzi gazoport? Uzbrojenie dla MW i tak w większości kupujemy, bo rodzime wychodzi średnio. Nie da się tego ustawić centralnie, tylko pojedyncze podmioty tworzące gospodarkę, są w stanie szybko i elastycznie dostosowywać się do sytuacji. Wielka gospodarka sterowana centralnie zakończyła swój żywot z gigantycznym długiem, zniszczonym społeczeństwem, przestarzałym przemysłem.