@GROM1PL ja jak jestem na basenie albo gdzie kolwiek w wodzie to przewaznie zawsze w jakim sposob tam czuwam i przygladam sie czy ktos sobie jaja robi zawsze tak jest ale nigdy nie wiadomo i przygladam sie pare sekund, poza tym zawsze sie rozladam patrzac na ludzi bo to taki ciekawy gatunek haha

@GROM1PL: Moim zdaniem jesteś debilem, wypisując takie bzdury. Pokaż mi jeden wyrok za nieumiejętne udzielenie pomocy, takie idiotyzmy jak piszesz powyżej powodują, że ludzie boją się udzielać pomocy. Zastanów się ośle, zanim napiszesz takie bzdury!!!! Jestem nieźle (jak na przeciętnego człowieka) wyszkolony w zakresie pp, i wszyscy moi instruktorzy mówią zgodnie: Nie ma w Polsce możliwości, żeby człowiek był skazany za nieumiejętne udzielenie pomocy!!!

@GROM1PL: Wiem o co Ci chodzi. Ale WAŻNE: to nie znieczulica. Jakiś czas temu zetknąłem się z tym tematem. Zapomnijcie co wiecie o topieniu się (chyba że macie praktykę inną niż z filmów). Człowiek topi się "po cichu". Nie pluska i nie młóci rękami. Jeden z przykładów które oglądałem: ojciec z dzieckiem, odległość ok pół metra. Nagle inny pływak odpycha ojca i wyławia jego dziecko które jak się okazało topiło się. Dopóki krzyczysz i walisz rękami o wodę-możesz oddychać. Gdy się topisz, woda zalewa płuca ( w uproszczeniu) i nie wydajesz dźwięku. Ludzie po prostu NIE WIEDZĄ jak wygląda topienie się. Zauważ że ciężko na filmie odróżnić właściwy moment topienia. Co jakiś czas dzieciak wykonuje ruchy nogami.

@alex1980: Nie zniżając się do twojego poziomu nieuzasadnionych wyzwisk - tu masz jeden przykład
http://www.gk24.pl/wiadomosci/szczecinek/art/4437585,proces-w-szczecinku-desperat-kontra-policja-po-wizji-lokalnej,id,t.html

Rozumiem - co innego sama sprawa sądowa która nie wiadomo jak się skończy, co innego przypadek skazania (w przypadku pomocy bitej kobiecie i ewentualnym uszkodzeniu napastnika wyroki są często skazujące "przekroczenie granic obrony koniecznej").
Pisałem o MOŻLIWOŚCI skazania/otrzymania kary pieniężnej -ponieważ takie ryzyko jest (aczkolwiek istotnie zapomniałem dodać że jest to wysoce mało prawdopodobne) natomiast sprawy sądowe (a te często ciągną się długo) o nieumiejętne udzielenie pomocy się zdarzają (przez lata, słyszałem o kilku, ile było nie nagłośnionych, czy któraś była skazująca? - nie wiem)

A twoja bulwersacja jest wynikiem czego - tego że ten post może mieć negatywny wydźwięk i powodować że ludzie nie będą udzielać pomocy? ...nie miałem tego na celu - pomagać trzeba, aczkolwiek ostrożnie i nieprzekraczając umiejętności (czy ułożyć w pozycji neutralnej, czy sprawdzić oddech/puls/przytomność, czy przeprowadzić masaż serca) -a przede wszystkim dzwonić na 112.