44
Limuzyna, ochroniarz, szastanie pieniędzmi, nagabywanie studentek i proponowanie pracy każdemu, kto rozpozna kim jest. To nie historia z życia milionera. To noc w białostockim klubie spędzona w czasie służbowej delegacji przez rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza.
Dodano: , wyświetleń 5944
czesio1234
ponad 8 lat temu
miejmy nadzieję, że o petru też coś nakręcą - no ale ten misiweicz to akurat branżowy był - tylko imprezy i panienki / chłopaczki mu były w głowie
Saiko
ponad 8 lat temu
a o słońcu peru w Peru nie było odcinka,
nie było też o drugim słońcu peru skaczącym po stołkach w Japonii,
ani o innym słońcu i jego ośmiorniczkach, kolejnym i zegarkach, jeszcze innym i trzeciej lidze hokeja..
lipa