118
Raper śpiewa w Bydgoszczy na Starym Rynku a Straż Miejska pyta czy ma pozwolenie. Czy w Polsce zostało jeszcze cokolwiek na co nie potrzeba specjalnego zezwolenia?
Dodano: , wyświetleń 10034
HolliFak
ponad 8 lat temu
A to według autora opisu, naparzanie komuś pół dnia z głośników, pod oknami domu, nie powinno wymagać zezwolenia?
sagremor
ponad 8 lat temu
@HolliFak: Mnie naparzali z pozwoleniem. Była to muzyka różna od klasycznej przez rocka do popu. Zależy komu burmistrz zapłacił. Darli się od rana do wieczora. Teraz się przeprowadziłem. Nie mieszkałem na rynku jak tu, tylko na Ursynowie. Najgorsze co może spotkać mieszkańców to takie ryki, jak ten kolo, strojenie instrumentów, a nade wszystko rozgrzewanie głosu przez śpiewaków. Czym innym jest słuchanie muzyki przez godzinę cz dwie czym innym ciągły łoskot od rana do zmroku.
HolliFak
ponad 8 lat temu
@sagremor: Dokladnie. Ciekaw jestem czy ktos ze zwolennikow wycia na wzmacniaczach, posiedzial i posluchal kiedys dluzej niz 30min.
Wojtus382
ponad 8 lat temu
Bardzo dobrze. Precz z niszową patologiczną pseudo muzyką!
Gruszi350
ponad 8 lat temu
Pfffffff HWDSM! Rece opadaja
usanda
ponad 8 lat temu
a ta pani ze straży z taka mina to człowiek czy jakiś android? wygląda jak by miała tylko jeden program zainstalowany.
HolliFak
ponad 8 lat temu
@usanda: Tak troche nieladnie komus jechac, dlatego ze jest jaki jest. Robi tym komus krzywde? Ma zmiany mimiki w obowiazkach? Wejdz do pierwszego lepszego sklepu po poludniu i opisz jaka wtedy mimike maja sprzedawczynie. Wtedy strazniczka, to przy nich slonce narodu