Osoby które twierdza że wina jest osobówki sa w błedzie. Po pierwsze. Kiedy przed rondem jest znak ustąp to ten kto jest na rondzie ma pierwszenstwo. Dwa pojazd uprzywilejowany to taki ktory nadaje sygnal dzwiekowy i swietlny. Tu nie było sygnalu dziwiekowego wiec karetka jest traktowana jak normalny pojad. Wina jest kierowcy karetki bo osobówka już była na rondzie.. Koniec kropka.

osoby które twierdza że wina jest osobówki sa w błedzie. Po pierwsze. Kiedy rzed rondem jest znak ustap to ten kto jest na rondzie ma pierwszenstwo. Dwa pojazd uprzywilejowany to taki ktory nadaje sygnal dzwiekowy i swietlny. Tu nie było sygnalu dziwiekowego wiec karetka jest traktowana jak normalny pojad. Wina jest kierowcy osobowki. Koniec kropka.

wjeżdżając na rondo masz obowiązek upewnić się czy inny pojazd już na nim się nie znajduje i ustąpić mu pierwszeństwa, widzę,że ktoś tu myli zasadę prawej strony

Wina kierowcy osobówki, jak BYK widać sygnały świetlne ! I wbrew tytułowemu opisowi, który to na pewno znów napisał jakiś dałnowaty gimbas nie znający KRD

karetka miała pierszeństwo, dla mnie to jest sytuacja jak dziecko bez rozglądania się wbiega na pasy i zostaje potrącone, miała ustąp pierwszeństwo, jakby się rozejrzała to by dostrzegła szybko jadącą karetke w jej kierunku z prawej strony, ona się nie teleportowała, oraz nie jechała 200 na godzinie... Więc gadanie że już była na rondzie i to wina karetki jest bez sensu.

Wina gościa z karetki i tyle, nie ma co się rozwodzić nad tematem.

Wina i nie wina.to osobowka uderzyla w bok karetki wiec polemizowalbym.aczkolwiek karetka zbyt szybko jechala.

wina karetki