Zamiast się chować po rowach jak wystraszeni pederaści powinni zapierniczać poboczem do tyłu żeby trójkąty ustawić odpowiednio wcześniej.

Najgorsze, że nikt nie potrafi się odpowiednio zachować w takiej sytuacji. Powinni nawrócić auto i walić długimi żeby ostrzec innych nadjeżdżających, wtedy dystans ostrzegania się zwiększa ... same awaryjki gówno dają.

Nie dostosowali się do warunków pogodowych i jest to ich wina. Ja gdy nie widzę niczego w odległości do 10 m to potrafię 40km/h jechać, bo w moment można na coś trafić na drodze.

Tak to jest ja dopierdala się w gęstej mgle ile fabryka dała. Zamiast jechać ostrożnie i powoli to co tam przeciez jestem na autostradzie.

4 osoby zginęły - przypuszczam, że dopiero po opuszczeniu pojazdu...