122
Wielokrotnie prosił kierowców aby nie parkowali na jego ziemi. Ci zawsze to ignorowali, postanowił więc zaorać fragment pola i a tym samym przyblokować niesfornych kierowców.
Dodano: , wyświetleń 17642
Dimple
ponad 9 lat temu
Dla mnie sprawa prosta. Jego pole i ma prawo robic co chce. I tak grzecznie się zachował. Zawsze mógł zaorać nie tylko pole. Ewentualnie mógł trawę wypalać. Albo obornik rozrzucić na całej powierzchni.
A tak w ogóle to jakim prawem stawiali samochody na jego polu?
wolto
ponad 9 lat temu
szkoda ze nie nagrywali co sie potem dzialo, pewnie byloby smieszniejsze