Logowanie za pomocą serwisów społecznościowych
Logowanie tradycyjne
Milanos.pl. Skorzystaj z szybkiej rejestracji.
GROM1PL
ponad 10 lat temu
Niezłe... ale drogie rozwiązanie.
Problem z dzikami jest nieco bardziej skomplikowany.
(Nadmienię że działam głównie w rolnictwie, w firmie rodzinnej - uprawy zbóż i hodowla zwierząt -Na zachodzie Polski).
1. Nie da się odstrzelić 100% dzików na danym terenie, bo przyjdą z innego terenu, a jak wystrzelasz wszystkie to zakłócisz równowagę w naturze na całym terenie - No i jak to Podlaskie to w miejsce odstrzelonych mogą zjawić się tam dziki z Białorusi (w większej ilości) które są nosicielem "afrykańskiego pomoru świń".
2. W podlaskim powinni odstrzelić połowę populacji dzików i przekazać na konserwy (gotowanie zabija każdą bakterię/wirus).
3. W całej Polsce jest problem z dzikami (za duża populacja) - niszczą uprawy, a głupie ministerstwo daje za małe limity odstrzałów -W dodatku będąc myśliwym, nie możesz zabić dzika na swoim prywatnym polu bo potrzebujesz osobę podprowadzającą z koła łowieckiego, wykupić odstrzał i jeszcze parę pierdół - to głupota - Jesteś myśliwym dzik na Twoim polu jest szkodnikiem i powinieneś móc go zabić. (Człowiek który prowadzi firmę, dużo pracuje nie ma czasu na to by być zrzeszonym myśliwym, wykonywać czyny, itd... a jak ma pola na terenie kilku kół łowieckich to nie będzie się wszędzie zapisywał.
... Nasze prawo jest głupie. Podobnie jest z bobrem kanadyjskim (który niszczy wały przeciwpowodziowe) Bóbr Polski robi tylko żeremie, a ten skórwiel z kanady robi żeremie i kopie dziury w wałach - jest szkodnikiem pod ochroną! W USA SWAT jak nie ma co robić to w ramach ćwiczeń strzeleckich urządzają polowania na te szkodniki.
Apropos głupich regulacji -wilki - to do ok. 10 lat temu utrzymywano naturalnie regulujące się watahy wilków tylko w puszczach na wschodzie polski -było OK, teraz w lasach i na terenach objętych gospodarką regulowaną przez Ludzi nie można do nich strzelać i się rozpanoszyły po całej Polsce, atakują już psy i zwierzęta w zagrodach -także gratulacje dla debili ekologów - jak będzie któryś na grzybach w lesie to niech go wilk w dupę ugryzie.
Apropos zarobków, marże w rolnictwie wynoszą od 1% do kilkanaście %, mikro gospodarstwa są nieopłacalne, ceny w spożywczym podbijają spekulanci/ korporacje/ pośrednicy. Bywa i tak że rolnik nie w każdym roku zarobi, zdarza się wyjść na minus (choroby, epidemie, awarie sprzętu, pożary, niewłaściwa pogoda susza/za mokro i dziesiątki innych powodów).
Czy bez dotacji opłacało by się - tak -ale gdyby podatki dla wszystkich sektorów rynku wynosiły do 10% (nie od 30 do 60%) a rolnik mógłby tanio kupić paliwo, energię, sprzęt maszyny tanio zatrudnić pracownika itd.
A KRUS... połowa ludzi to nie rolnicy tylko lekarze, nauczyciele, taryfiarze itd. mających hektar łąki i na tym ubezpieczonych. Emerytura z KRUS też jest niska.
Sory za nazbyt szerokie określenie sytuacji.
lysy30
ponad 10 lat temu
heheh dobre
trebor.szewczyk
ponad 10 lat temu
Dobra rada.