48
Dziś w odcinku o dzierżawie fotoradarów i o tym kto tak naprawdę na tym biznesie zarabia.
Dodano: , wyświetleń 7439
sandrabf1990
ponad 11 lat temu
A to plakat nowego programu na TVN Style: Emil Demaskator syfu w PKP
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5498181d8a0b0d98.html
musti
ponad 11 lat temu
fotoradary nigdy nie będą służyły kierowcom i bezpieczeństwu.. tak samo jak się teraz okazało nie służą temu monitoring miejski.. te z kolei służą do ściągania pieniędzy za złe parkowanie.. ten sprzęt i obsługa kosztuje.. a skoro kosztuje to warto w to inwestować gdy się będzie zwracać lub/i można na tym zarobić.. a płaci społeczeństwo - głównie kierowcy a tych jest pod dostatkiem.. tak więc to żyła złota a nie powód do zawracania sobie głowy bezpieczeństwem.. co by nie było zbyt bezpiecznie bo wtedy biznes by się skończył..
fotoradary opłacają się póki nie zacznie się działać prewencyjnie i edukacyjnie... a tego ukrytym fotoradarem lub kamerką zza rogu nie da się robić.. więc wiadomo że nie chodzi o to by zmieniać sposób myślenia i postępowania kierowców a tym samym o poprawę bezpieczeństwa.. chodzi jedynie tylko i wyłącznie o zaglądanie do ich portfelów.. kształcenie kierowców w zakresie bezpiecznej jazdy nawet się nie kalkuluje
sandrabf1990
ponad 11 lat temu
Ten emil nie ma innych teamtów tylko te fotoradary w kółko? To już nudne jest i nie moge patrzeć na niego, jakim świńskim ryjem trzeba być ażeby takiego koguta rżnąć przed strażnikami miejskimi.
deathmind
ponad 11 lat temu
Nie wiem jakim świńskim ryjem trzeba być ażeby takiego koguta rżnąć przed PODATNIKIEM. Może to problem z powodu, iż PODATNIKÓW jest wielu i taki tępy łeb strażnika nie jest w stanie przyswoić sobie, że tak on jak i jego przełożony wójt/burmistrz/prezydent miasta SŁUŻĄ OBYWATELOM za pieniądze jakie otrzymują od nich jako PODATNIKÓW, więc jeżeli właśnie nie okradłeś innego OBYWATELA i nie wyrządziłeś jakiejkolwiek szkody wspólnocie samorządowej to gość ma Ci się kłaniać do pasa i w ręce całować, a nie cwaniakować, że wylegitymuje, bo tak sobie wymyślił. Najbardziej wkur.wia mnie fakt, że tak posła/senatora tak i jakiegokolwiek innego grzecznie ujmując "urzędasa" obywatele nie mogą wysłać na zieloną trawkę w jakimś ekspresowym trybie. Zawieszenie w wykonywaniu czynności, nagana od przełożonego? WON z tą fikcją prawną! Jeżeli jakiś łoś będący strażnikiem miejskim zachowuje się jak kawał niechcianego stolca pod butem i mamy na to dowód jak choćby nagranie to zalicza OUT. Jak? Nasze referenda to jeden wielki cyrk, bo ludziom nie przedstawia się merytorycznych dowodów. Przecież we wspólnocie samorządowej można to zorganizować w formie wiecu lub paru wieców w różnych punktach gminy gdy prezentuje się takowy dowód/dowody i w takim momencie daje się ludziom możliwość głosowania. A że nie wolno na gorąco, bo emocje? Sorry, ale funkcjonariusz publiczny czy jakikolwiek urzędnik to ma być wzór wszystkich cnót co najmniej w pracy i jeżeli w pracy zachowuje się jak śmieć to nie widzę powodu żeby dla dobra wspólnoty ludzie mogli na gorąco posłużyć się pierwszym odczuciem i gościa wykopać.