o nie ktoch rzeczch dopiero teraz sie dowiedzialem

Mieszkańcom Prypeci specjalnie powiedziano że to na jakiś czas by nie chcieli zabierać ze sobą dobytku i nie było problemów z ewakuacją.. zaś zaraz po tym żołnierze wszystko zeszabrowali.. promieniowanie może jakieś było ale z pewnością ludzie mogli tam wrocić po jakimś czasie tylko po co.. nic już tam nie zostało.. ludziska urządzili się gdzie indziej.. więc Prypeć nie wrócił do życia.. władzom było na rękę by nikt nie wracał i nie upomniał się o swój dobytek.. a przy okazji wciska się kit ekologom z Europy jak to wielkie jest wszędzie skażenie i żeby dalej UE i inne kraje pompowały kasę na chorych i poszkodowanych oraz na neutralizację i przystosowywanie terenów do użytku.. a w gruncie rzeczy nic się nie robi a przyroda sama się ogarnęła.. zwierzęta mają się tam dobrze, a nawet pojawiły się gatunki ptaków i zwierząt które są na wyginięciu albo nigdy tam nie występowały.. dlaczego? ano dlatego że z tego terytorium zniknął największy wróg fauny i flory.. człowiek

Wystarczy zagrać w Stalkera

Nom nom ciekawe