93
Profesor Richard Dawkins odpowiada na pytanie na temat religii "Co, jeśli się pan myli?". W dość obrazowy sposób odpowiedział ze nasz wierzenia zależne są w głównej mierze od miejsca naszego urodzenia i wartości w których jesteśmy wychowywani.
Dodano: , wyświetleń 15911
PolishVegan83
ponad 11 lat temu
Zgadzam sie z tym profesorem. W jakim kraju sie rodzisz i w jakiej rodzinie, taka "przyjmujesz" religie. Z wiekiem niektorzy rozumieja, ze kazda religia to smierc i pieniadze...
cyryl
ponad 11 lat temu
Ja nigdy nie wątpiłem, że we wszechświecie jest coś większe od nas. Być może ludzkość została stworzona przez jakąś inną cywilizacje, lub był jakiś plan całego stworzenia świata. Wierzę, że istnieją istoty przewyższające nas mądrością i egzystencją na tym świecie. Natomiast nie wierzę w nasze wyobrażenie o Bogu, które zostało stworzone po to by wytłumaczyć naszą niewiedzę o świecie. Biblia jest tylko książką pełną przesłanek, takich samych jak w Baśniach braci Grimm i Andersena. Każda religia ma swoje wartości i wierzenia. Lecz w rękach złych ludzi prowadzi do prania umysłów. Przykładem są armie moherów co niedziela w kościele, muzułmanie i inne religie, w których ludzie już nie myślą.
adam.szymanowski.5
ponad 11 lat temu
Religia jest dziełem człowieka a człowiek jest omylny i może nie dość trafnie interpretować samą wiarę. Wszystko powinno sprowadzać się do jednej prostej zasady. Jest "Bóg" i nieważne jak sobie go okrzykniemy, to wciąż ten sam "Bóg". To religia wyznacza nam zasady "gry" w wiarę! Nie powinno tak być! Powinniśmy mieć świadomość, że naszym życiem rządzi jakaś siła="Bóg" od której zależymy. Nie dajmy się zwieść religii i nie nazywajmy tej siły ponieważ przez nazewnictwo człowiek sobie to przywłaszcza a przecież ta tajemnicza siła, która dała wszystkiemu początek, nie należy do nas, ale my do niej! To tylko skrócony urywek mojej myśli.
sero504
ponad 11 lat temu
Jeśli przestrzegasz zasad to zawsze zadowolony jest ten kto je ustala.
zolo922
ponad 11 lat temu
oim skromnym zdaniem Religia jest systemem ktory ulatwia kontrole ludzi w taki sposub abymysleli I zachowywali sie w taki saposob a nie inny. Jestem zdania iz nie potrzebujemy religii aby wierzyc w Boga tak dlugo jak zyjemy z regulami zdrowego rozsadku. Z 10 przykazan pierwsze mowi ' nie bedziesz mial innych bogow przedemna', w takim razie po co nam te wszystki pomniki, swiete obrazy I miejsca ktore sa 'swiete'. Jezeli jest jeden Bog czcijmy go w sobie I zyjmy w zgodzie ze soba samym.
GROM1PL
ponad 11 lat temu
A co jeśli się mylimy?... odpowie nam na to pytanie zakład Pascala.
Jestem zdania że należy żyć zgodnie z ważniejszymi zasadami/prawami/obyczajami wypracowanymi przez Naszą cywilizację -cywilizację Chrześcijańską... nie trzeba wierzyć w konkretne Religie (religie-to zawsze były maszynki do robienia pieniędzy na ludzkiej naiwności... nawet jeśli założenia były dobre). Nie trzeba wierzyć w Boga, można choćby w ideały (nawet ateista w coś wierzy).
Ważne żeby nie być ortodoksyjnym głupkiem np.(w katolicyzmie -niegdyś św. inkwizycja, w islamie terroryści samobójcy itd.)
devee
ponad 11 lat temu
@GROM1PL: O ile sobie przypominam to sam zakład Pascala dotyczył wiary w Boga i chodziło w nim o to, że gdy nie będziemy wierzyć w Boga, może się okazać, że istnieje i nie zaznamy życia wiecznego; natomiast wierząc w Niego możemy to życie zyskać.
Tak czy inaczej ów zakład jest fałszywy, gdyż:
1. Wiara jest łaską.
2. Wiara musi być szczera.
Sam nie jestem osobą wierzącą, ale nie mam najmniejszego zamiaru krytykować kogoś za to, że wierzy bo ma do tego takie samo prawo, jak ja do niewierzenia.
Plysiek
ponad 11 lat temu
Jestem wyznawcą zasad postawionych przez daną cywilizację. Jest dużo ludzi co łamiąc te zasady nie boją się kar ziemskich boją się natomiast kar Boskich. To jest moim zdaniem podstawowy argument aby nie zatracać naszej kultury która oparta jest na wierzeniach chrześcijańskich.
Osobiście nie jestem jakimś katolem, ale nie namawiam innych żeby nie wierzyli bo może osoba ta właśnie jest ww. przypadkiem. Jeżeli ktoś chce być w pełni nie wierzy niech chociaż przeczyta Biblię i sam obiektywnie stwierdzi, że to nie ma sensu.
yebiemieto
ponad 11 lat temu
@Plysiek: Mi sie wydaje ze raczej taka zyebana jednostka mysli ze moze sobie pozwolic bo bog go zrozumie, albo ze jak bedzie zalowal to zostanie mu wybaczone itp. A gdyby wiedzial ze po smierci nie ma nic i zmarnue 25 lat w pierdlu lub dozywocie to moze zaczolby sie bac kar ziemskich.
Btw dla mnie zawsze potwierdzeniem na to ze religia to sciema byl fakt wystepowania roznych religii, bardzo sie od siebie rozniacych.
yebiemieto
ponad 11 lat temu
@Plysiek: Z yin i yang i buddyzmem zpuelnie pokreciles, pojecia te wywodza sie z Chin i yang nie ma nic wspolnego z ogolnie pojetym zlem. Reszty szkoda komentowac
luka26
ponad 11 lat temu
wow!!! jak na to wpadł?ha przecież to oczywiste ,każda kraina ma swojego "boga" i grono frajerów które go czczą i stado proroków którzy żyją dostatnie dzięki frajerom od tysięcy lat, czas miną ludzie polecieli w kosmos i dotarli w głąb Ziemi ,ale bajka piekło- niebo jak najbardziej akyualna
white12
ponad 11 lat temu
poczytajcie o oświeceniu jak chcecie się zagłębić w temat "co jest po śmierci" i nie tylko. Polecam też praktykę prowadzącą o oświecenia (wiem że wielu z was nie wie nawet o czym piszę)
Chris
ponad 11 lat temu
@white12: A w co sie tu zaglebiac? Zaglebiac mozna sie w tematy o ktorych chociaz odrobine sie wie.Natomiast co jest po smierci nikt nie wie i sie nie dowie,nikt stamtad nie powrocil zeby opowiedziec co tam jest i jak jest.
white12
ponad 11 lat temu
@Chris: piszesz tak bo nie masz pojęcia czym jest oświecenie. Poza tym są ludzie którzy doświadczyli śmierci i w ten sposób też stali się oświeceni. Wciąż zachęcam do poznania tematu uwierz mi że będzie warto.
Chris
ponad 11 lat temu
@white12: A jak juz sie dowiem co to oswiecenie,to bede wiedzial co jest po smierci ?.Moim zdaniem mylisz dwa pojecia,wiedziec co jest po smierci, to znaczy wiedziec jak sie tam zachowuja, czy sie pozywiaja,czy sie zalatwiaja itd.(to tylko przyklady pytan ).Z drugiej strony ludzie ktorzy przezyli wlasna smierc zazwyczaj opowiadaja o tunelu,o swietle ,co niema zadnego zwiazku z tematem "co jest po smierci)-gdzie tu oswiecenie?
cokolwiek to dla ciebie znaczy.Poszukaj na You Tube film mowiacy o przedluzaniu zycia, dowiesz sie napewno co jest po smierci.Przez pierwsze minuty po smierci ludzki mozg rejestruje bodzce,czyli jeszcze zyje przez jakis czas (nie wiem czy sekundy< czy minuty)i wtedy widzi to swiatlo,tunel-jak go odratuja ,to opowiada te brednie.Chyba ,ze mowimy o smierci mozgu,to cialo jest sztucznie podtrzymywane np.na organy,ale wtedy nie dowiesz sie juz nic od takiego delikwenta.A wiec twoje oswiecenie o dupe rozbic ,i tak sie niczego nie dowiemy.
white12
ponad 11 lat temu
Nie, nie mylę pojęć. Ludzie oświeceni nie mają żadnych wyobrażeń na temat życia po śmierci. Oni też nie są ludźmi którzy zaliczają się do wierzących, oni po prostu wiedzą czym jest ich prawdziwa egzystencja i czują swój nieśmiertelny byt. Nie jest to wytwór umysłu bo potrafią go obserwować, "odzielić" się od niego. Śmierć dotyczy ciała i umysłu ale nie twojego jestestwa. Też nie miałem na myśli tych doświadczeń (tunel światło itd.). Niektórzy ludzie doświadczający śmierci przestali odczuwać cokolwiek oprócz własnej świadomości. Po przywróceniu funkcji życiowych dopiero wtedy czuli że naprawdę istnieją. Przestali się obawiać śmierci i życia bo dopiero wtedy zrozumieli czym jest istnienie.Jak chcesz to obejrzyj na YT wywiady lub nauczania Eckharta Tolle albo moojiego.
zyryy
ponad 11 lat temu
W sumie racja, aleeee dlaczego tego typu filmy zawsze dotyczą Chrześcijaństwa, a nie innych religii ? Taki islam nie traktuje nie wiernych nawet jak ludzi lecz o nim przeważnie złego słowa się nie mówi bo by orznęli łeb i byłby koniec zabawy. W dodatku jaki sens ma uświadamianie ludziom, którzy w to wierzą,że może się mylą ? Dzięki temu nie mają świadomości, że zeżrą ich robale po śmierci i będzie to koniec końców. Nie przejmują się tak bardzo smiercią bliskich bo wierzą w to, że sobie gdzieś tam są. Dlaczego na siłę ktoś ich próbuje uświadamiać ? Więc sam bym czasem chciał wierzyć lecz nie tak ostro żeby płacić za zbawienie i moim zdaniem nie powinno się robić nagonki na chrześcijaństwo to będzie ciężej islamcom się zagnieździć. Wolę żeby mnie na kacu budziły jakieś procesje niż dźwięki minaretu, ale już nie na kacu bo u nich alkohol to zło.
kruszon
ponad 11 lat temu
@zyryy: Nie piją to więcej ćpają na jedno wychodzi.
sagremor
ponad 11 lat temu
@zyryy: Bo pytanie zadała chrześcijanka. Innym religiom odpowiada podobnie. Poczytaj jego książki - o Islamie pisze z obrzydzeniem większym niż o chrześcijaństwie
swietygral
ponad 11 lat temu
100% racji ]:>
Neto
ponad 11 lat temu
@swietygral: spoko spoko o tej godzinie mogło Ci się pomylić...
swietygral
ponad 11 lat temu
@Neto:
swietygral
ponad 11 lat temu
100& racji