Z takim pytaniem do mieszkańców Los Angeles zwrócił się Jimmy Kimmel. Zanim posłuchacie odpowiedzi innych, sami zastanówcie się, co wam ona przypomina.
Gdyby spory na naszych dzielnicach rozwiązywano w ten sposób przynajmniej było by śmiesznie (w filmie jest pewna niespodzianka mianowicie ktoś ma włosy).