@worker: Każdy kij ma dwa końce. Motocykl rzeczywiście emituje mniej szkodliwych spalin itp. do atmosfery niż samochód ciężarowy tylko tu bardziej chodzi o jazdę motorem na przełaj miedzy drzewami gdzie popadnie, a nie po ścieżkach lub drogach, które do tego zostały przeznaczone. Bo taka prawda, ze sam leśniczy robiąc obchody czy przejazdy autem czasami robi większy hałas niż motocykliści :> A co do wycinki to w większości przypadków jak wjeżdża ciężki sprzęt to są raczej lasy prywatne konkretnego zakładu bo wątpię by osoba prywatna miała na stanie takie maszyny

@maycell: Lasy nie były pod wycinkę przez miliony lat i miały się lepiej niż dzisiaj. Do lasów nie panoszyły się ciężarówki po drewno z "wycinki", czy inne maszyny przygotowujące drogi choćby do składowisk ściętego drewna czy nierzadko pod chałupkę leśniczego. Mówisz mi, że motocykl, który podrywa wierzchnią warstwę ściółki (góra parę cm) o szerokości nie większej niż 20 cm to jakiś kataklizm? A może zwierzęta cierpią bardziej od ważącej około 100 kg motorynki, która przemyka obok nich i znika niż od ciężarówki, która trzęsie ziemią dookoła? A z resztą mówimy cały czas o legalnych "wycinkach". Znam jednego leśniczego i za pewien magiczny napój w odpowiedniej ilości nagle legalizuje "wycinki specjalne", więc dodajmy jeszcze to do naszego zestawienia i zobaczymy czy to wielkie zło w lasach to wina ludzi na jednośladach czy też cwaniaków, którzy kręcą na lasach państwowych lody od lat i jako eko-hipokryci chętnie przyłączają się do jakiegokolwiek oburzenia na tym tle - byle tylko nikt im nie próbował wetknąć szpilki w ich święte d.upy.

@worker: A i jeszcze jedno, czy ty widziałeś dobrze ten filmik? bo ja widzę, że to jest na terenie jakiegoś zakładu!!!

@worker: Ty się klupnij w łeb, są lasy specjalne pod wycinke i lasy pozostawione dla przyrody czyli dla zwierząt i zbieraczy grzybów itp. a po za to wycinka nie jest na terenie całego lasu tak jak jeżdżą na motorach.

@worker: Każdy kij ma dwa końce. Motocykl rzeczywiście emituje mniej szkodliwych spalin itp. do atmosfery niż samochód ciężarowy tylko tu bardziej chodzi o jazdę motorem na przełaj miedzy drzewami gdzie popadnie, a nie po ścieżkach lub drogach, które do tego zostały przeznaczone. Bo taka prawda, ze sam leśniczy robiąc obchody czy przejazdy autem czasami robi większy hałas niż motocykliści :> A co do wycinki to w większości przypadków jak wjeżdża ciężki sprzęt to są raczej lasy prywatne konkretnego zakładu bo wątpię by osoba prywatna miała na stanie takie maszyny

@maycell: Lasy nie były pod wycinkę przez miliony lat i miały się lepiej niż dzisiaj. Do lasów nie panoszyły się ciężarówki po drewno z "wycinki", czy inne maszyny przygotowujące drogi choćby do składowisk ściętego drewna czy nierzadko pod chałupkę leśniczego. Mówisz mi, że motocykl, który podrywa wierzchnią warstwę ściółki (góra parę cm) o szerokości nie większej niż 20 cm to jakiś kataklizm? A może zwierzęta cierpią bardziej od ważącej około 100 kg motorynki, która przemyka obok nich i znika niż od ciężarówki, która trzęsie ziemią dookoła? A z resztą mówimy cały czas o legalnych "wycinkach". Znam jednego leśniczego i za pewien magiczny napój w odpowiedniej ilości nagle legalizuje "wycinki specjalne", więc dodajmy jeszcze to do naszego zestawienia i zobaczymy czy to wielkie zło w lasach to wina ludzi na jednośladach czy też cwaniaków, którzy kręcą na lasach państwowych lody od lat i jako eko-hipokryci chętnie przyłączają się do jakiegokolwiek oburzenia na tym tle - byle tylko nikt im nie próbował wetknąć szpilki w ich święte d.upy.

@worker: A i jeszcze jedno, czy ty widziałeś dobrze ten filmik? bo ja widzę, że to jest na terenie jakiegoś zakładu!!!

@worker: Ty się klupnij w łeb, są lasy specjalne pod wycinke i lasy pozostawione dla przyrody czyli dla zwierząt i zbieraczy grzybów itp. a po za to wycinka nie jest na terenie całego lasu tak jak jeżdżą na motorach.

@worker: Każdy kij ma dwa końce. Motocykl rzeczywiście emituje mniej szkodliwych spalin itp. do atmosfery niż samochód ciężarowy tylko tu bardziej chodzi o jazdę motorem na przełaj miedzy drzewami gdzie popadnie, a nie po ścieżkach lub drogach, które do tego zostały przeznaczone. Bo taka prawda, ze sam leśniczy robiąc obchody czy przejazdy autem czasami robi większy hałas niż motocykliści :> A co do wycinki to w większości przypadków jak wjeżdża ciężki sprzęt to są raczej lasy prywatne konkretnego zakładu bo wątpię by osoba prywatna miała na stanie takie maszyny

@maycell: Lasy nie były pod wycinkę przez miliony lat i miały się lepiej niż dzisiaj. Do lasów nie panoszyły się ciężarówki po drewno z "wycinki", czy inne maszyny przygotowujące drogi choćby do składowisk ściętego drewna czy nierzadko pod chałupkę leśniczego. Mówisz mi, że motocykl, który podrywa wierzchnią warstwę ściółki (góra parę cm) o szerokości nie większej niż 20 cm to jakiś kataklizm? A może zwierzęta cierpią bardziej od ważącej około 100 kg motorynki, która przemyka obok nich i znika niż od ciężarówki, która trzęsie ziemią dookoła? A z resztą mówimy cały czas o legalnych "wycinkach". Znam jednego leśniczego i za pewien magiczny napój w odpowiedniej ilości nagle legalizuje "wycinki specjalne", więc dodajmy jeszcze to do naszego zestawienia i zobaczymy czy to wielkie zło w lasach to wina ludzi na jednośladach czy też cwaniaków, którzy kręcą na lasach państwowych lody od lat i jako eko-hipokryci chętnie przyłączają się do jakiegokolwiek oburzenia na tym tle - byle tylko nikt im nie próbował wetknąć szpilki w ich święte d.upy.

@worker: A i jeszcze jedno, czy ty widziałeś dobrze ten filmik? bo ja widzę, że to jest na terenie jakiegoś zakładu!!!

@worker: Ty się klupnij w łeb, są lasy specjalne pod wycinke i lasy pozostawione dla przyrody czyli dla zwierząt i zbieraczy grzybów itp. a po za to wycinka nie jest na terenie całego lasu tak jak jeżdżą na motorach.

@worker: fajnie to wyglada ciagnik wyhamowal a kobicina pyk w niego

@Panoramix: Tylko kto potem głąbie przewiezie taki ładunek z portu do np. Czech? Rusz trochę tą łepetyną, bo transport morski i tak stanowi 80% transportu światowego... Pierw trzeba mieć jakiekolwiek pojęcie o świecie, a potem się dopiero wypowiadać. Kierowca miał martwą strefę i tyle. W samochodach ciężarowych taka strefa jest naprawdę potężna - do 2,5m z przodu, o bokach już nie mówiąc. Respekt dla kierowców zawodowych! Tak jak kolega wyżej powiedział: Gdyby nie oni, to byście nie mieli co do garów włożyć, tak jak za komuny.

@Panoramix: I cała dostawa sama teleportuje się do sklepów

@Lama: kolejny debil z tira. mam nadzieje ze takim jak ten z filmiku prawaka pozabieraja. jak mogl go cymbale nie widziec jak caly pasek mial zajety na 10m do tylu. to co nie widzial? no chyba ze wy wszyscy slepi jestescie. nie mozecie przyznac ze wymuszacie i jezdzicie ch#%owo bo nogi wysoko macie i wszystko w dupie. jakby mi ktos tak pie#^#lnal tirem jak tego golfa to bym go tez tak pie#^#lnal tylko reka.

@worker: Ty worker jestes kolejnym debilem z tira mam rozumiec. a slyszales o innych rodzajach transportu? tak zaniedbane u nas porty np? jednym statkiem mozna przywiezc tyle ton ladunku ze do konca zycia bys go nie rozwiozl po polsce. ale Ty za glupi jestes zeby skumac takie rzeczy, tepaku z tira.

@worker:Z taka teoria jeszcze sie nie spotkalem.

@Panoramix: Ch#%u bosy nigdy tirem chyba nie jeździłeś, że tak piszesz, mógł go poprostu nie widziec