@znachor: Owszem znam takie przypadki. Jednak wynikają one z nieadekwatności użytych środków do zaistniałego zagrożenia. A raczej z tego, ze sąd je takimi uznał. Dlatego nie można odstrzelić kogoś kto z nożem kuchennym stoi na przystanku pełnym ludzi. Tu jednak strzał ostrzegawczy mógł paść już po pierwszym nieskutecznym wezwaniu do porzucenia niebezpiecznych przedmiotów. Niestety z osobami z zaburzeniami nie ma żadnej rozmowy, dobrze zrobili ze go tylko zranili. Ten przypadek użycia broni jest omówiony w ustawie, więc zachowali się zgodnie z prawem. Szczerze, też mam styczność z bronią palną krótką i wydaje mi się że w sytuacji zagrożenia nie strzelałbym celniej.

@reed86: No nie wiem, czy się mylę. Tak się składa że trochę znam ustawę o broni, bo mam z tym do czynienia. Sama treść wprowadza kilka poprawek, ale rewolucji nie ma. Wg. mnie Policjanci postąpili prawidłowo, ale w naszym kraju wszystko jest możliwe. Nie znasz przypadków, że broniący się człowiek zranił, albo zabił napastnika, a potem był sądzony? Nie mówiąc o użyciu broni, którą powinien móc mieć każdy normalny, niekarany obywatel. W USA w południowych stanach (np. Texas, Arizona) każdy może kupić pistolet, chyba że zostało mu odebrane konstytucyjne prawo posiadania broni. Efekt? Na tle stanów, gdzie jest zakaz posiadania broni, przestępczość jest dużo niższa. Przestępca wie, że dużo osób na ulicy posiada broń i dwa razy się zastanowi nim dokona rozboju, albo próby kradzieży.

@znachor: Zupełnie się mylisz. Po to w maju ubiegłego roku weszła ustawa o broni zeby prokurator nie miał pola do popisu.

@kler: nie. Jesli wszystko wskazuje na to ze moze zrobic komus krzywde. A jak 10m dalej z bramy wyjdzie dziecko ktore wezmie na zakladnika?

@m1si0: tak. W terenie zabudowanym, zamieszkalym strzaly oddajemy w strone gdzie wyrzadza jak najmniej szkod osobom postronnym. Gdzie mieli celowac? W druga strone? Np.w witryne sklepu z ludzmi? I uprzedzajac- "w gore" . Pocisk tez musi spasc. I w terenie miejskim jest spora szansa ze zrobilby krzywde osobie postronnej.

@znachor: Problem jest taki ze strzelali w nogi i nie trafili, a zaczeli stzrelac w korpus dopiero jak zaczol uciekac, dostal w noge i plecy. Jak to w polsce wyglada, gdy ktos ucieka i sie do niego stzrela? Nie tzreba go gonic a nie strzelac?

@znachor: to nie były ostrzegawcze - co w jego stronę?

@slawomir1: A miałeś w ogóle marihuanę w rękach?