@koksik: poziom zawiści miało być

@romeq: oki, to ja pozwolę sobie przypomnieć początek tej rozmowy. Zaczęło się od tego, że wektor (nazwa użytkownika) wjechał z frustracją po całości w swoim komentarzu. A ja mu odpisałem, że martwi mnie poziom niezawisłości między ludźmi i że ma sobie dać na luz, bo nawet jak nas koronawirus nie wykończy, to my sami się wzajemnie pozabijamy. Uważam, że każdy ma swój rozum. Chcesz nosić maseczkę to noś. Nie chcesz to nie noś. Ale niech każdy pilnuje siebie i agresję sobie schowa do kieszeni. Ja osobiście uważam, że te maseczki nie mają sensu, ale jeśli masz inne zdanie to masz do tego prawo. Kłócić się o to nie mam zamiaru. A pisanie, że (cytuję) "trzeba mu było pałą przez łeb parę razy i zasłonić ryj butem" no to chyba sam rozumiesz absurd tej wypowiedzi?

@romeq: każda choroba zbiera swoje żniwo. Nie na znaczenia czy jest to grypa, koronawirus czy nowotwór. Na tym polega życie, że na końcu się umiera. Jedyne co mogę powiedzieć w sprawie twojego ojca to, że bardzo mi przykro z tego powodu. Każdy chce żyć. Ale popadanie w paranoję i rujnowanie całego świata, bo mamy kilka ofiar śmiertelnych jest jakimś nieporozumieniem. Świat musi podążać dalej... Jeśli ktoś upadnie na śliskiej podłodze i złamie nogę to czy też wtedy zabronimy mycia podłóg na globalną skalę?

@koksik: poziom zawiści miało być

@romeq: oki, to ja pozwolę sobie przypomnieć początek tej rozmowy. Zaczęło się od tego, że wektor (nazwa użytkownika) wjechał z frustracją po całości w swoim komentarzu. A ja mu odpisałem, że martwi mnie poziom niezawisłości między ludźmi i że ma sobie dać na luz, bo nawet jak nas koronawirus nie wykończy, to my sami się wzajemnie pozabijamy. Uważam, że każdy ma swój rozum. Chcesz nosić maseczkę to noś. Nie chcesz to nie noś. Ale niech każdy pilnuje siebie i agresję sobie schowa do kieszeni. Ja osobiście uważam, że te maseczki nie mają sensu, ale jeśli masz inne zdanie to masz do tego prawo. Kłócić się o to nie mam zamiaru. A pisanie, że (cytuję) "trzeba mu było pałą przez łeb parę razy i zasłonić ryj butem" no to chyba sam rozumiesz absurd tej wypowiedzi?

@romeq: każda choroba zbiera swoje żniwo. Nie na znaczenia czy jest to grypa, koronawirus czy nowotwór. Na tym polega życie, że na końcu się umiera. Jedyne co mogę powiedzieć w sprawie twojego ojca to, że bardzo mi przykro z tego powodu. Każdy chce żyć. Ale popadanie w paranoję i rujnowanie całego świata, bo mamy kilka ofiar śmiertelnych jest jakimś nieporozumieniem. Świat musi podążać dalej... Jeśli ktoś upadnie na śliskiej podłodze i złamie nogę to czy też wtedy zabronimy mycia podłóg na globalną skalę?

@koksik: poziom zawiści miało być

@romeq: oki, to ja pozwolę sobie przypomnieć początek tej rozmowy. Zaczęło się od tego, że wektor (nazwa użytkownika) wjechał z frustracją po całości w swoim komentarzu. A ja mu odpisałem, że martwi mnie poziom niezawisłości między ludźmi i że ma sobie dać na luz, bo nawet jak nas koronawirus nie wykończy, to my sami się wzajemnie pozabijamy. Uważam, że każdy ma swój rozum. Chcesz nosić maseczkę to noś. Nie chcesz to nie noś. Ale niech każdy pilnuje siebie i agresję sobie schowa do kieszeni. Ja osobiście uważam, że te maseczki nie mają sensu, ale jeśli masz inne zdanie to masz do tego prawo. Kłócić się o to nie mam zamiaru. A pisanie, że (cytuję) "trzeba mu było pałą przez łeb parę razy i zasłonić ryj butem" no to chyba sam rozumiesz absurd tej wypowiedzi?

@romeq: każda choroba zbiera swoje żniwo. Nie na znaczenia czy jest to grypa, koronawirus czy nowotwór. Na tym polega życie, że na końcu się umiera. Jedyne co mogę powiedzieć w sprawie twojego ojca to, że bardzo mi przykro z tego powodu. Każdy chce żyć. Ale popadanie w paranoję i rujnowanie całego świata, bo mamy kilka ofiar śmiertelnych jest jakimś nieporozumieniem. Świat musi podążać dalej... Jeśli ktoś upadnie na śliskiej podłodze i złamie nogę to czy też wtedy zabronimy mycia podłóg na globalną skalę?

@koksik: poziom zawiści miało być

@romeq: oki, to ja pozwolę sobie przypomnieć początek tej rozmowy. Zaczęło się od tego, że wektor (nazwa użytkownika) wjechał z frustracją po całości w swoim komentarzu. A ja mu odpisałem, że martwi mnie poziom niezawisłości między ludźmi i że ma sobie dać na luz, bo nawet jak nas koronawirus nie wykończy, to my sami się wzajemnie pozabijamy. Uważam, że każdy ma swój rozum. Chcesz nosić maseczkę to noś. Nie chcesz to nie noś. Ale niech każdy pilnuje siebie i agresję sobie schowa do kieszeni. Ja osobiście uważam, że te maseczki nie mają sensu, ale jeśli masz inne zdanie to masz do tego prawo. Kłócić się o to nie mam zamiaru. A pisanie, że (cytuję) "trzeba mu było pałą przez łeb parę razy i zasłonić ryj butem" no to chyba sam rozumiesz absurd tej wypowiedzi?

@romeq: każda choroba zbiera swoje żniwo. Nie na znaczenia czy jest to grypa, koronawirus czy nowotwór. Na tym polega życie, że na końcu się umiera. Jedyne co mogę powiedzieć w sprawie twojego ojca to, że bardzo mi przykro z tego powodu. Każdy chce żyć. Ale popadanie w paranoję i rujnowanie całego świata, bo mamy kilka ofiar śmiertelnych jest jakimś nieporozumieniem. Świat musi podążać dalej... Jeśli ktoś upadnie na śliskiej podłodze i złamie nogę to czy też wtedy zabronimy mycia podłóg na globalną skalę?

@romeq: Bo spaliła się wierzchnia puszysta warstwa a na grubszej zgasło. Więc zaizolowało skórę. Ogień też który się tak pali grzeje w górę. Polej ręke spirytusem i podpal dopiero temperatura po jakimś czasie zacznie skóre nagrzewać.

@romeq:
Brawo, Drzony Brawo