@bestek: a wyzywać można?

@bor: Tu nie chodzi tyle o papierosa co i samą wolność. Zjeść czy wypić coś też można w domu, a to jednak można zrobić bez maseczki na ulicy.

@bor: krew oddałeś? podatki zapłaciłeś? wstałeś rano do roboty jak typowy wół bez swojego zdania? skundliłeś się? brawo, ćpaj sobie dalej

@101hz: Słaba prowokacja, albo trolling, bądź po prostu jesteś idiotą, wybierz sobie.

@Y00: A wiesz że prawo zabrania nagości w miejscu publicznym, a ty jak biały niewolnik nosisz ubranie przy 30 stopniowym upale.

@Niski: Przemyśl zanim coś palniesz... i sprawdź co to etyka. Nie noszenie maseczek nie jest nieetyczne.

@Y00: A ty dowiedz się co to jest człowieczeństwo, bo jak jest chociaż minimalna szansa, że twój brak maseczki komuś zaszkodzi, chociaż jednej osobie, to powinieneś ją mieć.

@Niski: słaby argument. Tak się składa, że mamy do wyboru plaże nudystów, sauny rzymskie, a nawet swingers kluby. Co kto lubi. A spróbuj dzisiaj iść na zwykłą dyskotekę lub inne miejsce publiczne bez maseczki. Szach mat.

@koksik: To ty spróbuj iść na dyskotekę publiczną nago. Szach mat.

@koksik: To ty spróbuj iść na dyskotekę publiczną nago. Szach mat.

@Y00: Nieetyczne jest świecenie gołą dupą, a zarażenie kogoś śmiertelnym wirusem już jest etyczne. Lewactwo poziom tysiąc.

@Niski: kluby swingerskie są zwykle kilku poziomowe i są wielkości znanych ci dyskotek. Tam też nie brakuje parkietów, głośnej muzyki, a na pietrze łóżek. Z tego co mi wiadomo wstęp w kompletnym ubraniu nie jest tam raczej mile widziany. Można spokojnie potańczyć, pobawić się i jeśli przyjdzie ochota to nawet coś więcej... Rząd zabrania chodzić na waleta w miejscach publicznych poza tymi wyznaczonymi do tego celu... A gdzie mamy miejsca publiczne, w których można poruszać się bez maski?

@czesio1234: każdemu według potrzeb. Chodziło mi o to, że jednak można legalnie chodzić publicznie bez ubrań. Czy to jest zgodne z etyką większości społeczeństwa to inna kwestia. Tak czy siak, można.

@koksik: Nadal nie zmienia to faktu że rząd zabrania Ci chodzić nago nawet jak będziesz za przeproszeniem zdychał z gorąca.

@romeq: każda choroba zbiera swoje żniwo. Nie na znaczenia czy jest to grypa, koronawirus czy nowotwór. Na tym polega życie, że na końcu się umiera. Jedyne co mogę powiedzieć w sprawie twojego ojca to, że bardzo mi przykro z tego powodu. Każdy chce żyć. Ale popadanie w paranoję i rujnowanie całego świata, bo mamy kilka ofiar śmiertelnych jest jakimś nieporozumieniem. Świat musi podążać dalej... Jeśli ktoś upadnie na śliskiej podłodze i złamie nogę to czy też wtedy zabronimy mycia podłóg na globalną skalę?

@koksik: Aha... to tutaj wywaliło ten komentarz. Boże, skrypty na tej stronie pisał chyba grubas Walaszek. Wszystko na 60%

Nie chodzi mi o to żeby popadać w paranoję tylko żeby przestać gadać ciągle o maseczkach i skupić się na rzeczach ważnych. Zamiast robić burdy o głupoty i wymyślać teorie spiskowe na różne dziwne tematy, należało od samego początku strajkować przeciwko zamrażaniu gospodarki i obrzucać dom tego j@%anego hobbita srajtaśmą. Ale Polacy jak zwykle... coś tam pomarudzić, coś tam ponarzekać, pokłócić się z policją, od której i tak gówno zależy, a na ulicę wyjść zupełnie nie w tym temacie co trzeba gdy krasnal rzuci propagandą zastępczą w mediach.

@koksik: Dlatego jak widzę, że kolejna osoba narzeka na maseczki to dostaję wścieklizny macicy, bo to naprawdę najmniejsza niedogodność jaka nas teraz czeka.

@romeq: oki, to ja pozwolę sobie przypomnieć początek tej rozmowy. Zaczęło się od tego, że wektor (nazwa użytkownika) wjechał z frustracją po całości w swoim komentarzu. A ja mu odpisałem, że martwi mnie poziom niezawisłości między ludźmi i że ma sobie dać na luz, bo nawet jak nas koronawirus nie wykończy, to my sami się wzajemnie pozabijamy. Uważam, że każdy ma swój rozum. Chcesz nosić maseczkę to noś. Nie chcesz to nie noś. Ale niech każdy pilnuje siebie i agresję sobie schowa do kieszeni. Ja osobiście uważam, że te maseczki nie mają sensu, ale jeśli masz inne zdanie to masz do tego prawo. Kłócić się o to nie mam zamiaru. A pisanie, że (cytuję) "trzeba mu było pałą przez łeb parę razy i zasłonić ryj butem" no to chyba sam rozumiesz absurd tej wypowiedzi?

@koksik: poziom zawiści miało być

@wektor: serio?

@wektor: powinieneś się leczyć, ale nie na konorawirusa, bo ten zbiera mniej ofiar niż katar sezonowy. Trzeba by cię leczyć na zawiść i utratę zdolności do rozsądnej oceny sytuacji. Zacznij od tego, żeby wyłączyć tv, zwal sobie konia i łyknij kieliszek na rozluźnienie. Ludziom 'wektorowo' odpier*ala. Ta maseczka chroni cię tak samo jak stringi przed mrozem.

@koksik: Widzę, że trafiłem. Kolejny inteligentny inaczej. Co tam masz za nałóg? Chlejesz, ćpasz, konia walisz, czy może w stringach po mrozie chodzisz?

@koksik: Ile razy wam można tłumaczyć, że maska ma chronić nie ciebie, tylko osoby dookoła ograniczając zasięg twojego oddechu? Po co w takim razie chirurg zakłada maskę do operacji? Żeby nie zarazić się od pacjenta czy może raczej aby nie chuchać swoimi wydzielinami w ranę operacyjną? 200 lat temu też trzeba było idiotom mającym się za lekarzy tłumaczyć, że należy myć ręce przed przyjęciem porodu, bo inaczej zwiększa się ryzyko zachorowania oraz śmierci matki lub dziecka. Jeśli faktycznie masz mózg to przeczytaj https://sadeczanin.info/rozmaitosci/dzieki-niemu-spadla-smiertelnosc-kobiet-po-porodzie-sposob-byl-prosty" href="https://sadeczanin.info/rozmaitosci/dzieki-niemu-spadla-smiertelnosc-kobiet-po-porodzie-sposob-byl-prosty" target="_blank" rel="nofollow" class="breakhref">https://sadeczanin.info/rozmaitosci/dzieki-niemu-spadla-smiertelnosc-kobiet-po-porodzie-sposob-byl-prosty i odnieś to do współczesnej sytuacji gdzie również trzeba debilom tłumaczyć oczywiste rzeczy.

@koksik: A nałóg to faktycznie choroba mózgu. Bo gdy normalnemu człowiekowi zwróci się uwagę aby nie robił czegoś co szkodzi innym to przynajmniej się zmiesza i gdzieś ukryje aby nie być na widoku pod ostrzałem krytyki. A gdy smoluchowi zwróci się uwagę aby nie kopcił pod wiatą przystankową czy też przy wejściu do budynku, bo nie każdy ma ochotę wdychać jego smrody to zacznie rzucać wyzwiskami albo udawać głuchego. Pijesz to chlej tylko nie wsiadaj potem do samochodu i nie odreagowuj na rodzinie jakichś swoich pijackich urojeń. Dajesz w żyłę to dawaj tylko w domu pod kluczem, aby nikt potem nie musiał się z tobą użerać gdy zaczniesz widzieć smoki albo wkręcisz sobie, że jesteś zombie. Palisz to kurwo pal, ale 3 kilometry od innych ludzi, bo nie każdy ma ochotę na raka płuc. Chcesz żeby cię inni szanowali to szanuj ich zdrowie.

@romeq: Widzę dziewczyny, że ostro wam weszła frustracja i musicie się gdzieś wyrzygać emocjonalnie. Żal mi was. Romeq sam jesteś ku*wa, więc nie mierz innych swoją miarą. Ubierz kaganiec i tańcz dookoła tv. Nikt od ciebie oczekiwał więcej nie będzie. A gdybyś miał problem z czytaniem ze zrozumieniem i na siłę nadinterpretowywał to czego nie ma to powiem ci wprost - ja nie palę, nigdy nie paliłem i nie zamierzam zaczynać palić. Bałbym się, że mi też porobią się dziury na mózgu.

@koksik: Sądząc po twoich "ripostach" i obawie wyrażonej w ostatnim zdaniu komentarza to najwidoczniej mózg musisz mieć gładziutki jak szkło.

@romeq: "Ubierz kaganiec i tańcz dookoła tv. Nikt od ciebie oczekiwał więcej nie będzie." To jakaś twoja fantazja erotyczna czy wizja po przedawkowaniu Domestosa?

@romeq: wrażenia po tym co zobaczyłem w twoim awatarze i po tym co napisałeś

@koksik: No to ciekawą grę skojarzeń uskuteczniasz. Powiedz jeszcze, że na trzeźwo to będę pod wrażeniem. W każdym razie, skoro masz na tyle rozumu aby nie ładować się w ch#%owy i nikomu niepotrzebny nałóg to miej go również tyle aby zakrywać twarz w miejscach publicznych i dzięki temu rozsiewać swój oddech na mniejszym dystansie. Każdy potrafi być mądry, również mój ojciec. Jego mądrość zaprocentowała tym, że teraz na wiosnę będę musiał skołować mu jakiś nagrobek.