"Wyjście" awaryjne w chinach
Polskie Drogi VIII
-
@leinad: dokładnie tak samo myślę.. obaj jechali prawidłowo tylko że obaj wybrali inne linie prowadzące ich pas no i jest kolizja. Winę ponosi ewidentnie zarządca drogi. ciekawe jestem jak w naszym pięknym kraju zakończyła się ta sprawa i komu przypisano winę.. bo najłatwiej jest zwalić winę na kierowcę..
-
@leinad: w którym miejscu znaki pionowe pokazują jak wygląda podział na pasy z dwóch na 3? jest tylko znak informacyjny jak wyglądają pasy tuż przed skrzyżowaniem czyli kierunki na 3 pasach. zaś jak wygląda zjazd na te pasy już nie a w tym właśnie miejscu doszło do kolizji..
-
@musti: Moim zdaniem masz rację połowicznie: Znaki pionowe potwierdzają, że kierowca, który filmował jechał prawidłowo. Wykluczyłbym jego winę. Inna sprawa że namalowano na jezdni coś h#%owo (stare i nowe znaki są białe i równie widoczne). Tutaj możnaby dociekać w sądzie odszkodowania od zarządcy drogi, aby ten pokrył koszty kolizji.Podejrzewam, że stare oznakowanie ot jakaś nowość w tym miejscu i gość pojechał na pamięć...
-
@Profesor: a to że byś się zorientował to brawo.. ale wyobraź sobie że jest zima i zalega śnieg.. albo jest noc.. i jesteś tam pierwszy raz.. tak nie może być że mamy interpretować sobie które linie są wyraźniejsze a które są już stare i nieważne.. mają być jedne konkretne a do tego ma być wcześniej informacja o tym że pasy nie biegną standardowo na wprost (bo tak jest zazwyczaj) tylko że idą łukiem.
-
@Profesor: pisałem o żółtych liniach dlatego że skoro nie zamazali starych oznakowań na jezdni to nie ma innej opcji jak namalować linie o priorytetowym znaczeniu. Najlepiej było zamazać stare linie na wprost i namalować pasy białym oraz postawić znak pionowy informujący że pasy tuż przed skrzyżowaniem idą łukiem w lewo.. czyli że oś jezdni jest przesunięta na lewo.. są takie znaki. Moim zdaniem obaj pojechali prawidłowo z tym że jeden z nich wziął po uwagę stare malowanie (ten z lewej) a drugi nowe malowanie (ten z kamerą)i tym samym każdy trzymał się swojego pasa.. a wynikło to tylko z dubeltowych linii które mylą i dezorientują a do tego są ze sobą kolizyjne. Ja jeżdżę od 1996roku i przyznam że gdybym tam był po raz pierwszy i był na lewym pasie to chcąc jechać na wprost na skrzyżowaniu pojechał bym dokładnie tak samo jak pojechał ten gość z lewej czyli standardowo na wprost bo nic wcześniej nie informowało go o tym że pasy skręcają w lewo.. samo oznaczenie na jezdni jest mało widoczne i jeszcze "zaciemnione" przez stare pasy. Ja bym poszedł do sądu z tym
-
@musti: No ja bym się zorientował, po liniach na jezdni jak mam jechać. Na filmie widać, że dużo bardziej wyraźne są nowe linie. Odnoście żółtych linii, sam powiedziałeś, że powinny być żółte. I jedzie się wtedy według żółtych - potwierdzenie moich słów, panuje hierarchia. Linie żółte są ważniejsze niż linia białą. Tak samo znaki pionowe są wyżej w tym kryterium. Podejrzewam, że każdy sobie tak dobrze radzi, ale masz rację, można iść do sądu i próbować. CO prawda wydaje mi się, że szanse są zerowe, ale może to tylko mój pogląd. Pozsrawiam
-
@Profesor: wiem kiedy stosuje się żółte linie. Powiedz mi jak po tym znaku (widocznym na filmie 2:54) możesz się zorientować że pas do jazdy na prost nie idzie po linii prostej??? tylko nagle skręca w lewo i wkracza na stary lewy pas? bo po tym znaku tego nie wiadomo. Powinien być pod spodem żółty specjalny znak.. a tego nie ma. Właściwie wg tego oznakowania jakie tam istnieje wykroczenie popełnił ten który zmieniał pas.. a kto zmieniał kierunek jazdy widzimy.
-
@musti: Moim zdanie te stare już od dawna tam nie istnieją, ale masz rację, widać je. Co do równorzędności, to jak mnie uczyli na prawo jazdy to mówili: najpierw sygnały policjanta, potem sygnalizacja świetlna, potem znaki pionowe i na końcu oznakowanie poziome. Jak masz strzałkę prosto na jezdni i znak nakazu jazdy na wprost i przed Tobą stoi policjant i karze skręcić w lewo, to nie pojedziesz na wprost, tylko skręcisz w lewo. Także według mnie jakaś hierarchia obowiązuje. A co do tej sytuacji to według mnie sprawa jest dość jednoznaczna i uważam, że w sądzie nic by nie wskórał ten, który spowodował taką kolizję.
-
@Profesor: znaki poziome wcale nie są mniej ważne od pionowych są równorzędne.. i nie mogą sobie przeczyć.. w takim układzie jak tu są dezorientujące.. w takiej sytuacji własciwe pasy powinny malowane być żółtą farbą która ma priorytet lub zmazać te które nie są potrzebne. Ktoś kto nie zna tego miejsca pojedzie "prosto" bo linie które są na jezdni dezorientują..
Polskie Drogi VIII
-
@leinad: dokładnie tak samo myślę.. obaj jechali prawidłowo tylko że obaj wybrali inne linie prowadzące ich pas no i jest kolizja. Winę ponosi ewidentnie zarządca drogi. ciekawe jestem jak w naszym pięknym kraju zakończyła się ta sprawa i komu przypisano winę.. bo najłatwiej jest zwalić winę na kierowcę..
-
@leinad: w którym miejscu znaki pionowe pokazują jak wygląda podział na pasy z dwóch na 3? jest tylko znak informacyjny jak wyglądają pasy tuż przed skrzyżowaniem czyli kierunki na 3 pasach. zaś jak wygląda zjazd na te pasy już nie a w tym właśnie miejscu doszło do kolizji..
-
@musti: Moim zdaniem masz rację połowicznie: Znaki pionowe potwierdzają, że kierowca, który filmował jechał prawidłowo. Wykluczyłbym jego winę. Inna sprawa że namalowano na jezdni coś h#%owo (stare i nowe znaki są białe i równie widoczne). Tutaj możnaby dociekać w sądzie odszkodowania od zarządcy drogi, aby ten pokrył koszty kolizji.Podejrzewam, że stare oznakowanie ot jakaś nowość w tym miejscu i gość pojechał na pamięć...
-
@Profesor: a to że byś się zorientował to brawo.. ale wyobraź sobie że jest zima i zalega śnieg.. albo jest noc.. i jesteś tam pierwszy raz.. tak nie może być że mamy interpretować sobie które linie są wyraźniejsze a które są już stare i nieważne.. mają być jedne konkretne a do tego ma być wcześniej informacja o tym że pasy nie biegną standardowo na wprost (bo tak jest zazwyczaj) tylko że idą łukiem.
-
@Profesor: pisałem o żółtych liniach dlatego że skoro nie zamazali starych oznakowań na jezdni to nie ma innej opcji jak namalować linie o priorytetowym znaczeniu. Najlepiej było zamazać stare linie na wprost i namalować pasy białym oraz postawić znak pionowy informujący że pasy tuż przed skrzyżowaniem idą łukiem w lewo.. czyli że oś jezdni jest przesunięta na lewo.. są takie znaki. Moim zdaniem obaj pojechali prawidłowo z tym że jeden z nich wziął po uwagę stare malowanie (ten z lewej) a drugi nowe malowanie (ten z kamerą)i tym samym każdy trzymał się swojego pasa.. a wynikło to tylko z dubeltowych linii które mylą i dezorientują a do tego są ze sobą kolizyjne. Ja jeżdżę od 1996roku i przyznam że gdybym tam był po raz pierwszy i był na lewym pasie to chcąc jechać na wprost na skrzyżowaniu pojechał bym dokładnie tak samo jak pojechał ten gość z lewej czyli standardowo na wprost bo nic wcześniej nie informowało go o tym że pasy skręcają w lewo.. samo oznaczenie na jezdni jest mało widoczne i jeszcze "zaciemnione" przez stare pasy. Ja bym poszedł do sądu z tym
-
@musti: No ja bym się zorientował, po liniach na jezdni jak mam jechać. Na filmie widać, że dużo bardziej wyraźne są nowe linie. Odnoście żółtych linii, sam powiedziałeś, że powinny być żółte. I jedzie się wtedy według żółtych - potwierdzenie moich słów, panuje hierarchia. Linie żółte są ważniejsze niż linia białą. Tak samo znaki pionowe są wyżej w tym kryterium. Podejrzewam, że każdy sobie tak dobrze radzi, ale masz rację, można iść do sądu i próbować. CO prawda wydaje mi się, że szanse są zerowe, ale może to tylko mój pogląd. Pozsrawiam
-
@Profesor: wiem kiedy stosuje się żółte linie. Powiedz mi jak po tym znaku (widocznym na filmie 2:54) możesz się zorientować że pas do jazdy na prost nie idzie po linii prostej??? tylko nagle skręca w lewo i wkracza na stary lewy pas? bo po tym znaku tego nie wiadomo. Powinien być pod spodem żółty specjalny znak.. a tego nie ma. Właściwie wg tego oznakowania jakie tam istnieje wykroczenie popełnił ten który zmieniał pas.. a kto zmieniał kierunek jazdy widzimy.
-
@musti: Moim zdanie te stare już od dawna tam nie istnieją, ale masz rację, widać je. Co do równorzędności, to jak mnie uczyli na prawo jazdy to mówili: najpierw sygnały policjanta, potem sygnalizacja świetlna, potem znaki pionowe i na końcu oznakowanie poziome. Jak masz strzałkę prosto na jezdni i znak nakazu jazdy na wprost i przed Tobą stoi policjant i karze skręcić w lewo, to nie pojedziesz na wprost, tylko skręcisz w lewo. Także według mnie jakaś hierarchia obowiązuje. A co do tej sytuacji to według mnie sprawa jest dość jednoznaczna i uważam, że w sądzie nic by nie wskórał ten, który spowodował taką kolizję.
-
@Profesor: znaki poziome wcale nie są mniej ważne od pionowych są równorzędne.. i nie mogą sobie przeczyć.. w takim układzie jak tu są dezorientujące.. w takiej sytuacji własciwe pasy powinny malowane być żółtą farbą która ma priorytet lub zmazać te które nie są potrzebne. Ktoś kto nie zna tego miejsca pojedzie "prosto" bo linie które są na jezdni dezorientują..
Polskie Drogi VIII
-
@leinad: dokładnie tak samo myślę.. obaj jechali prawidłowo tylko że obaj wybrali inne linie prowadzące ich pas no i jest kolizja. Winę ponosi ewidentnie zarządca drogi. ciekawe jestem jak w naszym pięknym kraju zakończyła się ta sprawa i komu przypisano winę.. bo najłatwiej jest zwalić winę na kierowcę..
-
@leinad: w którym miejscu znaki pionowe pokazują jak wygląda podział na pasy z dwóch na 3? jest tylko znak informacyjny jak wyglądają pasy tuż przed skrzyżowaniem czyli kierunki na 3 pasach. zaś jak wygląda zjazd na te pasy już nie a w tym właśnie miejscu doszło do kolizji..
-
@musti: Moim zdaniem masz rację połowicznie: Znaki pionowe potwierdzają, że kierowca, który filmował jechał prawidłowo. Wykluczyłbym jego winę. Inna sprawa że namalowano na jezdni coś h#%owo (stare i nowe znaki są białe i równie widoczne). Tutaj możnaby dociekać w sądzie odszkodowania od zarządcy drogi, aby ten pokrył koszty kolizji.Podejrzewam, że stare oznakowanie ot jakaś nowość w tym miejscu i gość pojechał na pamięć...
-
@Profesor: a to że byś się zorientował to brawo.. ale wyobraź sobie że jest zima i zalega śnieg.. albo jest noc.. i jesteś tam pierwszy raz.. tak nie może być że mamy interpretować sobie które linie są wyraźniejsze a które są już stare i nieważne.. mają być jedne konkretne a do tego ma być wcześniej informacja o tym że pasy nie biegną standardowo na wprost (bo tak jest zazwyczaj) tylko że idą łukiem.
-
@Profesor: pisałem o żółtych liniach dlatego że skoro nie zamazali starych oznakowań na jezdni to nie ma innej opcji jak namalować linie o priorytetowym znaczeniu. Najlepiej było zamazać stare linie na wprost i namalować pasy białym oraz postawić znak pionowy informujący że pasy tuż przed skrzyżowaniem idą łukiem w lewo.. czyli że oś jezdni jest przesunięta na lewo.. są takie znaki. Moim zdaniem obaj pojechali prawidłowo z tym że jeden z nich wziął po uwagę stare malowanie (ten z lewej) a drugi nowe malowanie (ten z kamerą)i tym samym każdy trzymał się swojego pasa.. a wynikło to tylko z dubeltowych linii które mylą i dezorientują a do tego są ze sobą kolizyjne. Ja jeżdżę od 1996roku i przyznam że gdybym tam był po raz pierwszy i był na lewym pasie to chcąc jechać na wprost na skrzyżowaniu pojechał bym dokładnie tak samo jak pojechał ten gość z lewej czyli standardowo na wprost bo nic wcześniej nie informowało go o tym że pasy skręcają w lewo.. samo oznaczenie na jezdni jest mało widoczne i jeszcze "zaciemnione" przez stare pasy. Ja bym poszedł do sądu z tym
-
@musti: No ja bym się zorientował, po liniach na jezdni jak mam jechać. Na filmie widać, że dużo bardziej wyraźne są nowe linie. Odnoście żółtych linii, sam powiedziałeś, że powinny być żółte. I jedzie się wtedy według żółtych - potwierdzenie moich słów, panuje hierarchia. Linie żółte są ważniejsze niż linia białą. Tak samo znaki pionowe są wyżej w tym kryterium. Podejrzewam, że każdy sobie tak dobrze radzi, ale masz rację, można iść do sądu i próbować. CO prawda wydaje mi się, że szanse są zerowe, ale może to tylko mój pogląd. Pozsrawiam
-
@Profesor: wiem kiedy stosuje się żółte linie. Powiedz mi jak po tym znaku (widocznym na filmie 2:54) możesz się zorientować że pas do jazdy na prost nie idzie po linii prostej??? tylko nagle skręca w lewo i wkracza na stary lewy pas? bo po tym znaku tego nie wiadomo. Powinien być pod spodem żółty specjalny znak.. a tego nie ma. Właściwie wg tego oznakowania jakie tam istnieje wykroczenie popełnił ten który zmieniał pas.. a kto zmieniał kierunek jazdy widzimy.
-
@musti: Moim zdanie te stare już od dawna tam nie istnieją, ale masz rację, widać je. Co do równorzędności, to jak mnie uczyli na prawo jazdy to mówili: najpierw sygnały policjanta, potem sygnalizacja świetlna, potem znaki pionowe i na końcu oznakowanie poziome. Jak masz strzałkę prosto na jezdni i znak nakazu jazdy na wprost i przed Tobą stoi policjant i karze skręcić w lewo, to nie pojedziesz na wprost, tylko skręcisz w lewo. Także według mnie jakaś hierarchia obowiązuje. A co do tej sytuacji to według mnie sprawa jest dość jednoznaczna i uważam, że w sądzie nic by nie wskórał ten, który spowodował taką kolizję.
-
@Profesor: znaki poziome wcale nie są mniej ważne od pionowych są równorzędne.. i nie mogą sobie przeczyć.. w takim układzie jak tu są dezorientujące.. w takiej sytuacji własciwe pasy powinny malowane być żółtą farbą która ma priorytet lub zmazać te które nie są potrzebne. Ktoś kto nie zna tego miejsca pojedzie "prosto" bo linie które są na jezdni dezorientują..
Polskie Drogi VIII
-
@leinad: dokładnie tak samo myślę.. obaj jechali prawidłowo tylko że obaj wybrali inne linie prowadzące ich pas no i jest kolizja. Winę ponosi ewidentnie zarządca drogi. ciekawe jestem jak w naszym pięknym kraju zakończyła się ta sprawa i komu przypisano winę.. bo najłatwiej jest zwalić winę na kierowcę..
-
@leinad: w którym miejscu znaki pionowe pokazują jak wygląda podział na pasy z dwóch na 3? jest tylko znak informacyjny jak wyglądają pasy tuż przed skrzyżowaniem czyli kierunki na 3 pasach. zaś jak wygląda zjazd na te pasy już nie a w tym właśnie miejscu doszło do kolizji..
-
@musti: Moim zdaniem masz rację połowicznie: Znaki pionowe potwierdzają, że kierowca, który filmował jechał prawidłowo. Wykluczyłbym jego winę. Inna sprawa że namalowano na jezdni coś h#%owo (stare i nowe znaki są białe i równie widoczne). Tutaj możnaby dociekać w sądzie odszkodowania od zarządcy drogi, aby ten pokrył koszty kolizji.Podejrzewam, że stare oznakowanie ot jakaś nowość w tym miejscu i gość pojechał na pamięć...
-
@Profesor: a to że byś się zorientował to brawo.. ale wyobraź sobie że jest zima i zalega śnieg.. albo jest noc.. i jesteś tam pierwszy raz.. tak nie może być że mamy interpretować sobie które linie są wyraźniejsze a które są już stare i nieważne.. mają być jedne konkretne a do tego ma być wcześniej informacja o tym że pasy nie biegną standardowo na wprost (bo tak jest zazwyczaj) tylko że idą łukiem.
-
@Profesor: pisałem o żółtych liniach dlatego że skoro nie zamazali starych oznakowań na jezdni to nie ma innej opcji jak namalować linie o priorytetowym znaczeniu. Najlepiej było zamazać stare linie na wprost i namalować pasy białym oraz postawić znak pionowy informujący że pasy tuż przed skrzyżowaniem idą łukiem w lewo.. czyli że oś jezdni jest przesunięta na lewo.. są takie znaki. Moim zdaniem obaj pojechali prawidłowo z tym że jeden z nich wziął po uwagę stare malowanie (ten z lewej) a drugi nowe malowanie (ten z kamerą)i tym samym każdy trzymał się swojego pasa.. a wynikło to tylko z dubeltowych linii które mylą i dezorientują a do tego są ze sobą kolizyjne. Ja jeżdżę od 1996roku i przyznam że gdybym tam był po raz pierwszy i był na lewym pasie to chcąc jechać na wprost na skrzyżowaniu pojechał bym dokładnie tak samo jak pojechał ten gość z lewej czyli standardowo na wprost bo nic wcześniej nie informowało go o tym że pasy skręcają w lewo.. samo oznaczenie na jezdni jest mało widoczne i jeszcze "zaciemnione" przez stare pasy. Ja bym poszedł do sądu z tym
-
@musti: No ja bym się zorientował, po liniach na jezdni jak mam jechać. Na filmie widać, że dużo bardziej wyraźne są nowe linie. Odnoście żółtych linii, sam powiedziałeś, że powinny być żółte. I jedzie się wtedy według żółtych - potwierdzenie moich słów, panuje hierarchia. Linie żółte są ważniejsze niż linia białą. Tak samo znaki pionowe są wyżej w tym kryterium. Podejrzewam, że każdy sobie tak dobrze radzi, ale masz rację, można iść do sądu i próbować. CO prawda wydaje mi się, że szanse są zerowe, ale może to tylko mój pogląd. Pozsrawiam
-
@Profesor: wiem kiedy stosuje się żółte linie. Powiedz mi jak po tym znaku (widocznym na filmie 2:54) możesz się zorientować że pas do jazdy na prost nie idzie po linii prostej??? tylko nagle skręca w lewo i wkracza na stary lewy pas? bo po tym znaku tego nie wiadomo. Powinien być pod spodem żółty specjalny znak.. a tego nie ma. Właściwie wg tego oznakowania jakie tam istnieje wykroczenie popełnił ten który zmieniał pas.. a kto zmieniał kierunek jazdy widzimy.
-
@musti: Moim zdanie te stare już od dawna tam nie istnieją, ale masz rację, widać je. Co do równorzędności, to jak mnie uczyli na prawo jazdy to mówili: najpierw sygnały policjanta, potem sygnalizacja świetlna, potem znaki pionowe i na końcu oznakowanie poziome. Jak masz strzałkę prosto na jezdni i znak nakazu jazdy na wprost i przed Tobą stoi policjant i karze skręcić w lewo, to nie pojedziesz na wprost, tylko skręcisz w lewo. Także według mnie jakaś hierarchia obowiązuje. A co do tej sytuacji to według mnie sprawa jest dość jednoznaczna i uważam, że w sądzie nic by nie wskórał ten, który spowodował taką kolizję.
-
@Profesor: znaki poziome wcale nie są mniej ważne od pionowych są równorzędne.. i nie mogą sobie przeczyć.. w takim układzie jak tu są dezorientujące.. w takiej sytuacji własciwe pasy powinny malowane być żółtą farbą która ma priorytet lub zmazać te które nie są potrzebne. Ktoś kto nie zna tego miejsca pojedzie "prosto" bo linie które są na jezdni dezorientują..
Polskie Drogi VIII
-
@leinad: dokładnie tak samo myślę.. obaj jechali prawidłowo tylko że obaj wybrali inne linie prowadzące ich pas no i jest kolizja. Winę ponosi ewidentnie zarządca drogi. ciekawe jestem jak w naszym pięknym kraju zakończyła się ta sprawa i komu przypisano winę.. bo najłatwiej jest zwalić winę na kierowcę..
-
@leinad: w którym miejscu znaki pionowe pokazują jak wygląda podział na pasy z dwóch na 3? jest tylko znak informacyjny jak wyglądają pasy tuż przed skrzyżowaniem czyli kierunki na 3 pasach. zaś jak wygląda zjazd na te pasy już nie a w tym właśnie miejscu doszło do kolizji..
-
@musti: Moim zdaniem masz rację połowicznie: Znaki pionowe potwierdzają, że kierowca, który filmował jechał prawidłowo. Wykluczyłbym jego winę. Inna sprawa że namalowano na jezdni coś h#%owo (stare i nowe znaki są białe i równie widoczne). Tutaj możnaby dociekać w sądzie odszkodowania od zarządcy drogi, aby ten pokrył koszty kolizji.Podejrzewam, że stare oznakowanie ot jakaś nowość w tym miejscu i gość pojechał na pamięć...
-
@Profesor: a to że byś się zorientował to brawo.. ale wyobraź sobie że jest zima i zalega śnieg.. albo jest noc.. i jesteś tam pierwszy raz.. tak nie może być że mamy interpretować sobie które linie są wyraźniejsze a które są już stare i nieważne.. mają być jedne konkretne a do tego ma być wcześniej informacja o tym że pasy nie biegną standardowo na wprost (bo tak jest zazwyczaj) tylko że idą łukiem.
-
@Profesor: pisałem o żółtych liniach dlatego że skoro nie zamazali starych oznakowań na jezdni to nie ma innej opcji jak namalować linie o priorytetowym znaczeniu. Najlepiej było zamazać stare linie na wprost i namalować pasy białym oraz postawić znak pionowy informujący że pasy tuż przed skrzyżowaniem idą łukiem w lewo.. czyli że oś jezdni jest przesunięta na lewo.. są takie znaki. Moim zdaniem obaj pojechali prawidłowo z tym że jeden z nich wziął po uwagę stare malowanie (ten z lewej) a drugi nowe malowanie (ten z kamerą)i tym samym każdy trzymał się swojego pasa.. a wynikło to tylko z dubeltowych linii które mylą i dezorientują a do tego są ze sobą kolizyjne. Ja jeżdżę od 1996roku i przyznam że gdybym tam był po raz pierwszy i był na lewym pasie to chcąc jechać na wprost na skrzyżowaniu pojechał bym dokładnie tak samo jak pojechał ten gość z lewej czyli standardowo na wprost bo nic wcześniej nie informowało go o tym że pasy skręcają w lewo.. samo oznaczenie na jezdni jest mało widoczne i jeszcze "zaciemnione" przez stare pasy. Ja bym poszedł do sądu z tym
-
@musti: No ja bym się zorientował, po liniach na jezdni jak mam jechać. Na filmie widać, że dużo bardziej wyraźne są nowe linie. Odnoście żółtych linii, sam powiedziałeś, że powinny być żółte. I jedzie się wtedy według żółtych - potwierdzenie moich słów, panuje hierarchia. Linie żółte są ważniejsze niż linia białą. Tak samo znaki pionowe są wyżej w tym kryterium. Podejrzewam, że każdy sobie tak dobrze radzi, ale masz rację, można iść do sądu i próbować. CO prawda wydaje mi się, że szanse są zerowe, ale może to tylko mój pogląd. Pozsrawiam
-
@Profesor: wiem kiedy stosuje się żółte linie. Powiedz mi jak po tym znaku (widocznym na filmie 2:54) możesz się zorientować że pas do jazdy na prost nie idzie po linii prostej??? tylko nagle skręca w lewo i wkracza na stary lewy pas? bo po tym znaku tego nie wiadomo. Powinien być pod spodem żółty specjalny znak.. a tego nie ma. Właściwie wg tego oznakowania jakie tam istnieje wykroczenie popełnił ten który zmieniał pas.. a kto zmieniał kierunek jazdy widzimy.
-
@musti: Moim zdanie te stare już od dawna tam nie istnieją, ale masz rację, widać je. Co do równorzędności, to jak mnie uczyli na prawo jazdy to mówili: najpierw sygnały policjanta, potem sygnalizacja świetlna, potem znaki pionowe i na końcu oznakowanie poziome. Jak masz strzałkę prosto na jezdni i znak nakazu jazdy na wprost i przed Tobą stoi policjant i karze skręcić w lewo, to nie pojedziesz na wprost, tylko skręcisz w lewo. Także według mnie jakaś hierarchia obowiązuje. A co do tej sytuacji to według mnie sprawa jest dość jednoznaczna i uważam, że w sądzie nic by nie wskórał ten, który spowodował taką kolizję.
-
@Profesor: znaki poziome wcale nie są mniej ważne od pionowych są równorzędne.. i nie mogą sobie przeczyć.. w takim układzie jak tu są dezorientujące.. w takiej sytuacji własciwe pasy powinny malowane być żółtą farbą która ma priorytet lub zmazać te które nie są potrzebne. Ktoś kto nie zna tego miejsca pojedzie "prosto" bo linie które są na jezdni dezorientują..
Czesław Mozil nie lubi gdy na niego mówi się Czesiek
Polskie Drogi VIII
-
@leinad: dokładnie tak samo myślę.. obaj jechali prawidłowo tylko że obaj wybrali inne linie prowadzące ich pas no i jest kolizja. Winę ponosi ewidentnie zarządca drogi. ciekawe jestem jak w naszym pięknym kraju zakończyła się ta sprawa i komu przypisano winę.. bo najłatwiej jest zwalić winę na kierowcę..
-
@leinad: w którym miejscu znaki pionowe pokazują jak wygląda podział na pasy z dwóch na 3? jest tylko znak informacyjny jak wyglądają pasy tuż przed skrzyżowaniem czyli kierunki na 3 pasach. zaś jak wygląda zjazd na te pasy już nie a w tym właśnie miejscu doszło do kolizji..
-
@musti: Moim zdaniem masz rację połowicznie: Znaki pionowe potwierdzają, że kierowca, który filmował jechał prawidłowo. Wykluczyłbym jego winę. Inna sprawa że namalowano na jezdni coś h#%owo (stare i nowe znaki są białe i równie widoczne). Tutaj możnaby dociekać w sądzie odszkodowania od zarządcy drogi, aby ten pokrył koszty kolizji.Podejrzewam, że stare oznakowanie ot jakaś nowość w tym miejscu i gość pojechał na pamięć...
-
@Profesor: a to że byś się zorientował to brawo.. ale wyobraź sobie że jest zima i zalega śnieg.. albo jest noc.. i jesteś tam pierwszy raz.. tak nie może być że mamy interpretować sobie które linie są wyraźniejsze a które są już stare i nieważne.. mają być jedne konkretne a do tego ma być wcześniej informacja o tym że pasy nie biegną standardowo na wprost (bo tak jest zazwyczaj) tylko że idą łukiem.
-
@Profesor: pisałem o żółtych liniach dlatego że skoro nie zamazali starych oznakowań na jezdni to nie ma innej opcji jak namalować linie o priorytetowym znaczeniu. Najlepiej było zamazać stare linie na wprost i namalować pasy białym oraz postawić znak pionowy informujący że pasy tuż przed skrzyżowaniem idą łukiem w lewo.. czyli że oś jezdni jest przesunięta na lewo.. są takie znaki. Moim zdaniem obaj pojechali prawidłowo z tym że jeden z nich wziął po uwagę stare malowanie (ten z lewej) a drugi nowe malowanie (ten z kamerą)i tym samym każdy trzymał się swojego pasa.. a wynikło to tylko z dubeltowych linii które mylą i dezorientują a do tego są ze sobą kolizyjne. Ja jeżdżę od 1996roku i przyznam że gdybym tam był po raz pierwszy i był na lewym pasie to chcąc jechać na wprost na skrzyżowaniu pojechał bym dokładnie tak samo jak pojechał ten gość z lewej czyli standardowo na wprost bo nic wcześniej nie informowało go o tym że pasy skręcają w lewo.. samo oznaczenie na jezdni jest mało widoczne i jeszcze "zaciemnione" przez stare pasy. Ja bym poszedł do sądu z tym
-
@musti: No ja bym się zorientował, po liniach na jezdni jak mam jechać. Na filmie widać, że dużo bardziej wyraźne są nowe linie. Odnoście żółtych linii, sam powiedziałeś, że powinny być żółte. I jedzie się wtedy według żółtych - potwierdzenie moich słów, panuje hierarchia. Linie żółte są ważniejsze niż linia białą. Tak samo znaki pionowe są wyżej w tym kryterium. Podejrzewam, że każdy sobie tak dobrze radzi, ale masz rację, można iść do sądu i próbować. CO prawda wydaje mi się, że szanse są zerowe, ale może to tylko mój pogląd. Pozsrawiam
-
@Profesor: wiem kiedy stosuje się żółte linie. Powiedz mi jak po tym znaku (widocznym na filmie 2:54) możesz się zorientować że pas do jazdy na prost nie idzie po linii prostej??? tylko nagle skręca w lewo i wkracza na stary lewy pas? bo po tym znaku tego nie wiadomo. Powinien być pod spodem żółty specjalny znak.. a tego nie ma. Właściwie wg tego oznakowania jakie tam istnieje wykroczenie popełnił ten który zmieniał pas.. a kto zmieniał kierunek jazdy widzimy.
-
@musti: Moim zdanie te stare już od dawna tam nie istnieją, ale masz rację, widać je. Co do równorzędności, to jak mnie uczyli na prawo jazdy to mówili: najpierw sygnały policjanta, potem sygnalizacja świetlna, potem znaki pionowe i na końcu oznakowanie poziome. Jak masz strzałkę prosto na jezdni i znak nakazu jazdy na wprost i przed Tobą stoi policjant i karze skręcić w lewo, to nie pojedziesz na wprost, tylko skręcisz w lewo. Także według mnie jakaś hierarchia obowiązuje. A co do tej sytuacji to według mnie sprawa jest dość jednoznaczna i uważam, że w sądzie nic by nie wskórał ten, który spowodował taką kolizję.
-
@Profesor: znaki poziome wcale nie są mniej ważne od pionowych są równorzędne.. i nie mogą sobie przeczyć.. w takim układzie jak tu są dezorientujące.. w takiej sytuacji własciwe pasy powinny malowane być żółtą farbą która ma priorytet lub zmazać te które nie są potrzebne. Ktoś kto nie zna tego miejsca pojedzie "prosto" bo linie które są na jezdni dezorientują..
-
widać marysia działa rozweselającego czyli pozytywnie.. ale nasz rząd nie chce byśmy byli weseli.. mamy być ponurym posłusznym narodem który płaci coraz to nowsze i większe daniny.. poza tym po marysi ludzie nie są agresywni a po alkoholu rozrabiają więc jest za co dawać mandaty i ciągać po sądach za które też się płaci.. i tak się kręci biznesik.. marysia się nie opłaca
-
@musti: każdy powinien być wolny, i moc decydować o sobie . nie każdy kto ma broń, jest mordercą. nie każdy kto pali , jest narkomanem. poprostu wyjątki się zdarzają . w wielu krajach można kupić na receptę. a u nas zaciemnienie, i stereotypy. polecam artykuł http://pej.cz/10-chorob-na-ktore-pomaga-marihuana-sl6717
-
@bartmasterchief: Ty masz jakas chora obsesje, to sie leczy przyglupie.
-
@bor: znowu ten debil bor wstawia te swoje z ch#%a wyssane teorie ktorych nie potrafi rozwinac lepiej nic nie pisz slimaku
-
widać marysia działa rozweselającego czyli pozytywnie.. ale nasz rząd nie chce byśmy byli weseli.. mamy być ponurym posłusznym narodem który płaci coraz to nowsze i większe daniny.. poza tym po marysi ludzie nie są agresywni a po alkoholu rozrabiają więc jest za co dawać mandaty i ciągać po sądach za które też się płaci.. i tak się kręci biznesik.. marysia się nie opłaca
-
@musti: każdy powinien być wolny, i moc decydować o sobie . nie każdy kto ma broń, jest mordercą. nie każdy kto pali , jest narkomanem. poprostu wyjątki się zdarzają . w wielu krajach można kupić na receptę. a u nas zaciemnienie, i stereotypy. polecam artykuł http://pej.cz/10-chorob-na-ktore-pomaga-marihuana-sl6717
-
@bartmasterchief: Ty masz jakas chora obsesje, to sie leczy przyglupie.
-
@bor: znowu ten debil bor wstawia te swoje z ch#%a wyssane teorie ktorych nie potrafi rozwinac lepiej nic nie pisz slimaku
Wzruszająca niespodzianka na święta
Tak się uprawia kulturystykę w Korei
-
@Tomasz1993ck: dziękuje chłopczyku. masz lizaka za to i ssij
Tak się uprawia kulturystykę w Korei
-
@Tomasz1993ck: dziękuje chłopczyku. masz lizaka za to i ssij
Nagranie z wideorejestratora pobitej ukraińskiej dziennikarki
Korwin Right Ranger
-
@robo: Typowy z ciebie pisowiec ^^ Nawet jak chcesz komuś dopiec zrobisz z siebie durnia. Przeczytaj to co nabedzgrałeś, a potem szybciutko do słownika co oznacza słowo fan, bo jestem pewny że nie wiesz ^^. Na przyszłość używaj słów których znasz znaczenie.
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
musti
ponad 11 lat temu
Chińczycy potrafią.. pokazali że wychodząc można wchodzić