Domy instant, które same się „stawiają” i to w 8 minut
Jean-Claude Juncker - Pijany Przewodniczący Komisji Europejskiej ledwie stoi na nogach
-
Masakra. Choć jak znam życie to wiem że jeden może wypić więcej inny człowiek mniej. A z drugiej strony Św. Pamięci Pan Geremek też się podejrzanie zachowywał.... a jak się później podejrzewało ktoś mu czegoś dodał. Nie oszukujmy się, to jest kompromitacja dla polityka, która potrafi pogrążyć jego karierę... ale nie zawsze to zdarzenie jest autorstwa polityka którego dotyczy.
-
@alex1980: jego szatniarz donek tusk zawsze mu marynarkę nosił. To gdzie teraz był????
-
@alex1980: zazwyczaj w 99 % politycy to marionetki i my mamy na nich skupiać uwagę i wierzyć że oni są tymi co za sznurki pociągają. Ha, jakie to naiwne, naprawdę ludzie wierzą że ktoś kto manipuluje tym wszystkim by osobiście się wystawiał jako osoba publiczna na cały świat i ryzyko z tym związane... Politycy zwykle żyją krótko, bardzo stresująco i niezdrowo. Lubią zginąć przez jakieś samobójstwo czy wypadek ... Nie obwiniajmy polityków tylko skupiajmy się na tym co dzieje się na kurtyną.
Reakcja na zatrzymanie objawów parkinsona
Reakcja na zatrzymanie objawów parkinsona
Zakochałem się w tej Rosjance - jak ona na żywo robi muzykę!
Reakcja na zatrzymanie objawów parkinsona
Zaśnięcie za kierownicą
-
a w tle: "zamknij na chwilę oczy, nie myśl o tym....." leci kołysanka
...przemęczenie i ta piosenka, nawet fragment w którym zasną się zgadza, dla tego (zależy co jak na kogo działa), ale jak jesteś przemęczony to kawa, albo jak już zasypiasz to zdrzemnąć się choćby w aucie te 30 minut i później dopiero jechać.
Ben Shapiro wyjaśnia studentce, że chłopcy to nie dziewczynki
-
Cały czas zastawia mnie ta cała medialna otoczka i aprobata gender lgbt itp., i dochodzę do wniosku, że chodzi właśnie o wspomniane poniżej i w filmiku samobójstwa.
Świat nie może stać się przeludnionym, bo zabraknie żywności, i zostanie zbyt szybko skażony.
Wśród elit, ludzi najbogatszych, tych którzy światem rządzą, nie ma transseksualistów i homo, dlaczego, bo ludzie bogaci są szczęśliwi, nie potrzebują niczego zmieniać w swoim życiu, jednak wiedzą że zbyt duża populacja jest dla nich zagrożeniem. Propagują te zachowania bo wtedy więcej ludzi, szybciej odejdzie z tego świata, ba, dużo mniej się urodzi, poprzez co zostawią więcej miejsca dla rządzących.
-
@lg1500: nie musiałbym się zmieniać, żeby zmienić świat, ja już taki jestem, a co do ludzi to nie znam takich którzy nie byliby szczęśliwi nie musząc pracować zarobkowo.
-
@Niewidoczny: Nie zmieniłbys najprawdopodobniej bo byś się ograniczył świadomościowo swoim postrzeganiem, twoje ego by urosło i po czasie by te twoje obecne idee wyparowały. Pieniądze psują większość ludzi bo wybijają cie na piedestał. Chyba że jesteś tym 1 % wybitnie rozwiniętych duchowo jednostek że byś nie dał się zatracić im i zepsuć. Ale naprawdę wątpię bo zobacz jak wygląda świat i jak ludzie jak chorągiewki zmienia im się postrzeganie świata od tego jaką rolę akurat przyjmują czym się określają. Im więcej ról, "kim jestem" tym mniejszy brak zrozumienia bo im większe ego tym mniej doświadczania całości.
-
@lg1500: zmieniłeś temat na definicję słowa szczęśliwy... każdy pojmuje, lub stara się pojmować szczęście, adekwatnie do stanu swojego rozumowania, jednak istnieją pewne oczywiste zależności. Ja np. byłbym szczęśliwszy i na pewno nie miałbym codziennych rytuałów, gdybym był jednym z tych multimiliarderów, których miałem na myśli. Co za tym idzie i co jest istotą teraźniejszego niewolnictwa, zmieniłbym świat tak, aby ludzie dostrzegali szczęście w sobie, w rodzinie, w spędzaniu czasu oddając się dawaniu z siebie tego co najlepsze ludziom ich otaczającym, i w wypoczynku, a nie ciągłej gonitwie za pieniądzem i kanonami kreowanymi przez biznes. Niestety jednak, żyjemy tu i teraz i nic się nie zmienia, a ludzie popełniając samobójstwa właśnie ze względu na te odwieczne problemy, akceptacja, pieniądze i władza. Wspomniana prze ze mnie grupa ma właśnie ten poważny problem, z akceptacją samych siebie.
-
@Niewidoczny: szczęśliwi ? Im masz więcej rzeczy na zewnątrz, im masz więcej rytuałów, przyzwyczajeń, obowiązków, zajęć na zewnątrz. Im twoja uwaga bardziej jest skupiona na zewnątrz tym jesteś bardziej nieszczęśliwy. Szczęście to stan wypływający z twojego serca i rozlewający się na twoją świadomość. Szczęście to reakcja własna na bodźieć zewnętrzny. Ale prawdziwe szczęście to świadomość tego że ono powstaje w sercu przez serce. Tylko zmanipulowane społeczeństwo oddało swoją moc i wierzy że musi być spełnione coś na zewnątrz żebyś ty sam sobie mógł na chwile dać trochę szczęścia
Czy to nie idealne niewolnictwo ?
Godziny szczytu w Amsterdamie
Ben Shapiro wyjaśnia studentce, że chłopcy to nie dziewczynki
-
Cały czas zastawia mnie ta cała medialna otoczka i aprobata gender lgbt itp., i dochodzę do wniosku, że chodzi właśnie o wspomniane poniżej i w filmiku samobójstwa.
Świat nie może stać się przeludnionym, bo zabraknie żywności, i zostanie zbyt szybko skażony.
Wśród elit, ludzi najbogatszych, tych którzy światem rządzą, nie ma transseksualistów i homo, dlaczego, bo ludzie bogaci są szczęśliwi, nie potrzebują niczego zmieniać w swoim życiu, jednak wiedzą że zbyt duża populacja jest dla nich zagrożeniem. Propagują te zachowania bo wtedy więcej ludzi, szybciej odejdzie z tego świata, ba, dużo mniej się urodzi, poprzez co zostawią więcej miejsca dla rządzących.
-
@lg1500: nie musiałbym się zmieniać, żeby zmienić świat, ja już taki jestem, a co do ludzi to nie znam takich którzy nie byliby szczęśliwi nie musząc pracować zarobkowo.
-
@Niewidoczny: Nie zmieniłbys najprawdopodobniej bo byś się ograniczył świadomościowo swoim postrzeganiem, twoje ego by urosło i po czasie by te twoje obecne idee wyparowały. Pieniądze psują większość ludzi bo wybijają cie na piedestał. Chyba że jesteś tym 1 % wybitnie rozwiniętych duchowo jednostek że byś nie dał się zatracić im i zepsuć. Ale naprawdę wątpię bo zobacz jak wygląda świat i jak ludzie jak chorągiewki zmienia im się postrzeganie świata od tego jaką rolę akurat przyjmują czym się określają. Im więcej ról, "kim jestem" tym mniejszy brak zrozumienia bo im większe ego tym mniej doświadczania całości.
-
@lg1500: zmieniłeś temat na definicję słowa szczęśliwy... każdy pojmuje, lub stara się pojmować szczęście, adekwatnie do stanu swojego rozumowania, jednak istnieją pewne oczywiste zależności. Ja np. byłbym szczęśliwszy i na pewno nie miałbym codziennych rytuałów, gdybym był jednym z tych multimiliarderów, których miałem na myśli. Co za tym idzie i co jest istotą teraźniejszego niewolnictwa, zmieniłbym świat tak, aby ludzie dostrzegali szczęście w sobie, w rodzinie, w spędzaniu czasu oddając się dawaniu z siebie tego co najlepsze ludziom ich otaczającym, i w wypoczynku, a nie ciągłej gonitwie za pieniądzem i kanonami kreowanymi przez biznes. Niestety jednak, żyjemy tu i teraz i nic się nie zmienia, a ludzie popełniając samobójstwa właśnie ze względu na te odwieczne problemy, akceptacja, pieniądze i władza. Wspomniana prze ze mnie grupa ma właśnie ten poważny problem, z akceptacją samych siebie.
-
@Niewidoczny: szczęśliwi ? Im masz więcej rzeczy na zewnątrz, im masz więcej rytuałów, przyzwyczajeń, obowiązków, zajęć na zewnątrz. Im twoja uwaga bardziej jest skupiona na zewnątrz tym jesteś bardziej nieszczęśliwy. Szczęście to stan wypływający z twojego serca i rozlewający się na twoją świadomość. Szczęście to reakcja własna na bodźieć zewnętrzny. Ale prawdziwe szczęście to świadomość tego że ono powstaje w sercu przez serce. Tylko zmanipulowane społeczeństwo oddało swoją moc i wierzy że musi być spełnione coś na zewnątrz żebyś ty sam sobie mógł na chwile dać trochę szczęścia
Czy to nie idealne niewolnictwo ?
Głuchy i niewidomy kibic Brazylii kibicuje swojej drużynie
„Tak musi wyglądać PIEKŁO”. Opowieść o AUSCHWITZ - 7 metrów pod ziemią 32
Strona główna
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
lg1500
ponad 6 lat temu
No to jest ewidentnie coś, cały dom przyjeżdza 1 tirem parkuje i gotowe. Tylko najlepiej by było jakby potem jeszcze się go wzmacniało np że trzeba betonem zalać coś itp. bo tak jeden lepszy huragan i po domku.