@pasi17: Indiana Jones w jeszcze starszej przeżył wybuch atomowy.

@leinad: Tu masz rację bo w mojej okolicy widziałem taką akcję gdy rolnikowi stanął władimirec na polu jesienią to kacapy kupiły go na wiosnę i wyciągali go na siłę z tego pola.

@pasi17: Ale stara jest głośniejsza i więcej zużywa energi elektrycznej.

@kruszon: Im starsza tym bardziej wytrzymalsza

@leinad: lecz się człowieku.. i to był komplement

@highlander.pl: tak to prawda.. wiadomo też jak to jest w praktyce.. jadą powoli auta sznurem i my.. nie wiemy często kiedy się zatrzymają i czy nie zostaniemy na środku.. nie raz tak już zostałem.
Poza tym gość też wjechał i widział z pewnością że nie może przejechać ( bo inny zablokował) a potem widząc że auta w poprzek jadą (od prawej strony) pojechał a mógł się domyśleć że mają zielone a on czerwone.. stąd to i tak on był sprawcą zdarzenia

@semperfidelis:
na 1:13 to wydaje mi się gość miał rację - zabrania się wjazdu na skrzyżowanie jeżeli nie ma możliwości jego opuszczenia. Facet wjechał trochę lekkomyślnie i uniemożliwił przejazd prosto.

@Paxtonix: Mówię o cenach w stolicy w firmach, które robią tysiące zamówień rocznie, a nie o jakimś podmiejskim zakładziku dwuosobowym. To, że w małym zakładzie gdzieś na Podlasiu ktoś zrobi to za 1/3 ceny wcale mnie nie szokuje. Znam faceta, który lakieruje element za 300-400 zł, nie jest zły, jako tako wiedzę ma, ma kabinę etc., ale jednak wolę jechać do zakładu, który ma topowych fachowców, nowoczesne kabiny i za 400 zł najwyżej zrobią Ci naprawę punktową 10x10cm. To też kwestia tego na co kogo stać. Czasami (patrz autoryzowane serwisy) przepłacanie nie zawsze jest racjonalne, ale jeżeli chodzi o obróbkę wizualną czy mechaniczną auta, a nie typowy bieżący serwis (bo w tym zakresie łatwiej o fachowca nawet jeżeli to jednoosobowy warsztacik w wygwizdowie) to wolę iść np. do firmy, gdzie ludzie po politechnice najpierw obliczą i zaprojektują mi układ wydechowy, a potem razem ze mną już po produkcji będą wprowadzać poprawki dla celów odpowiedniego brzmienia, osiągów etc. za co zgolą powiedzmy 10 tys. zł, a nie u Pana Henia w jakimś Grajewie, który za 1 tys. zł i flaszkę wódki "dobierze" mi jakiś gotowy tłumik końcowy ze zwykłej stali i na oko uspawa resztę wydechu. No ale w tej kwestii też panują różne teorie - amerykański rice tuning, u nas zwany wieś tuningiem to w końcu też kawał rynku tuningowego. Oczywiście nie twierdzę, że taki podmiejski zakładzik nigdy nie ma szans zrobić tego dobrze. Jednakże widziałem fachowców co w zwykłym garażu kładli taką folię. No nie wiem mi się tam wydawało, że sterylne pomieszczenie to podstawa ażeby folia nigdzie nie odeszła po pół roku, bo genialny montażysta zostawił na aucie jakieś drobinki kurzu, które przywarły już po oczyszczeniu karoserii. Na folii kolorowej przecież nie będzie tego widać zaraz po montażu, bo musiałbyś tam zostawić rodzynkę ażeby widać było wypukłość, ale j/w wspomniałem - kto wie czy za jakiś czas w takim miejscu nie zrobi się coś nieładnego zwłaszcza jeżeli będzie to jakiś zderzak, próg a tym bardziej obszar bliski krawędzi folii.

@deathmind: Na Golfa 4 wyniesie max 1300 zł... chyba że u ciebie w mieście płacisz 4-6 tyś.. ale słusznie.. z nie wiedzę TY musisz płacić

@deathmind: 3M to Amerykańska firma a nie Japońska. Minnesota Mining and Manufacturing Company w skrócie 3M. P.s. 1000mm x 1000mm folii 3M (metr na metr) kosztuje ok 20zł a robocizna w dobrym zakładzie to między 500-750zł wiec nie wiem skąd ci się zrobiło 4-6tyś złotych.. :/ LOL.

@leinad: Wiesz po co marnować paliwo i płacić kupie ludzi skoro i tak miały same flaki wrócić w czarnych foliach.

@reed86: No wyj*bałem się na cyce po tym komentarzu...

@Dimple: Faktycznie, twój stosunek do władz wskazuje że nie masz jeszcze prawa wyborczego, ale nie martw się, dorośniesz to zrozumiesz że bez władzy bydło się rozchodzi tam, gdzie nie powinno.

@Dimple: Ale Cie dzieci minusują aż szkoda patrzeć Stary prostym chłopkom nie wytłumaczysz Przeciętny BOR'owiec zarabia 5-10 tys. zł miesięcznie także podlicz sobie ile podatnik buli na dniówkę takiego szwadronu jak z nagrania, a samochodziki też się same nie kupiły przy czym warto wspomnieć, że pancerne Audi A8 czy BMW serii 7 nie kosztuje 300-400 tys. zł jak najtańsza wersja silnikowa z przeciętnym wyposażeniem, a nawet 4 mln zł - kiedyś na allegro stał jakiś pancernik z naszego rządu za 2 mln, a miał chyba 5 lat . Pamiętam spotkanie z panem ortografiom, na które nie dość, że zabierali nawet najgłupszy kluczyk od drzwi to na zewnątrz stała właśnie taka eskorta - w tych czarnych mercedesach sprinterach siedziało kilkunastu łosiów z maszynówkami. Dbają o tych durniów jak o skarb narodowy.

@reed86: Taaaa...a skąd wiesz kogo ja wybieram i czy w ogóle wybieram?

@Dimple: Sam ich wybierasz matole więc nie spinaj pośladów...