"Frajer z Warszawy zabrał mi rower"
TransAlp - Wyprawa rowerowa 2012r.
Bliskie spotkanie z gepardem
Jak wymusić odszkodowanie w Polsce
-
@leinad: się ciesz, że tylko plebs u nas się tak wygłupia na drodze. Widziałem nagranie gdzie w Rosji w nowym BMW X5 chcieli wymusić odszkodowanie. U nich od niedawna OC jest obowiązkowe i dużo ludzi co sobie troszeczkę np. zderzak tylny przy parkowaniu porysują, nieważne czy to Fiat Panda czy Mercedes CL 63 AMG to potem kombinują z nagłym hamowaniem żeby jakiś frajer potem im za darmo załatwił naprawę. Dlatego masa ludzi tam ma kamerki.
"Frajer z Warszawy zabrał mi rower"
-
Wy chyba nie rozumiecie czym jest plac Trzech Krzyży. Tam jest szereg tablic poświęconych pamięci Polaków, którzy oddali życie w walce z systemem. Nie tylko pomordowanych stoczniowców...
To naprawdę jest ważne miejsce i bardzo smutne dla wielu ludzi. Jeśli ktoś ma trochę kultury w sobie to potrafi uszanować takie miejsca. Nie jeździ się na rolkach po cmentarzu, nie jeździ się na desce w miejscu, gdzie ktoś zginął...
Nie wiem. Ja bym nie mógł...ale żeby mieć jakieś moralne rozterki to najpierw trzeba znać historię. Ja jestem z bidnej Łodzi i nawet nie mam żadnej rodziny na wybrzeżu, a mimo to przejechałem pół Polski tylko po to by zobaczyć bramę stoczni i przeczytać inskrypcje na tym pomniku. Panuje tam dość smutna atmosfera - zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń politycznych.
Uważam, że zachowanie chłopaka było niewłaściwe. Facet też zamiast dzwonić na policję mógł postarać się coś wyjaśnić gnojkowi - może taka dobra wola do niego by dotarła. Tak czy siak trzymam za facetem. -
@peug: Naród, który nie szanuje historii - umiera. Zostają tylko zadowoleni z siebie wyborcy platformy, ale jak to mawiał George Carlin - Niektórzy ludzie są ofiarami globalnej kultury i nie są winni własnych myśli i wypowiedzi - dlatego pozdrawiam i polecam zbadać własne korzenie.
-
@Reinert: Ale żeś się podniecił. Daj sobie spokój z tymi umoralniającymi banałami. Wsiądź lepiej na rower " normalny człowieku " i pojedź z punktu A do punktu B. A tak a propos czytania ze zrozumieniem... na drogach nie giną tylko pijani kierowcy ale też niewinni ludzie i dzieci, więc pomyśl zanim napiszesz takie bzdury. Jestem w takim wieku, że miałem okazję żyć w komunie ale staram się żyć teraźniejszością i przyszłością a nie tym to było 40 czy 70 lat temu, co nie oznacza że nie pamiętam tamtych czasów. Wiem że niektórzy lubują się w umartwianiu i życiu przeszłością. Jestem też przekonany, że ci młodzi ludzie nie dali rady wjechać na ten pomnik, bo gdy tam przejeżdżam codziennie, to jak pamiętam jest on dosyć wysoki i raczej ciężko byłoby na niego wjechać.Również z tego co widać na filmie, to gościu "napadł" na chłopaka na placu wkoło pomnika a nie na nim. Proponuję byś założył moherowy beret i poszedł poszukać jakiegoś miejsca by móc się tam jeszcze powymądrzać i poumartwiać , bo tyle mojego zdania w tym temacie.
-
@peug: Wy k$^@a nie rozumiecie czym jest symbol? Nie rozumiesz, że zniszczona Kolumna Zygmunta symbolizowała całe powstanie warszawskie? Co mnie obchodzą anonimowi ludzie na drogach, ginący głównie z powodu brawury i alkoholu. Czy wy macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Powiedziałem przecież, że nie interesują mnie prywatne pobudki tych stoczniowców oraz ilość zabitych tego dnia, lecz miejsce, które symbolizuje opór narodu okupiony krwią! SYMBOL!!! W Łodzi pod pomnikiem ofiar komunizmu nikt nie zginął, a gdybym zobaczył gnoja na rolkach walącego o postument to bym sam go odstawił na policję! W grobie nieznanego żołnierza też nie leżą żadne ciała, a mimo to składa się na nim wieńce i znicze. Tu chodzi o coś czego prostaki nigdy nie zrozumieją! Ducha narodu, atmosferę miejsca, symbole walki. Was rzeczywiście tylko za mordy trzeba brać - albo prawem albo batem, bo nie macie żadnej wrażliwości żeby takie niuanse zrozumieć. A co do wina, to zapewne ten gnojek niejedno już pił i niejedno palił. Ludzie, którzy wystrzegają się używek nie "rozbijają się składakami po dzielni w skejciarskich szmatach". A skoro o tym mowa to musicie mieć tupet by pisać, że on "jeździł na rowerze". Na rowerze to jeżdżą normalni ludzie, z punktu A do punktu B. A ten typ rozbijał się tym składakiem po pomniku, skakał po nim, na nim, czy co tam robią ludzie na wyczynowych rowerach. Powiedziałem więc, że od tego są przyszkolne boiska czy specjalne betonowe parki dla skejtów, rolkowców i innych "elit gimbazy". Od historycznych miejsc niech oni się jednak odpie#^_#l_ą! I nie będę chować się po kątach z tym zdaniem, bo większość się nie zgadza. Jak dowodzą statystyki - większość zwykle jest bezmyślna.
-
@Reinert: To jest tylko miejsce, w którym stoi pomnik by upamiętnić tamte wydarzenia. Ludzie ginęli na ulicach Gdańska a nie tylko tam, to nie jest żaden cmentarz. Tam nie ma żadnych grobów i nikt po nich nie jeździ. Idąc dalej... czy jak gdzieś na ulicy ktoś zginął w wypadku, to to miejsce też powinni wyłączyć z ruchu ? Przecież dla kogoś jest to miejsce tragedii. Miejsce żałoby i pamięci powinno znajdować się w sercach osób bliskich i ewentualnie na cmentarzach.
-
@Reinert: "Tempy chuujuuu" Według takiego myślenia, to nikt nie powinien jeździć po polskich drogach, bo na nich zginęło gros więcej ludzi niż tych ze stoczni, kopalń itp.
Były na tym placu tłumy ludzi, którym mogli zagrozić te dzieciaki ? Jest tam zakaz jazdy na rowerze ? To, według tego lepiej już by było, jak by ci młodzi ludzie zamiast ćwiczyć jazdę na rowerze, to pili wińsko i ciulali takich dziadów jak ten ?
Większość userów ma rację, by ten dziad stanął przed sądem. -
@leinad: Taki skrót myślowy słoiku, zaczynają pod Belwederem - konkretnie pod pomnikiem Piłsudskiego - tym z opuszczoną głową, a główna imprezka jest oczywiście pod pałacem prezydenckim i pomnikiem Poniatowskiego. Pod Piłsudskiem zbierają się najgorliwsi, ale co ty słoiku o tym wiesz, jak miasto znasz ze street view.
Co do iphona - wolę androida. -
@leinad: Nie ma żadnego portretu Lenina, ani jego imienia w nazwie Stoczni. Widać dawno tam nie byłeś. Nie mniej jednak tak właśnie ta stocznia się nazywała i jest to część jej historii. A skomlenie, że Lenin był beee nie ma nic do rzeczy, bo nie ma co się wyżywać na pomniku. To tylko napis, portret - martwa rzecz. To tak jakby spalić ciężarówkę, w której gazowali żydów, albo pomalować ją w kwiatki, bo jest taka straszna. Tymczasem właśnie trzeba na niej namalować swastyki i pokazać, że pod tym właśnie znakiem niemieccy naziści mordowali ludzi itd.
-
@leinad: Mnie nie przeszkadzają staruszki na Krakowskim Przedmieściu. Nie jestem ani za PiSem, ani nawet wierzący nie jestem, ale stwierdzenie, że babcie z krzyżem sieją zgorszenie publiczne to jak powiedzieć, że lasy szkodzą.
Druga sprawa to ten pseudo-prawny komentarz pod tym co powiedziałem. Ja mówię o dziejowej sprawiedliwości, ludzkiej wrażliwości, wychowani, a wy mi panie pie#^#licie jakieś prawne farmazony. A gdyby prawo zezwalało walić konia w miejscu publicznym to też byś oskarżył tego faceta o 'atak na prywatne mienie' ?
Trzecia rzecz - chłopak nie jeździł sobie spokojnie rowerkiem, tylko widać, że to jakiś wkurwiający wyczynowiec, który skacze po murkach i robi dużo hałasu. Od tego są place do koszykówki czy gdzie tam te brudasy się spotykają, a nie miejsca pamięci narodu!
A czwarta sprawa to właśnie samo miejsce. Cóż to za argument "za co ci ludzie ginęli"?! Oni mogli ginąć za to, że mięso zdrożało i nie będą mieli co do gara włożyć, a nie dla pomnika, defilad i pamięci po nich. Jakkolwiek zaryzykowali swe życie by sprzeciwić się niesprawiedliwości systemu i polegli. Choćby dlatego to miejsce powinno być uszanowane. Nie wspominając już o tym, że dekadę później w tym samym - już symbolicznym - miejscu rozpoczął się znacznie większy opór.
Żeby jednak zrozumieć wszystko powyższe trzeba znać historię. Ten bezmózg na brudnym składaku nie zna pewnie drugiego imienia swej matki, a co dopiero dzieje "Solidarności". Założę się, że najpierw ostro komentował reakcję faceta, wkurwił go i zaczął nagrywać jako ten "biedny i poszkodowany". Zaskoczony jestem tylko, że wy tak łatwo dajecie się na to nabrać... -
@Reinert: W Warszawie jest tak samo. Jest Belweder, miejsce, gdzie polscy patrioci rozpoczęli powstanie, a co miesiąc banda nawiedzonych krzyżowców, biega tam, mantruje, i sieje zgorszenie oraz zamęt. To prawda. Widać prosty lud zwożony autokarami nie zna historii nie ma szacunku do miejsca (i urzędu). Trzeba ich uczyć, a najbardziej tego ich prowodyra chłopaka z Żoliborza. Niby swojak, a jakiś taki inny, troszkę wstyd. Trzeba się uczyć, uczyć i uczyć, bo inaczej tylko wstyd i sromota w necie.
-
@Reinert: nie walczyliśmy tam to w sumie nie powinniśmy się wypowiadać czy nie chcemy wokół tego miejsca ruchu czy walczyliśmy właśnie za wolność w naszym kraju.Co do ogólnie zaistniałej sytuacji:
Uważam że zachowanie dziadka-agresora było nie właściwe bo używał siły przeciwko drugiej osobie, odebrał mu jego mienie. Nie był upoważniony do odebrania cudzej własności a w szczególności do użycia siły wobec właściciela.Powinien zostać ukarany i zadość uczynić za ewentualne straty.Jeśli w tamtym miejscu doszło do naruszenia przepisów prawa przez 'rowerzystów, a o tym decydują okoliczności których nie widać na filmie, to chłopak może też dostać mandat , lub wezwanie do zwrotu kosztów naprawy. To, byłoby sprawiedliwe.
"Frajer z Warszawy zabrał mi rower"
-
Wy chyba nie rozumiecie czym jest plac Trzech Krzyży. Tam jest szereg tablic poświęconych pamięci Polaków, którzy oddali życie w walce z systemem. Nie tylko pomordowanych stoczniowców...
To naprawdę jest ważne miejsce i bardzo smutne dla wielu ludzi. Jeśli ktoś ma trochę kultury w sobie to potrafi uszanować takie miejsca. Nie jeździ się na rolkach po cmentarzu, nie jeździ się na desce w miejscu, gdzie ktoś zginął...
Nie wiem. Ja bym nie mógł...ale żeby mieć jakieś moralne rozterki to najpierw trzeba znać historię. Ja jestem z bidnej Łodzi i nawet nie mam żadnej rodziny na wybrzeżu, a mimo to przejechałem pół Polski tylko po to by zobaczyć bramę stoczni i przeczytać inskrypcje na tym pomniku. Panuje tam dość smutna atmosfera - zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń politycznych.
Uważam, że zachowanie chłopaka było niewłaściwe. Facet też zamiast dzwonić na policję mógł postarać się coś wyjaśnić gnojkowi - może taka dobra wola do niego by dotarła. Tak czy siak trzymam za facetem. -
@peug: Naród, który nie szanuje historii - umiera. Zostają tylko zadowoleni z siebie wyborcy platformy, ale jak to mawiał George Carlin - Niektórzy ludzie są ofiarami globalnej kultury i nie są winni własnych myśli i wypowiedzi - dlatego pozdrawiam i polecam zbadać własne korzenie.
-
@Reinert: Ale żeś się podniecił. Daj sobie spokój z tymi umoralniającymi banałami. Wsiądź lepiej na rower " normalny człowieku " i pojedź z punktu A do punktu B. A tak a propos czytania ze zrozumieniem... na drogach nie giną tylko pijani kierowcy ale też niewinni ludzie i dzieci, więc pomyśl zanim napiszesz takie bzdury. Jestem w takim wieku, że miałem okazję żyć w komunie ale staram się żyć teraźniejszością i przyszłością a nie tym to było 40 czy 70 lat temu, co nie oznacza że nie pamiętam tamtych czasów. Wiem że niektórzy lubują się w umartwianiu i życiu przeszłością. Jestem też przekonany, że ci młodzi ludzie nie dali rady wjechać na ten pomnik, bo gdy tam przejeżdżam codziennie, to jak pamiętam jest on dosyć wysoki i raczej ciężko byłoby na niego wjechać.Również z tego co widać na filmie, to gościu "napadł" na chłopaka na placu wkoło pomnika a nie na nim. Proponuję byś założył moherowy beret i poszedł poszukać jakiegoś miejsca by móc się tam jeszcze powymądrzać i poumartwiać , bo tyle mojego zdania w tym temacie.
-
@peug: Wy k$^@a nie rozumiecie czym jest symbol? Nie rozumiesz, że zniszczona Kolumna Zygmunta symbolizowała całe powstanie warszawskie? Co mnie obchodzą anonimowi ludzie na drogach, ginący głównie z powodu brawury i alkoholu. Czy wy macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Powiedziałem przecież, że nie interesują mnie prywatne pobudki tych stoczniowców oraz ilość zabitych tego dnia, lecz miejsce, które symbolizuje opór narodu okupiony krwią! SYMBOL!!! W Łodzi pod pomnikiem ofiar komunizmu nikt nie zginął, a gdybym zobaczył gnoja na rolkach walącego o postument to bym sam go odstawił na policję! W grobie nieznanego żołnierza też nie leżą żadne ciała, a mimo to składa się na nim wieńce i znicze. Tu chodzi o coś czego prostaki nigdy nie zrozumieją! Ducha narodu, atmosferę miejsca, symbole walki. Was rzeczywiście tylko za mordy trzeba brać - albo prawem albo batem, bo nie macie żadnej wrażliwości żeby takie niuanse zrozumieć. A co do wina, to zapewne ten gnojek niejedno już pił i niejedno palił. Ludzie, którzy wystrzegają się używek nie "rozbijają się składakami po dzielni w skejciarskich szmatach". A skoro o tym mowa to musicie mieć tupet by pisać, że on "jeździł na rowerze". Na rowerze to jeżdżą normalni ludzie, z punktu A do punktu B. A ten typ rozbijał się tym składakiem po pomniku, skakał po nim, na nim, czy co tam robią ludzie na wyczynowych rowerach. Powiedziałem więc, że od tego są przyszkolne boiska czy specjalne betonowe parki dla skejtów, rolkowców i innych "elit gimbazy". Od historycznych miejsc niech oni się jednak odpie#^_#l_ą! I nie będę chować się po kątach z tym zdaniem, bo większość się nie zgadza. Jak dowodzą statystyki - większość zwykle jest bezmyślna.
-
@Reinert: To jest tylko miejsce, w którym stoi pomnik by upamiętnić tamte wydarzenia. Ludzie ginęli na ulicach Gdańska a nie tylko tam, to nie jest żaden cmentarz. Tam nie ma żadnych grobów i nikt po nich nie jeździ. Idąc dalej... czy jak gdzieś na ulicy ktoś zginął w wypadku, to to miejsce też powinni wyłączyć z ruchu ? Przecież dla kogoś jest to miejsce tragedii. Miejsce żałoby i pamięci powinno znajdować się w sercach osób bliskich i ewentualnie na cmentarzach.
-
@Reinert: "Tempy chuujuuu" Według takiego myślenia, to nikt nie powinien jeździć po polskich drogach, bo na nich zginęło gros więcej ludzi niż tych ze stoczni, kopalń itp.
Były na tym placu tłumy ludzi, którym mogli zagrozić te dzieciaki ? Jest tam zakaz jazdy na rowerze ? To, według tego lepiej już by było, jak by ci młodzi ludzie zamiast ćwiczyć jazdę na rowerze, to pili wińsko i ciulali takich dziadów jak ten ?
Większość userów ma rację, by ten dziad stanął przed sądem. -
@leinad: Taki skrót myślowy słoiku, zaczynają pod Belwederem - konkretnie pod pomnikiem Piłsudskiego - tym z opuszczoną głową, a główna imprezka jest oczywiście pod pałacem prezydenckim i pomnikiem Poniatowskiego. Pod Piłsudskiem zbierają się najgorliwsi, ale co ty słoiku o tym wiesz, jak miasto znasz ze street view.
Co do iphona - wolę androida. -
@leinad: Nie ma żadnego portretu Lenina, ani jego imienia w nazwie Stoczni. Widać dawno tam nie byłeś. Nie mniej jednak tak właśnie ta stocznia się nazywała i jest to część jej historii. A skomlenie, że Lenin był beee nie ma nic do rzeczy, bo nie ma co się wyżywać na pomniku. To tylko napis, portret - martwa rzecz. To tak jakby spalić ciężarówkę, w której gazowali żydów, albo pomalować ją w kwiatki, bo jest taka straszna. Tymczasem właśnie trzeba na niej namalować swastyki i pokazać, że pod tym właśnie znakiem niemieccy naziści mordowali ludzi itd.
-
@leinad: Mnie nie przeszkadzają staruszki na Krakowskim Przedmieściu. Nie jestem ani za PiSem, ani nawet wierzący nie jestem, ale stwierdzenie, że babcie z krzyżem sieją zgorszenie publiczne to jak powiedzieć, że lasy szkodzą.
Druga sprawa to ten pseudo-prawny komentarz pod tym co powiedziałem. Ja mówię o dziejowej sprawiedliwości, ludzkiej wrażliwości, wychowani, a wy mi panie pie#^#licie jakieś prawne farmazony. A gdyby prawo zezwalało walić konia w miejscu publicznym to też byś oskarżył tego faceta o 'atak na prywatne mienie' ?
Trzecia rzecz - chłopak nie jeździł sobie spokojnie rowerkiem, tylko widać, że to jakiś wkurwiający wyczynowiec, który skacze po murkach i robi dużo hałasu. Od tego są place do koszykówki czy gdzie tam te brudasy się spotykają, a nie miejsca pamięci narodu!
A czwarta sprawa to właśnie samo miejsce. Cóż to za argument "za co ci ludzie ginęli"?! Oni mogli ginąć za to, że mięso zdrożało i nie będą mieli co do gara włożyć, a nie dla pomnika, defilad i pamięci po nich. Jakkolwiek zaryzykowali swe życie by sprzeciwić się niesprawiedliwości systemu i polegli. Choćby dlatego to miejsce powinno być uszanowane. Nie wspominając już o tym, że dekadę później w tym samym - już symbolicznym - miejscu rozpoczął się znacznie większy opór.
Żeby jednak zrozumieć wszystko powyższe trzeba znać historię. Ten bezmózg na brudnym składaku nie zna pewnie drugiego imienia swej matki, a co dopiero dzieje "Solidarności". Założę się, że najpierw ostro komentował reakcję faceta, wkurwił go i zaczął nagrywać jako ten "biedny i poszkodowany". Zaskoczony jestem tylko, że wy tak łatwo dajecie się na to nabrać... -
@Reinert: W Warszawie jest tak samo. Jest Belweder, miejsce, gdzie polscy patrioci rozpoczęli powstanie, a co miesiąc banda nawiedzonych krzyżowców, biega tam, mantruje, i sieje zgorszenie oraz zamęt. To prawda. Widać prosty lud zwożony autokarami nie zna historii nie ma szacunku do miejsca (i urzędu). Trzeba ich uczyć, a najbardziej tego ich prowodyra chłopaka z Żoliborza. Niby swojak, a jakiś taki inny, troszkę wstyd. Trzeba się uczyć, uczyć i uczyć, bo inaczej tylko wstyd i sromota w necie.
-
@Reinert: nie walczyliśmy tam to w sumie nie powinniśmy się wypowiadać czy nie chcemy wokół tego miejsca ruchu czy walczyliśmy właśnie za wolność w naszym kraju.Co do ogólnie zaistniałej sytuacji:
Uważam że zachowanie dziadka-agresora było nie właściwe bo używał siły przeciwko drugiej osobie, odebrał mu jego mienie. Nie był upoważniony do odebrania cudzej własności a w szczególności do użycia siły wobec właściciela.Powinien zostać ukarany i zadość uczynić za ewentualne straty.Jeśli w tamtym miejscu doszło do naruszenia przepisów prawa przez 'rowerzystów, a o tym decydują okoliczności których nie widać na filmie, to chłopak może też dostać mandat , lub wezwanie do zwrotu kosztów naprawy. To, byłoby sprawiedliwe.
"Frajer z Warszawy zabrał mi rower"
-
Wy chyba nie rozumiecie czym jest plac Trzech Krzyży. Tam jest szereg tablic poświęconych pamięci Polaków, którzy oddali życie w walce z systemem. Nie tylko pomordowanych stoczniowców...
To naprawdę jest ważne miejsce i bardzo smutne dla wielu ludzi. Jeśli ktoś ma trochę kultury w sobie to potrafi uszanować takie miejsca. Nie jeździ się na rolkach po cmentarzu, nie jeździ się na desce w miejscu, gdzie ktoś zginął...
Nie wiem. Ja bym nie mógł...ale żeby mieć jakieś moralne rozterki to najpierw trzeba znać historię. Ja jestem z bidnej Łodzi i nawet nie mam żadnej rodziny na wybrzeżu, a mimo to przejechałem pół Polski tylko po to by zobaczyć bramę stoczni i przeczytać inskrypcje na tym pomniku. Panuje tam dość smutna atmosfera - zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń politycznych.
Uważam, że zachowanie chłopaka było niewłaściwe. Facet też zamiast dzwonić na policję mógł postarać się coś wyjaśnić gnojkowi - może taka dobra wola do niego by dotarła. Tak czy siak trzymam za facetem. -
@peug: Naród, który nie szanuje historii - umiera. Zostają tylko zadowoleni z siebie wyborcy platformy, ale jak to mawiał George Carlin - Niektórzy ludzie są ofiarami globalnej kultury i nie są winni własnych myśli i wypowiedzi - dlatego pozdrawiam i polecam zbadać własne korzenie.
-
@Reinert: Ale żeś się podniecił. Daj sobie spokój z tymi umoralniającymi banałami. Wsiądź lepiej na rower " normalny człowieku " i pojedź z punktu A do punktu B. A tak a propos czytania ze zrozumieniem... na drogach nie giną tylko pijani kierowcy ale też niewinni ludzie i dzieci, więc pomyśl zanim napiszesz takie bzdury. Jestem w takim wieku, że miałem okazję żyć w komunie ale staram się żyć teraźniejszością i przyszłością a nie tym to było 40 czy 70 lat temu, co nie oznacza że nie pamiętam tamtych czasów. Wiem że niektórzy lubują się w umartwianiu i życiu przeszłością. Jestem też przekonany, że ci młodzi ludzie nie dali rady wjechać na ten pomnik, bo gdy tam przejeżdżam codziennie, to jak pamiętam jest on dosyć wysoki i raczej ciężko byłoby na niego wjechać.Również z tego co widać na filmie, to gościu "napadł" na chłopaka na placu wkoło pomnika a nie na nim. Proponuję byś założył moherowy beret i poszedł poszukać jakiegoś miejsca by móc się tam jeszcze powymądrzać i poumartwiać , bo tyle mojego zdania w tym temacie.
-
@peug: Wy k$^@a nie rozumiecie czym jest symbol? Nie rozumiesz, że zniszczona Kolumna Zygmunta symbolizowała całe powstanie warszawskie? Co mnie obchodzą anonimowi ludzie na drogach, ginący głównie z powodu brawury i alkoholu. Czy wy macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Powiedziałem przecież, że nie interesują mnie prywatne pobudki tych stoczniowców oraz ilość zabitych tego dnia, lecz miejsce, które symbolizuje opór narodu okupiony krwią! SYMBOL!!! W Łodzi pod pomnikiem ofiar komunizmu nikt nie zginął, a gdybym zobaczył gnoja na rolkach walącego o postument to bym sam go odstawił na policję! W grobie nieznanego żołnierza też nie leżą żadne ciała, a mimo to składa się na nim wieńce i znicze. Tu chodzi o coś czego prostaki nigdy nie zrozumieją! Ducha narodu, atmosferę miejsca, symbole walki. Was rzeczywiście tylko za mordy trzeba brać - albo prawem albo batem, bo nie macie żadnej wrażliwości żeby takie niuanse zrozumieć. A co do wina, to zapewne ten gnojek niejedno już pił i niejedno palił. Ludzie, którzy wystrzegają się używek nie "rozbijają się składakami po dzielni w skejciarskich szmatach". A skoro o tym mowa to musicie mieć tupet by pisać, że on "jeździł na rowerze". Na rowerze to jeżdżą normalni ludzie, z punktu A do punktu B. A ten typ rozbijał się tym składakiem po pomniku, skakał po nim, na nim, czy co tam robią ludzie na wyczynowych rowerach. Powiedziałem więc, że od tego są przyszkolne boiska czy specjalne betonowe parki dla skejtów, rolkowców i innych "elit gimbazy". Od historycznych miejsc niech oni się jednak odpie#^_#l_ą! I nie będę chować się po kątach z tym zdaniem, bo większość się nie zgadza. Jak dowodzą statystyki - większość zwykle jest bezmyślna.
-
@Reinert: To jest tylko miejsce, w którym stoi pomnik by upamiętnić tamte wydarzenia. Ludzie ginęli na ulicach Gdańska a nie tylko tam, to nie jest żaden cmentarz. Tam nie ma żadnych grobów i nikt po nich nie jeździ. Idąc dalej... czy jak gdzieś na ulicy ktoś zginął w wypadku, to to miejsce też powinni wyłączyć z ruchu ? Przecież dla kogoś jest to miejsce tragedii. Miejsce żałoby i pamięci powinno znajdować się w sercach osób bliskich i ewentualnie na cmentarzach.
-
@Reinert: "Tempy chuujuuu" Według takiego myślenia, to nikt nie powinien jeździć po polskich drogach, bo na nich zginęło gros więcej ludzi niż tych ze stoczni, kopalń itp.
Były na tym placu tłumy ludzi, którym mogli zagrozić te dzieciaki ? Jest tam zakaz jazdy na rowerze ? To, według tego lepiej już by było, jak by ci młodzi ludzie zamiast ćwiczyć jazdę na rowerze, to pili wińsko i ciulali takich dziadów jak ten ?
Większość userów ma rację, by ten dziad stanął przed sądem. -
@leinad: Taki skrót myślowy słoiku, zaczynają pod Belwederem - konkretnie pod pomnikiem Piłsudskiego - tym z opuszczoną głową, a główna imprezka jest oczywiście pod pałacem prezydenckim i pomnikiem Poniatowskiego. Pod Piłsudskiem zbierają się najgorliwsi, ale co ty słoiku o tym wiesz, jak miasto znasz ze street view.
Co do iphona - wolę androida. -
@leinad: Nie ma żadnego portretu Lenina, ani jego imienia w nazwie Stoczni. Widać dawno tam nie byłeś. Nie mniej jednak tak właśnie ta stocznia się nazywała i jest to część jej historii. A skomlenie, że Lenin był beee nie ma nic do rzeczy, bo nie ma co się wyżywać na pomniku. To tylko napis, portret - martwa rzecz. To tak jakby spalić ciężarówkę, w której gazowali żydów, albo pomalować ją w kwiatki, bo jest taka straszna. Tymczasem właśnie trzeba na niej namalować swastyki i pokazać, że pod tym właśnie znakiem niemieccy naziści mordowali ludzi itd.
-
@leinad: Mnie nie przeszkadzają staruszki na Krakowskim Przedmieściu. Nie jestem ani za PiSem, ani nawet wierzący nie jestem, ale stwierdzenie, że babcie z krzyżem sieją zgorszenie publiczne to jak powiedzieć, że lasy szkodzą.
Druga sprawa to ten pseudo-prawny komentarz pod tym co powiedziałem. Ja mówię o dziejowej sprawiedliwości, ludzkiej wrażliwości, wychowani, a wy mi panie pie#^#licie jakieś prawne farmazony. A gdyby prawo zezwalało walić konia w miejscu publicznym to też byś oskarżył tego faceta o 'atak na prywatne mienie' ?
Trzecia rzecz - chłopak nie jeździł sobie spokojnie rowerkiem, tylko widać, że to jakiś wkurwiający wyczynowiec, który skacze po murkach i robi dużo hałasu. Od tego są place do koszykówki czy gdzie tam te brudasy się spotykają, a nie miejsca pamięci narodu!
A czwarta sprawa to właśnie samo miejsce. Cóż to za argument "za co ci ludzie ginęli"?! Oni mogli ginąć za to, że mięso zdrożało i nie będą mieli co do gara włożyć, a nie dla pomnika, defilad i pamięci po nich. Jakkolwiek zaryzykowali swe życie by sprzeciwić się niesprawiedliwości systemu i polegli. Choćby dlatego to miejsce powinno być uszanowane. Nie wspominając już o tym, że dekadę później w tym samym - już symbolicznym - miejscu rozpoczął się znacznie większy opór.
Żeby jednak zrozumieć wszystko powyższe trzeba znać historię. Ten bezmózg na brudnym składaku nie zna pewnie drugiego imienia swej matki, a co dopiero dzieje "Solidarności". Założę się, że najpierw ostro komentował reakcję faceta, wkurwił go i zaczął nagrywać jako ten "biedny i poszkodowany". Zaskoczony jestem tylko, że wy tak łatwo dajecie się na to nabrać... -
@Reinert: W Warszawie jest tak samo. Jest Belweder, miejsce, gdzie polscy patrioci rozpoczęli powstanie, a co miesiąc banda nawiedzonych krzyżowców, biega tam, mantruje, i sieje zgorszenie oraz zamęt. To prawda. Widać prosty lud zwożony autokarami nie zna historii nie ma szacunku do miejsca (i urzędu). Trzeba ich uczyć, a najbardziej tego ich prowodyra chłopaka z Żoliborza. Niby swojak, a jakiś taki inny, troszkę wstyd. Trzeba się uczyć, uczyć i uczyć, bo inaczej tylko wstyd i sromota w necie.
-
@Reinert: nie walczyliśmy tam to w sumie nie powinniśmy się wypowiadać czy nie chcemy wokół tego miejsca ruchu czy walczyliśmy właśnie za wolność w naszym kraju.Co do ogólnie zaistniałej sytuacji:
Uważam że zachowanie dziadka-agresora było nie właściwe bo używał siły przeciwko drugiej osobie, odebrał mu jego mienie. Nie był upoważniony do odebrania cudzej własności a w szczególności do użycia siły wobec właściciela.Powinien zostać ukarany i zadość uczynić za ewentualne straty.Jeśli w tamtym miejscu doszło do naruszenia przepisów prawa przez 'rowerzystów, a o tym decydują okoliczności których nie widać na filmie, to chłopak może też dostać mandat , lub wezwanie do zwrotu kosztów naprawy. To, byłoby sprawiedliwe.
"Frajer z Warszawy zabrał mi rower"
-
Wy chyba nie rozumiecie czym jest plac Trzech Krzyży. Tam jest szereg tablic poświęconych pamięci Polaków, którzy oddali życie w walce z systemem. Nie tylko pomordowanych stoczniowców...
To naprawdę jest ważne miejsce i bardzo smutne dla wielu ludzi. Jeśli ktoś ma trochę kultury w sobie to potrafi uszanować takie miejsca. Nie jeździ się na rolkach po cmentarzu, nie jeździ się na desce w miejscu, gdzie ktoś zginął...
Nie wiem. Ja bym nie mógł...ale żeby mieć jakieś moralne rozterki to najpierw trzeba znać historię. Ja jestem z bidnej Łodzi i nawet nie mam żadnej rodziny na wybrzeżu, a mimo to przejechałem pół Polski tylko po to by zobaczyć bramę stoczni i przeczytać inskrypcje na tym pomniku. Panuje tam dość smutna atmosfera - zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń politycznych.
Uważam, że zachowanie chłopaka było niewłaściwe. Facet też zamiast dzwonić na policję mógł postarać się coś wyjaśnić gnojkowi - może taka dobra wola do niego by dotarła. Tak czy siak trzymam za facetem. -
@peug: Naród, który nie szanuje historii - umiera. Zostają tylko zadowoleni z siebie wyborcy platformy, ale jak to mawiał George Carlin - Niektórzy ludzie są ofiarami globalnej kultury i nie są winni własnych myśli i wypowiedzi - dlatego pozdrawiam i polecam zbadać własne korzenie.
-
@Reinert: Ale żeś się podniecił. Daj sobie spokój z tymi umoralniającymi banałami. Wsiądź lepiej na rower " normalny człowieku " i pojedź z punktu A do punktu B. A tak a propos czytania ze zrozumieniem... na drogach nie giną tylko pijani kierowcy ale też niewinni ludzie i dzieci, więc pomyśl zanim napiszesz takie bzdury. Jestem w takim wieku, że miałem okazję żyć w komunie ale staram się żyć teraźniejszością i przyszłością a nie tym to było 40 czy 70 lat temu, co nie oznacza że nie pamiętam tamtych czasów. Wiem że niektórzy lubują się w umartwianiu i życiu przeszłością. Jestem też przekonany, że ci młodzi ludzie nie dali rady wjechać na ten pomnik, bo gdy tam przejeżdżam codziennie, to jak pamiętam jest on dosyć wysoki i raczej ciężko byłoby na niego wjechać.Również z tego co widać na filmie, to gościu "napadł" na chłopaka na placu wkoło pomnika a nie na nim. Proponuję byś założył moherowy beret i poszedł poszukać jakiegoś miejsca by móc się tam jeszcze powymądrzać i poumartwiać , bo tyle mojego zdania w tym temacie.
-
@peug: Wy k$^@a nie rozumiecie czym jest symbol? Nie rozumiesz, że zniszczona Kolumna Zygmunta symbolizowała całe powstanie warszawskie? Co mnie obchodzą anonimowi ludzie na drogach, ginący głównie z powodu brawury i alkoholu. Czy wy macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Powiedziałem przecież, że nie interesują mnie prywatne pobudki tych stoczniowców oraz ilość zabitych tego dnia, lecz miejsce, które symbolizuje opór narodu okupiony krwią! SYMBOL!!! W Łodzi pod pomnikiem ofiar komunizmu nikt nie zginął, a gdybym zobaczył gnoja na rolkach walącego o postument to bym sam go odstawił na policję! W grobie nieznanego żołnierza też nie leżą żadne ciała, a mimo to składa się na nim wieńce i znicze. Tu chodzi o coś czego prostaki nigdy nie zrozumieją! Ducha narodu, atmosferę miejsca, symbole walki. Was rzeczywiście tylko za mordy trzeba brać - albo prawem albo batem, bo nie macie żadnej wrażliwości żeby takie niuanse zrozumieć. A co do wina, to zapewne ten gnojek niejedno już pił i niejedno palił. Ludzie, którzy wystrzegają się używek nie "rozbijają się składakami po dzielni w skejciarskich szmatach". A skoro o tym mowa to musicie mieć tupet by pisać, że on "jeździł na rowerze". Na rowerze to jeżdżą normalni ludzie, z punktu A do punktu B. A ten typ rozbijał się tym składakiem po pomniku, skakał po nim, na nim, czy co tam robią ludzie na wyczynowych rowerach. Powiedziałem więc, że od tego są przyszkolne boiska czy specjalne betonowe parki dla skejtów, rolkowców i innych "elit gimbazy". Od historycznych miejsc niech oni się jednak odpie#^_#l_ą! I nie będę chować się po kątach z tym zdaniem, bo większość się nie zgadza. Jak dowodzą statystyki - większość zwykle jest bezmyślna.
-
@Reinert: To jest tylko miejsce, w którym stoi pomnik by upamiętnić tamte wydarzenia. Ludzie ginęli na ulicach Gdańska a nie tylko tam, to nie jest żaden cmentarz. Tam nie ma żadnych grobów i nikt po nich nie jeździ. Idąc dalej... czy jak gdzieś na ulicy ktoś zginął w wypadku, to to miejsce też powinni wyłączyć z ruchu ? Przecież dla kogoś jest to miejsce tragedii. Miejsce żałoby i pamięci powinno znajdować się w sercach osób bliskich i ewentualnie na cmentarzach.
-
@Reinert: "Tempy chuujuuu" Według takiego myślenia, to nikt nie powinien jeździć po polskich drogach, bo na nich zginęło gros więcej ludzi niż tych ze stoczni, kopalń itp.
Były na tym placu tłumy ludzi, którym mogli zagrozić te dzieciaki ? Jest tam zakaz jazdy na rowerze ? To, według tego lepiej już by było, jak by ci młodzi ludzie zamiast ćwiczyć jazdę na rowerze, to pili wińsko i ciulali takich dziadów jak ten ?
Większość userów ma rację, by ten dziad stanął przed sądem. -
@leinad: Taki skrót myślowy słoiku, zaczynają pod Belwederem - konkretnie pod pomnikiem Piłsudskiego - tym z opuszczoną głową, a główna imprezka jest oczywiście pod pałacem prezydenckim i pomnikiem Poniatowskiego. Pod Piłsudskiem zbierają się najgorliwsi, ale co ty słoiku o tym wiesz, jak miasto znasz ze street view.
Co do iphona - wolę androida. -
@leinad: Nie ma żadnego portretu Lenina, ani jego imienia w nazwie Stoczni. Widać dawno tam nie byłeś. Nie mniej jednak tak właśnie ta stocznia się nazywała i jest to część jej historii. A skomlenie, że Lenin był beee nie ma nic do rzeczy, bo nie ma co się wyżywać na pomniku. To tylko napis, portret - martwa rzecz. To tak jakby spalić ciężarówkę, w której gazowali żydów, albo pomalować ją w kwiatki, bo jest taka straszna. Tymczasem właśnie trzeba na niej namalować swastyki i pokazać, że pod tym właśnie znakiem niemieccy naziści mordowali ludzi itd.
-
@leinad: Mnie nie przeszkadzają staruszki na Krakowskim Przedmieściu. Nie jestem ani za PiSem, ani nawet wierzący nie jestem, ale stwierdzenie, że babcie z krzyżem sieją zgorszenie publiczne to jak powiedzieć, że lasy szkodzą.
Druga sprawa to ten pseudo-prawny komentarz pod tym co powiedziałem. Ja mówię o dziejowej sprawiedliwości, ludzkiej wrażliwości, wychowani, a wy mi panie pie#^#licie jakieś prawne farmazony. A gdyby prawo zezwalało walić konia w miejscu publicznym to też byś oskarżył tego faceta o 'atak na prywatne mienie' ?
Trzecia rzecz - chłopak nie jeździł sobie spokojnie rowerkiem, tylko widać, że to jakiś wkurwiający wyczynowiec, który skacze po murkach i robi dużo hałasu. Od tego są place do koszykówki czy gdzie tam te brudasy się spotykają, a nie miejsca pamięci narodu!
A czwarta sprawa to właśnie samo miejsce. Cóż to za argument "za co ci ludzie ginęli"?! Oni mogli ginąć za to, że mięso zdrożało i nie będą mieli co do gara włożyć, a nie dla pomnika, defilad i pamięci po nich. Jakkolwiek zaryzykowali swe życie by sprzeciwić się niesprawiedliwości systemu i polegli. Choćby dlatego to miejsce powinno być uszanowane. Nie wspominając już o tym, że dekadę później w tym samym - już symbolicznym - miejscu rozpoczął się znacznie większy opór.
Żeby jednak zrozumieć wszystko powyższe trzeba znać historię. Ten bezmózg na brudnym składaku nie zna pewnie drugiego imienia swej matki, a co dopiero dzieje "Solidarności". Założę się, że najpierw ostro komentował reakcję faceta, wkurwił go i zaczął nagrywać jako ten "biedny i poszkodowany". Zaskoczony jestem tylko, że wy tak łatwo dajecie się na to nabrać... -
@Reinert: W Warszawie jest tak samo. Jest Belweder, miejsce, gdzie polscy patrioci rozpoczęli powstanie, a co miesiąc banda nawiedzonych krzyżowców, biega tam, mantruje, i sieje zgorszenie oraz zamęt. To prawda. Widać prosty lud zwożony autokarami nie zna historii nie ma szacunku do miejsca (i urzędu). Trzeba ich uczyć, a najbardziej tego ich prowodyra chłopaka z Żoliborza. Niby swojak, a jakiś taki inny, troszkę wstyd. Trzeba się uczyć, uczyć i uczyć, bo inaczej tylko wstyd i sromota w necie.
-
@Reinert: nie walczyliśmy tam to w sumie nie powinniśmy się wypowiadać czy nie chcemy wokół tego miejsca ruchu czy walczyliśmy właśnie za wolność w naszym kraju.Co do ogólnie zaistniałej sytuacji:
Uważam że zachowanie dziadka-agresora było nie właściwe bo używał siły przeciwko drugiej osobie, odebrał mu jego mienie. Nie był upoważniony do odebrania cudzej własności a w szczególności do użycia siły wobec właściciela.Powinien zostać ukarany i zadość uczynić za ewentualne straty.Jeśli w tamtym miejscu doszło do naruszenia przepisów prawa przez 'rowerzystów, a o tym decydują okoliczności których nie widać na filmie, to chłopak może też dostać mandat , lub wezwanie do zwrotu kosztów naprawy. To, byłoby sprawiedliwe.
"Frajer z Warszawy zabrał mi rower"
-
Wy chyba nie rozumiecie czym jest plac Trzech Krzyży. Tam jest szereg tablic poświęconych pamięci Polaków, którzy oddali życie w walce z systemem. Nie tylko pomordowanych stoczniowców...
To naprawdę jest ważne miejsce i bardzo smutne dla wielu ludzi. Jeśli ktoś ma trochę kultury w sobie to potrafi uszanować takie miejsca. Nie jeździ się na rolkach po cmentarzu, nie jeździ się na desce w miejscu, gdzie ktoś zginął...
Nie wiem. Ja bym nie mógł...ale żeby mieć jakieś moralne rozterki to najpierw trzeba znać historię. Ja jestem z bidnej Łodzi i nawet nie mam żadnej rodziny na wybrzeżu, a mimo to przejechałem pół Polski tylko po to by zobaczyć bramę stoczni i przeczytać inskrypcje na tym pomniku. Panuje tam dość smutna atmosfera - zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń politycznych.
Uważam, że zachowanie chłopaka było niewłaściwe. Facet też zamiast dzwonić na policję mógł postarać się coś wyjaśnić gnojkowi - może taka dobra wola do niego by dotarła. Tak czy siak trzymam za facetem. -
@peug: Naród, który nie szanuje historii - umiera. Zostają tylko zadowoleni z siebie wyborcy platformy, ale jak to mawiał George Carlin - Niektórzy ludzie są ofiarami globalnej kultury i nie są winni własnych myśli i wypowiedzi - dlatego pozdrawiam i polecam zbadać własne korzenie.
-
@Reinert: Ale żeś się podniecił. Daj sobie spokój z tymi umoralniającymi banałami. Wsiądź lepiej na rower " normalny człowieku " i pojedź z punktu A do punktu B. A tak a propos czytania ze zrozumieniem... na drogach nie giną tylko pijani kierowcy ale też niewinni ludzie i dzieci, więc pomyśl zanim napiszesz takie bzdury. Jestem w takim wieku, że miałem okazję żyć w komunie ale staram się żyć teraźniejszością i przyszłością a nie tym to było 40 czy 70 lat temu, co nie oznacza że nie pamiętam tamtych czasów. Wiem że niektórzy lubują się w umartwianiu i życiu przeszłością. Jestem też przekonany, że ci młodzi ludzie nie dali rady wjechać na ten pomnik, bo gdy tam przejeżdżam codziennie, to jak pamiętam jest on dosyć wysoki i raczej ciężko byłoby na niego wjechać.Również z tego co widać na filmie, to gościu "napadł" na chłopaka na placu wkoło pomnika a nie na nim. Proponuję byś założył moherowy beret i poszedł poszukać jakiegoś miejsca by móc się tam jeszcze powymądrzać i poumartwiać , bo tyle mojego zdania w tym temacie.
-
@peug: Wy k$^@a nie rozumiecie czym jest symbol? Nie rozumiesz, że zniszczona Kolumna Zygmunta symbolizowała całe powstanie warszawskie? Co mnie obchodzą anonimowi ludzie na drogach, ginący głównie z powodu brawury i alkoholu. Czy wy macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Powiedziałem przecież, że nie interesują mnie prywatne pobudki tych stoczniowców oraz ilość zabitych tego dnia, lecz miejsce, które symbolizuje opór narodu okupiony krwią! SYMBOL!!! W Łodzi pod pomnikiem ofiar komunizmu nikt nie zginął, a gdybym zobaczył gnoja na rolkach walącego o postument to bym sam go odstawił na policję! W grobie nieznanego żołnierza też nie leżą żadne ciała, a mimo to składa się na nim wieńce i znicze. Tu chodzi o coś czego prostaki nigdy nie zrozumieją! Ducha narodu, atmosferę miejsca, symbole walki. Was rzeczywiście tylko za mordy trzeba brać - albo prawem albo batem, bo nie macie żadnej wrażliwości żeby takie niuanse zrozumieć. A co do wina, to zapewne ten gnojek niejedno już pił i niejedno palił. Ludzie, którzy wystrzegają się używek nie "rozbijają się składakami po dzielni w skejciarskich szmatach". A skoro o tym mowa to musicie mieć tupet by pisać, że on "jeździł na rowerze". Na rowerze to jeżdżą normalni ludzie, z punktu A do punktu B. A ten typ rozbijał się tym składakiem po pomniku, skakał po nim, na nim, czy co tam robią ludzie na wyczynowych rowerach. Powiedziałem więc, że od tego są przyszkolne boiska czy specjalne betonowe parki dla skejtów, rolkowców i innych "elit gimbazy". Od historycznych miejsc niech oni się jednak odpie#^_#l_ą! I nie będę chować się po kątach z tym zdaniem, bo większość się nie zgadza. Jak dowodzą statystyki - większość zwykle jest bezmyślna.
-
@Reinert: To jest tylko miejsce, w którym stoi pomnik by upamiętnić tamte wydarzenia. Ludzie ginęli na ulicach Gdańska a nie tylko tam, to nie jest żaden cmentarz. Tam nie ma żadnych grobów i nikt po nich nie jeździ. Idąc dalej... czy jak gdzieś na ulicy ktoś zginął w wypadku, to to miejsce też powinni wyłączyć z ruchu ? Przecież dla kogoś jest to miejsce tragedii. Miejsce żałoby i pamięci powinno znajdować się w sercach osób bliskich i ewentualnie na cmentarzach.
-
@Reinert: "Tempy chuujuuu" Według takiego myślenia, to nikt nie powinien jeździć po polskich drogach, bo na nich zginęło gros więcej ludzi niż tych ze stoczni, kopalń itp.
Były na tym placu tłumy ludzi, którym mogli zagrozić te dzieciaki ? Jest tam zakaz jazdy na rowerze ? To, według tego lepiej już by było, jak by ci młodzi ludzie zamiast ćwiczyć jazdę na rowerze, to pili wińsko i ciulali takich dziadów jak ten ?
Większość userów ma rację, by ten dziad stanął przed sądem. -
@leinad: Taki skrót myślowy słoiku, zaczynają pod Belwederem - konkretnie pod pomnikiem Piłsudskiego - tym z opuszczoną głową, a główna imprezka jest oczywiście pod pałacem prezydenckim i pomnikiem Poniatowskiego. Pod Piłsudskiem zbierają się najgorliwsi, ale co ty słoiku o tym wiesz, jak miasto znasz ze street view.
Co do iphona - wolę androida. -
@leinad: Nie ma żadnego portretu Lenina, ani jego imienia w nazwie Stoczni. Widać dawno tam nie byłeś. Nie mniej jednak tak właśnie ta stocznia się nazywała i jest to część jej historii. A skomlenie, że Lenin był beee nie ma nic do rzeczy, bo nie ma co się wyżywać na pomniku. To tylko napis, portret - martwa rzecz. To tak jakby spalić ciężarówkę, w której gazowali żydów, albo pomalować ją w kwiatki, bo jest taka straszna. Tymczasem właśnie trzeba na niej namalować swastyki i pokazać, że pod tym właśnie znakiem niemieccy naziści mordowali ludzi itd.
-
@leinad: Mnie nie przeszkadzają staruszki na Krakowskim Przedmieściu. Nie jestem ani za PiSem, ani nawet wierzący nie jestem, ale stwierdzenie, że babcie z krzyżem sieją zgorszenie publiczne to jak powiedzieć, że lasy szkodzą.
Druga sprawa to ten pseudo-prawny komentarz pod tym co powiedziałem. Ja mówię o dziejowej sprawiedliwości, ludzkiej wrażliwości, wychowani, a wy mi panie pie#^#licie jakieś prawne farmazony. A gdyby prawo zezwalało walić konia w miejscu publicznym to też byś oskarżył tego faceta o 'atak na prywatne mienie' ?
Trzecia rzecz - chłopak nie jeździł sobie spokojnie rowerkiem, tylko widać, że to jakiś wkurwiający wyczynowiec, który skacze po murkach i robi dużo hałasu. Od tego są place do koszykówki czy gdzie tam te brudasy się spotykają, a nie miejsca pamięci narodu!
A czwarta sprawa to właśnie samo miejsce. Cóż to za argument "za co ci ludzie ginęli"?! Oni mogli ginąć za to, że mięso zdrożało i nie będą mieli co do gara włożyć, a nie dla pomnika, defilad i pamięci po nich. Jakkolwiek zaryzykowali swe życie by sprzeciwić się niesprawiedliwości systemu i polegli. Choćby dlatego to miejsce powinno być uszanowane. Nie wspominając już o tym, że dekadę później w tym samym - już symbolicznym - miejscu rozpoczął się znacznie większy opór.
Żeby jednak zrozumieć wszystko powyższe trzeba znać historię. Ten bezmózg na brudnym składaku nie zna pewnie drugiego imienia swej matki, a co dopiero dzieje "Solidarności". Założę się, że najpierw ostro komentował reakcję faceta, wkurwił go i zaczął nagrywać jako ten "biedny i poszkodowany". Zaskoczony jestem tylko, że wy tak łatwo dajecie się na to nabrać... -
@Reinert: W Warszawie jest tak samo. Jest Belweder, miejsce, gdzie polscy patrioci rozpoczęli powstanie, a co miesiąc banda nawiedzonych krzyżowców, biega tam, mantruje, i sieje zgorszenie oraz zamęt. To prawda. Widać prosty lud zwożony autokarami nie zna historii nie ma szacunku do miejsca (i urzędu). Trzeba ich uczyć, a najbardziej tego ich prowodyra chłopaka z Żoliborza. Niby swojak, a jakiś taki inny, troszkę wstyd. Trzeba się uczyć, uczyć i uczyć, bo inaczej tylko wstyd i sromota w necie.
-
@Reinert: nie walczyliśmy tam to w sumie nie powinniśmy się wypowiadać czy nie chcemy wokół tego miejsca ruchu czy walczyliśmy właśnie za wolność w naszym kraju.Co do ogólnie zaistniałej sytuacji:
Uważam że zachowanie dziadka-agresora było nie właściwe bo używał siły przeciwko drugiej osobie, odebrał mu jego mienie. Nie był upoważniony do odebrania cudzej własności a w szczególności do użycia siły wobec właściciela.Powinien zostać ukarany i zadość uczynić za ewentualne straty.Jeśli w tamtym miejscu doszło do naruszenia przepisów prawa przez 'rowerzystów, a o tym decydują okoliczności których nie widać na filmie, to chłopak może też dostać mandat , lub wezwanie do zwrotu kosztów naprawy. To, byłoby sprawiedliwe.
"Frajer z Warszawy zabrał mi rower"
-
Wy chyba nie rozumiecie czym jest plac Trzech Krzyży. Tam jest szereg tablic poświęconych pamięci Polaków, którzy oddali życie w walce z systemem. Nie tylko pomordowanych stoczniowców...
To naprawdę jest ważne miejsce i bardzo smutne dla wielu ludzi. Jeśli ktoś ma trochę kultury w sobie to potrafi uszanować takie miejsca. Nie jeździ się na rolkach po cmentarzu, nie jeździ się na desce w miejscu, gdzie ktoś zginął...
Nie wiem. Ja bym nie mógł...ale żeby mieć jakieś moralne rozterki to najpierw trzeba znać historię. Ja jestem z bidnej Łodzi i nawet nie mam żadnej rodziny na wybrzeżu, a mimo to przejechałem pół Polski tylko po to by zobaczyć bramę stoczni i przeczytać inskrypcje na tym pomniku. Panuje tam dość smutna atmosfera - zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń politycznych.
Uważam, że zachowanie chłopaka było niewłaściwe. Facet też zamiast dzwonić na policję mógł postarać się coś wyjaśnić gnojkowi - może taka dobra wola do niego by dotarła. Tak czy siak trzymam za facetem. -
@peug: Naród, który nie szanuje historii - umiera. Zostają tylko zadowoleni z siebie wyborcy platformy, ale jak to mawiał George Carlin - Niektórzy ludzie są ofiarami globalnej kultury i nie są winni własnych myśli i wypowiedzi - dlatego pozdrawiam i polecam zbadać własne korzenie.
-
@Reinert: Ale żeś się podniecił. Daj sobie spokój z tymi umoralniającymi banałami. Wsiądź lepiej na rower " normalny człowieku " i pojedź z punktu A do punktu B. A tak a propos czytania ze zrozumieniem... na drogach nie giną tylko pijani kierowcy ale też niewinni ludzie i dzieci, więc pomyśl zanim napiszesz takie bzdury. Jestem w takim wieku, że miałem okazję żyć w komunie ale staram się żyć teraźniejszością i przyszłością a nie tym to było 40 czy 70 lat temu, co nie oznacza że nie pamiętam tamtych czasów. Wiem że niektórzy lubują się w umartwianiu i życiu przeszłością. Jestem też przekonany, że ci młodzi ludzie nie dali rady wjechać na ten pomnik, bo gdy tam przejeżdżam codziennie, to jak pamiętam jest on dosyć wysoki i raczej ciężko byłoby na niego wjechać.Również z tego co widać na filmie, to gościu "napadł" na chłopaka na placu wkoło pomnika a nie na nim. Proponuję byś założył moherowy beret i poszedł poszukać jakiegoś miejsca by móc się tam jeszcze powymądrzać i poumartwiać , bo tyle mojego zdania w tym temacie.
-
@peug: Wy k$^@a nie rozumiecie czym jest symbol? Nie rozumiesz, że zniszczona Kolumna Zygmunta symbolizowała całe powstanie warszawskie? Co mnie obchodzą anonimowi ludzie na drogach, ginący głównie z powodu brawury i alkoholu. Czy wy macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Powiedziałem przecież, że nie interesują mnie prywatne pobudki tych stoczniowców oraz ilość zabitych tego dnia, lecz miejsce, które symbolizuje opór narodu okupiony krwią! SYMBOL!!! W Łodzi pod pomnikiem ofiar komunizmu nikt nie zginął, a gdybym zobaczył gnoja na rolkach walącego o postument to bym sam go odstawił na policję! W grobie nieznanego żołnierza też nie leżą żadne ciała, a mimo to składa się na nim wieńce i znicze. Tu chodzi o coś czego prostaki nigdy nie zrozumieją! Ducha narodu, atmosferę miejsca, symbole walki. Was rzeczywiście tylko za mordy trzeba brać - albo prawem albo batem, bo nie macie żadnej wrażliwości żeby takie niuanse zrozumieć. A co do wina, to zapewne ten gnojek niejedno już pił i niejedno palił. Ludzie, którzy wystrzegają się używek nie "rozbijają się składakami po dzielni w skejciarskich szmatach". A skoro o tym mowa to musicie mieć tupet by pisać, że on "jeździł na rowerze". Na rowerze to jeżdżą normalni ludzie, z punktu A do punktu B. A ten typ rozbijał się tym składakiem po pomniku, skakał po nim, na nim, czy co tam robią ludzie na wyczynowych rowerach. Powiedziałem więc, że od tego są przyszkolne boiska czy specjalne betonowe parki dla skejtów, rolkowców i innych "elit gimbazy". Od historycznych miejsc niech oni się jednak odpie#^_#l_ą! I nie będę chować się po kątach z tym zdaniem, bo większość się nie zgadza. Jak dowodzą statystyki - większość zwykle jest bezmyślna.
-
@Reinert: To jest tylko miejsce, w którym stoi pomnik by upamiętnić tamte wydarzenia. Ludzie ginęli na ulicach Gdańska a nie tylko tam, to nie jest żaden cmentarz. Tam nie ma żadnych grobów i nikt po nich nie jeździ. Idąc dalej... czy jak gdzieś na ulicy ktoś zginął w wypadku, to to miejsce też powinni wyłączyć z ruchu ? Przecież dla kogoś jest to miejsce tragedii. Miejsce żałoby i pamięci powinno znajdować się w sercach osób bliskich i ewentualnie na cmentarzach.
-
@Reinert: "Tempy chuujuuu" Według takiego myślenia, to nikt nie powinien jeździć po polskich drogach, bo na nich zginęło gros więcej ludzi niż tych ze stoczni, kopalń itp.
Były na tym placu tłumy ludzi, którym mogli zagrozić te dzieciaki ? Jest tam zakaz jazdy na rowerze ? To, według tego lepiej już by było, jak by ci młodzi ludzie zamiast ćwiczyć jazdę na rowerze, to pili wińsko i ciulali takich dziadów jak ten ?
Większość userów ma rację, by ten dziad stanął przed sądem. -
@leinad: Taki skrót myślowy słoiku, zaczynają pod Belwederem - konkretnie pod pomnikiem Piłsudskiego - tym z opuszczoną głową, a główna imprezka jest oczywiście pod pałacem prezydenckim i pomnikiem Poniatowskiego. Pod Piłsudskiem zbierają się najgorliwsi, ale co ty słoiku o tym wiesz, jak miasto znasz ze street view.
Co do iphona - wolę androida. -
@leinad: Nie ma żadnego portretu Lenina, ani jego imienia w nazwie Stoczni. Widać dawno tam nie byłeś. Nie mniej jednak tak właśnie ta stocznia się nazywała i jest to część jej historii. A skomlenie, że Lenin był beee nie ma nic do rzeczy, bo nie ma co się wyżywać na pomniku. To tylko napis, portret - martwa rzecz. To tak jakby spalić ciężarówkę, w której gazowali żydów, albo pomalować ją w kwiatki, bo jest taka straszna. Tymczasem właśnie trzeba na niej namalować swastyki i pokazać, że pod tym właśnie znakiem niemieccy naziści mordowali ludzi itd.
-
@leinad: Mnie nie przeszkadzają staruszki na Krakowskim Przedmieściu. Nie jestem ani za PiSem, ani nawet wierzący nie jestem, ale stwierdzenie, że babcie z krzyżem sieją zgorszenie publiczne to jak powiedzieć, że lasy szkodzą.
Druga sprawa to ten pseudo-prawny komentarz pod tym co powiedziałem. Ja mówię o dziejowej sprawiedliwości, ludzkiej wrażliwości, wychowani, a wy mi panie pie#^#licie jakieś prawne farmazony. A gdyby prawo zezwalało walić konia w miejscu publicznym to też byś oskarżył tego faceta o 'atak na prywatne mienie' ?
Trzecia rzecz - chłopak nie jeździł sobie spokojnie rowerkiem, tylko widać, że to jakiś wkurwiający wyczynowiec, który skacze po murkach i robi dużo hałasu. Od tego są place do koszykówki czy gdzie tam te brudasy się spotykają, a nie miejsca pamięci narodu!
A czwarta sprawa to właśnie samo miejsce. Cóż to za argument "za co ci ludzie ginęli"?! Oni mogli ginąć za to, że mięso zdrożało i nie będą mieli co do gara włożyć, a nie dla pomnika, defilad i pamięci po nich. Jakkolwiek zaryzykowali swe życie by sprzeciwić się niesprawiedliwości systemu i polegli. Choćby dlatego to miejsce powinno być uszanowane. Nie wspominając już o tym, że dekadę później w tym samym - już symbolicznym - miejscu rozpoczął się znacznie większy opór.
Żeby jednak zrozumieć wszystko powyższe trzeba znać historię. Ten bezmózg na brudnym składaku nie zna pewnie drugiego imienia swej matki, a co dopiero dzieje "Solidarności". Założę się, że najpierw ostro komentował reakcję faceta, wkurwił go i zaczął nagrywać jako ten "biedny i poszkodowany". Zaskoczony jestem tylko, że wy tak łatwo dajecie się na to nabrać... -
@Reinert: W Warszawie jest tak samo. Jest Belweder, miejsce, gdzie polscy patrioci rozpoczęli powstanie, a co miesiąc banda nawiedzonych krzyżowców, biega tam, mantruje, i sieje zgorszenie oraz zamęt. To prawda. Widać prosty lud zwożony autokarami nie zna historii nie ma szacunku do miejsca (i urzędu). Trzeba ich uczyć, a najbardziej tego ich prowodyra chłopaka z Żoliborza. Niby swojak, a jakiś taki inny, troszkę wstyd. Trzeba się uczyć, uczyć i uczyć, bo inaczej tylko wstyd i sromota w necie.
-
@Reinert: nie walczyliśmy tam to w sumie nie powinniśmy się wypowiadać czy nie chcemy wokół tego miejsca ruchu czy walczyliśmy właśnie za wolność w naszym kraju.Co do ogólnie zaistniałej sytuacji:
Uważam że zachowanie dziadka-agresora było nie właściwe bo używał siły przeciwko drugiej osobie, odebrał mu jego mienie. Nie był upoważniony do odebrania cudzej własności a w szczególności do użycia siły wobec właściciela.Powinien zostać ukarany i zadość uczynić za ewentualne straty.Jeśli w tamtym miejscu doszło do naruszenia przepisów prawa przez 'rowerzystów, a o tym decydują okoliczności których nie widać na filmie, to chłopak może też dostać mandat , lub wezwanie do zwrotu kosztów naprawy. To, byłoby sprawiedliwe.
"Żeby było normalnie"
"Żeby było normalnie"
"Frajer z Warszawy zabrał mi rower"
-
Wy chyba nie rozumiecie czym jest plac Trzech Krzyży. Tam jest szereg tablic poświęconych pamięci Polaków, którzy oddali życie w walce z systemem. Nie tylko pomordowanych stoczniowców...
To naprawdę jest ważne miejsce i bardzo smutne dla wielu ludzi. Jeśli ktoś ma trochę kultury w sobie to potrafi uszanować takie miejsca. Nie jeździ się na rolkach po cmentarzu, nie jeździ się na desce w miejscu, gdzie ktoś zginął...
Nie wiem. Ja bym nie mógł...ale żeby mieć jakieś moralne rozterki to najpierw trzeba znać historię. Ja jestem z bidnej Łodzi i nawet nie mam żadnej rodziny na wybrzeżu, a mimo to przejechałem pół Polski tylko po to by zobaczyć bramę stoczni i przeczytać inskrypcje na tym pomniku. Panuje tam dość smutna atmosfera - zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń politycznych.
Uważam, że zachowanie chłopaka było niewłaściwe. Facet też zamiast dzwonić na policję mógł postarać się coś wyjaśnić gnojkowi - może taka dobra wola do niego by dotarła. Tak czy siak trzymam za facetem. -
@peug: Naród, który nie szanuje historii - umiera. Zostają tylko zadowoleni z siebie wyborcy platformy, ale jak to mawiał George Carlin - Niektórzy ludzie są ofiarami globalnej kultury i nie są winni własnych myśli i wypowiedzi - dlatego pozdrawiam i polecam zbadać własne korzenie.
-
@Reinert: Ale żeś się podniecił. Daj sobie spokój z tymi umoralniającymi banałami. Wsiądź lepiej na rower " normalny człowieku " i pojedź z punktu A do punktu B. A tak a propos czytania ze zrozumieniem... na drogach nie giną tylko pijani kierowcy ale też niewinni ludzie i dzieci, więc pomyśl zanim napiszesz takie bzdury. Jestem w takim wieku, że miałem okazję żyć w komunie ale staram się żyć teraźniejszością i przyszłością a nie tym to było 40 czy 70 lat temu, co nie oznacza że nie pamiętam tamtych czasów. Wiem że niektórzy lubują się w umartwianiu i życiu przeszłością. Jestem też przekonany, że ci młodzi ludzie nie dali rady wjechać na ten pomnik, bo gdy tam przejeżdżam codziennie, to jak pamiętam jest on dosyć wysoki i raczej ciężko byłoby na niego wjechać.Również z tego co widać na filmie, to gościu "napadł" na chłopaka na placu wkoło pomnika a nie na nim. Proponuję byś założył moherowy beret i poszedł poszukać jakiegoś miejsca by móc się tam jeszcze powymądrzać i poumartwiać , bo tyle mojego zdania w tym temacie.
-
@peug: Wy k$^@a nie rozumiecie czym jest symbol? Nie rozumiesz, że zniszczona Kolumna Zygmunta symbolizowała całe powstanie warszawskie? Co mnie obchodzą anonimowi ludzie na drogach, ginący głównie z powodu brawury i alkoholu. Czy wy macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Powiedziałem przecież, że nie interesują mnie prywatne pobudki tych stoczniowców oraz ilość zabitych tego dnia, lecz miejsce, które symbolizuje opór narodu okupiony krwią! SYMBOL!!! W Łodzi pod pomnikiem ofiar komunizmu nikt nie zginął, a gdybym zobaczył gnoja na rolkach walącego o postument to bym sam go odstawił na policję! W grobie nieznanego żołnierza też nie leżą żadne ciała, a mimo to składa się na nim wieńce i znicze. Tu chodzi o coś czego prostaki nigdy nie zrozumieją! Ducha narodu, atmosferę miejsca, symbole walki. Was rzeczywiście tylko za mordy trzeba brać - albo prawem albo batem, bo nie macie żadnej wrażliwości żeby takie niuanse zrozumieć. A co do wina, to zapewne ten gnojek niejedno już pił i niejedno palił. Ludzie, którzy wystrzegają się używek nie "rozbijają się składakami po dzielni w skejciarskich szmatach". A skoro o tym mowa to musicie mieć tupet by pisać, że on "jeździł na rowerze". Na rowerze to jeżdżą normalni ludzie, z punktu A do punktu B. A ten typ rozbijał się tym składakiem po pomniku, skakał po nim, na nim, czy co tam robią ludzie na wyczynowych rowerach. Powiedziałem więc, że od tego są przyszkolne boiska czy specjalne betonowe parki dla skejtów, rolkowców i innych "elit gimbazy". Od historycznych miejsc niech oni się jednak odpie#^_#l_ą! I nie będę chować się po kątach z tym zdaniem, bo większość się nie zgadza. Jak dowodzą statystyki - większość zwykle jest bezmyślna.
-
@Reinert: To jest tylko miejsce, w którym stoi pomnik by upamiętnić tamte wydarzenia. Ludzie ginęli na ulicach Gdańska a nie tylko tam, to nie jest żaden cmentarz. Tam nie ma żadnych grobów i nikt po nich nie jeździ. Idąc dalej... czy jak gdzieś na ulicy ktoś zginął w wypadku, to to miejsce też powinni wyłączyć z ruchu ? Przecież dla kogoś jest to miejsce tragedii. Miejsce żałoby i pamięci powinno znajdować się w sercach osób bliskich i ewentualnie na cmentarzach.
-
@Reinert: "Tempy chuujuuu" Według takiego myślenia, to nikt nie powinien jeździć po polskich drogach, bo na nich zginęło gros więcej ludzi niż tych ze stoczni, kopalń itp.
Były na tym placu tłumy ludzi, którym mogli zagrozić te dzieciaki ? Jest tam zakaz jazdy na rowerze ? To, według tego lepiej już by było, jak by ci młodzi ludzie zamiast ćwiczyć jazdę na rowerze, to pili wińsko i ciulali takich dziadów jak ten ?
Większość userów ma rację, by ten dziad stanął przed sądem. -
@leinad: Taki skrót myślowy słoiku, zaczynają pod Belwederem - konkretnie pod pomnikiem Piłsudskiego - tym z opuszczoną głową, a główna imprezka jest oczywiście pod pałacem prezydenckim i pomnikiem Poniatowskiego. Pod Piłsudskiem zbierają się najgorliwsi, ale co ty słoiku o tym wiesz, jak miasto znasz ze street view.
Co do iphona - wolę androida. -
@leinad: Nie ma żadnego portretu Lenina, ani jego imienia w nazwie Stoczni. Widać dawno tam nie byłeś. Nie mniej jednak tak właśnie ta stocznia się nazywała i jest to część jej historii. A skomlenie, że Lenin był beee nie ma nic do rzeczy, bo nie ma co się wyżywać na pomniku. To tylko napis, portret - martwa rzecz. To tak jakby spalić ciężarówkę, w której gazowali żydów, albo pomalować ją w kwiatki, bo jest taka straszna. Tymczasem właśnie trzeba na niej namalować swastyki i pokazać, że pod tym właśnie znakiem niemieccy naziści mordowali ludzi itd.
-
@leinad: Mnie nie przeszkadzają staruszki na Krakowskim Przedmieściu. Nie jestem ani za PiSem, ani nawet wierzący nie jestem, ale stwierdzenie, że babcie z krzyżem sieją zgorszenie publiczne to jak powiedzieć, że lasy szkodzą.
Druga sprawa to ten pseudo-prawny komentarz pod tym co powiedziałem. Ja mówię o dziejowej sprawiedliwości, ludzkiej wrażliwości, wychowani, a wy mi panie pie#^#licie jakieś prawne farmazony. A gdyby prawo zezwalało walić konia w miejscu publicznym to też byś oskarżył tego faceta o 'atak na prywatne mienie' ?
Trzecia rzecz - chłopak nie jeździł sobie spokojnie rowerkiem, tylko widać, że to jakiś wkurwiający wyczynowiec, który skacze po murkach i robi dużo hałasu. Od tego są place do koszykówki czy gdzie tam te brudasy się spotykają, a nie miejsca pamięci narodu!
A czwarta sprawa to właśnie samo miejsce. Cóż to za argument "za co ci ludzie ginęli"?! Oni mogli ginąć za to, że mięso zdrożało i nie będą mieli co do gara włożyć, a nie dla pomnika, defilad i pamięci po nich. Jakkolwiek zaryzykowali swe życie by sprzeciwić się niesprawiedliwości systemu i polegli. Choćby dlatego to miejsce powinno być uszanowane. Nie wspominając już o tym, że dekadę później w tym samym - już symbolicznym - miejscu rozpoczął się znacznie większy opór.
Żeby jednak zrozumieć wszystko powyższe trzeba znać historię. Ten bezmózg na brudnym składaku nie zna pewnie drugiego imienia swej matki, a co dopiero dzieje "Solidarności". Założę się, że najpierw ostro komentował reakcję faceta, wkurwił go i zaczął nagrywać jako ten "biedny i poszkodowany". Zaskoczony jestem tylko, że wy tak łatwo dajecie się na to nabrać... -
@Reinert: W Warszawie jest tak samo. Jest Belweder, miejsce, gdzie polscy patrioci rozpoczęli powstanie, a co miesiąc banda nawiedzonych krzyżowców, biega tam, mantruje, i sieje zgorszenie oraz zamęt. To prawda. Widać prosty lud zwożony autokarami nie zna historii nie ma szacunku do miejsca (i urzędu). Trzeba ich uczyć, a najbardziej tego ich prowodyra chłopaka z Żoliborza. Niby swojak, a jakiś taki inny, troszkę wstyd. Trzeba się uczyć, uczyć i uczyć, bo inaczej tylko wstyd i sromota w necie.
-
@Reinert: nie walczyliśmy tam to w sumie nie powinniśmy się wypowiadać czy nie chcemy wokół tego miejsca ruchu czy walczyliśmy właśnie za wolność w naszym kraju.Co do ogólnie zaistniałej sytuacji:
Uważam że zachowanie dziadka-agresora było nie właściwe bo używał siły przeciwko drugiej osobie, odebrał mu jego mienie. Nie był upoważniony do odebrania cudzej własności a w szczególności do użycia siły wobec właściciela.Powinien zostać ukarany i zadość uczynić za ewentualne straty.Jeśli w tamtym miejscu doszło do naruszenia przepisów prawa przez 'rowerzystów, a o tym decydują okoliczności których nie widać na filmie, to chłopak może też dostać mandat , lub wezwanie do zwrotu kosztów naprawy. To, byłoby sprawiedliwe.
Ale Urwał - wersja 2013
"Żeby było normalnie"
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Reinert
ponad 12 lat temu
Wy chyba nie rozumiecie czym jest plac Trzech Krzyży. Tam jest szereg tablic poświęconych pamięci Polaków, którzy oddali życie w walce z systemem. Nie tylko pomordowanych stoczniowców...
To naprawdę jest ważne miejsce i bardzo smutne dla wielu ludzi. Jeśli ktoś ma trochę kultury w sobie to potrafi uszanować takie miejsca. Nie jeździ się na rolkach po cmentarzu, nie jeździ się na desce w miejscu, gdzie ktoś zginął...
Nie wiem. Ja bym nie mógł...ale żeby mieć jakieś moralne rozterki to najpierw trzeba znać historię. Ja jestem z bidnej Łodzi i nawet nie mam żadnej rodziny na wybrzeżu, a mimo to przejechałem pół Polski tylko po to by zobaczyć bramę stoczni i przeczytać inskrypcje na tym pomniku. Panuje tam dość smutna atmosfera - zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń politycznych.
Uważam, że zachowanie chłopaka było niewłaściwe. Facet też zamiast dzwonić na policję mógł postarać się coś wyjaśnić gnojkowi - może taka dobra wola do niego by dotarła. Tak czy siak trzymam za facetem.
Reinert
ponad 12 lat temu
@peug: Naród, który nie szanuje historii - umiera. Zostają tylko zadowoleni z siebie wyborcy platformy, ale jak to mawiał George Carlin - Niektórzy ludzie są ofiarami globalnej kultury i nie są winni własnych myśli i wypowiedzi - dlatego pozdrawiam i polecam zbadać własne korzenie.
peug
ponad 12 lat temu
@Reinert: Ale żeś się podniecił. Daj sobie spokój z tymi umoralniającymi banałami. Wsiądź lepiej na rower " normalny człowieku " i pojedź z punktu A do punktu B. A tak a propos czytania ze zrozumieniem... na drogach nie giną tylko pijani kierowcy ale też niewinni ludzie i dzieci, więc pomyśl zanim napiszesz takie bzdury. Jestem w takim wieku, że miałem okazję żyć w komunie ale staram się żyć teraźniejszością i przyszłością a nie tym to było 40 czy 70 lat temu, co nie oznacza że nie pamiętam tamtych czasów. Wiem że niektórzy lubują się w umartwianiu i życiu przeszłością. Jestem też przekonany, że ci młodzi ludzie nie dali rady wjechać na ten pomnik, bo gdy tam przejeżdżam codziennie, to jak pamiętam jest on dosyć wysoki i raczej ciężko byłoby na niego wjechać.Również z tego co widać na filmie, to gościu "napadł" na chłopaka na placu wkoło pomnika a nie na nim. Proponuję byś założył moherowy beret i poszedł poszukać jakiegoś miejsca by móc się tam jeszcze powymądrzać i poumartwiać , bo tyle mojego zdania w tym temacie.
Reinert
ponad 12 lat temu
@peug: Wy k$^@a nie rozumiecie czym jest symbol? Nie rozumiesz, że zniszczona Kolumna Zygmunta symbolizowała całe powstanie warszawskie? Co mnie obchodzą anonimowi ludzie na drogach, ginący głównie z powodu brawury i alkoholu. Czy wy macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Powiedziałem przecież, że nie interesują mnie prywatne pobudki tych stoczniowców oraz ilość zabitych tego dnia, lecz miejsce, które symbolizuje opór narodu okupiony krwią! SYMBOL!!! W Łodzi pod pomnikiem ofiar komunizmu nikt nie zginął, a gdybym zobaczył gnoja na rolkach walącego o postument to bym sam go odstawił na policję! W grobie nieznanego żołnierza też nie leżą żadne ciała, a mimo to składa się na nim wieńce i znicze. Tu chodzi o coś czego prostaki nigdy nie zrozumieją! Ducha narodu, atmosferę miejsca, symbole walki. Was rzeczywiście tylko za mordy trzeba brać - albo prawem albo batem, bo nie macie żadnej wrażliwości żeby takie niuanse zrozumieć. A co do wina, to zapewne ten gnojek niejedno już pił i niejedno palił. Ludzie, którzy wystrzegają się używek nie "rozbijają się składakami po dzielni w skejciarskich szmatach". A skoro o tym mowa to musicie mieć tupet by pisać, że on "jeździł na rowerze". Na rowerze to jeżdżą normalni ludzie, z punktu A do punktu B. A ten typ rozbijał się tym składakiem po pomniku, skakał po nim, na nim, czy co tam robią ludzie na wyczynowych rowerach. Powiedziałem więc, że od tego są przyszkolne boiska czy specjalne betonowe parki dla skejtów, rolkowców i innych "elit gimbazy". Od historycznych miejsc niech oni się jednak odpie#^_#l_ą! I nie będę chować się po kątach z tym zdaniem, bo większość się nie zgadza. Jak dowodzą statystyki - większość zwykle jest bezmyślna.
peug
ponad 12 lat temu
@Reinert: To jest tylko miejsce, w którym stoi pomnik by upamiętnić tamte wydarzenia. Ludzie ginęli na ulicach Gdańska a nie tylko tam, to nie jest żaden cmentarz. Tam nie ma żadnych grobów i nikt po nich nie jeździ. Idąc dalej... czy jak gdzieś na ulicy ktoś zginął w wypadku, to to miejsce też powinni wyłączyć z ruchu ? Przecież dla kogoś jest to miejsce tragedii. Miejsce żałoby i pamięci powinno znajdować się w sercach osób bliskich i ewentualnie na cmentarzach.
YXARMEN
ponad 12 lat temu
@Reinert: "Tempy chuujuuu" Według takiego myślenia, to nikt nie powinien jeździć po polskich drogach, bo na nich zginęło gros więcej ludzi niż tych ze stoczni, kopalń itp.
Były na tym placu tłumy ludzi, którym mogli zagrozić te dzieciaki ? Jest tam zakaz jazdy na rowerze ? To, według tego lepiej już by było, jak by ci młodzi ludzie zamiast ćwiczyć jazdę na rowerze, to pili wińsko i ciulali takich dziadów jak ten ?
Większość userów ma rację, by ten dziad stanął przed sądem.
sagremor
ponad 12 lat temu
@leinad: Taki skrót myślowy słoiku, zaczynają pod Belwederem - konkretnie pod pomnikiem Piłsudskiego - tym z opuszczoną głową, a główna imprezka jest oczywiście pod pałacem prezydenckim i pomnikiem Poniatowskiego. Pod Piłsudskiem zbierają się najgorliwsi, ale co ty słoiku o tym wiesz, jak miasto znasz ze street view.
Co do iphona - wolę androida.
Reinert
ponad 12 lat temu
@leinad: Nie ma żadnego portretu Lenina, ani jego imienia w nazwie Stoczni. Widać dawno tam nie byłeś. Nie mniej jednak tak właśnie ta stocznia się nazywała i jest to część jej historii. A skomlenie, że Lenin był beee nie ma nic do rzeczy, bo nie ma co się wyżywać na pomniku. To tylko napis, portret - martwa rzecz. To tak jakby spalić ciężarówkę, w której gazowali żydów, albo pomalować ją w kwiatki, bo jest taka straszna. Tymczasem właśnie trzeba na niej namalować swastyki i pokazać, że pod tym właśnie znakiem niemieccy naziści mordowali ludzi itd.
leinad
ponad 12 lat temu
@Reinert: Dziecko na rowerze mniej obraża to miejsce niż portret lenina i nazwanie tej stoczni powtórnie imieniem tego zbrodniarza komunistycznego...
Reinert
ponad 12 lat temu
@leinad: Mnie nie przeszkadzają staruszki na Krakowskim Przedmieściu. Nie jestem ani za PiSem, ani nawet wierzący nie jestem, ale stwierdzenie, że babcie z krzyżem sieją zgorszenie publiczne to jak powiedzieć, że lasy szkodzą.
Druga sprawa to ten pseudo-prawny komentarz pod tym co powiedziałem. Ja mówię o dziejowej sprawiedliwości, ludzkiej wrażliwości, wychowani, a wy mi panie pie#^#licie jakieś prawne farmazony. A gdyby prawo zezwalało walić konia w miejscu publicznym to też byś oskarżył tego faceta o 'atak na prywatne mienie' ?
Trzecia rzecz - chłopak nie jeździł sobie spokojnie rowerkiem, tylko widać, że to jakiś wkurwiający wyczynowiec, który skacze po murkach i robi dużo hałasu. Od tego są place do koszykówki czy gdzie tam te brudasy się spotykają, a nie miejsca pamięci narodu!
A czwarta sprawa to właśnie samo miejsce. Cóż to za argument "za co ci ludzie ginęli"?! Oni mogli ginąć za to, że mięso zdrożało i nie będą mieli co do gara włożyć, a nie dla pomnika, defilad i pamięci po nich. Jakkolwiek zaryzykowali swe życie by sprzeciwić się niesprawiedliwości systemu i polegli. Choćby dlatego to miejsce powinno być uszanowane. Nie wspominając już o tym, że dekadę później w tym samym - już symbolicznym - miejscu rozpoczął się znacznie większy opór.
Żeby jednak zrozumieć wszystko powyższe trzeba znać historię. Ten bezmózg na brudnym składaku nie zna pewnie drugiego imienia swej matki, a co dopiero dzieje "Solidarności". Założę się, że najpierw ostro komentował reakcję faceta, wkurwił go i zaczął nagrywać jako ten "biedny i poszkodowany". Zaskoczony jestem tylko, że wy tak łatwo dajecie się na to nabrać...
leinad
ponad 12 lat temu
@sagremor: Weź sobie przewodnik po Warszawie do rączki, albo wgraj sobie na iphona i zobaczysz, że ten pałac pod którym co miesiąc są protesty nie nazywa się Belweder .
leinad
ponad 12 lat temu
@sagremor: Pie#^#licie hipolicie. Ten pałac się nie nazywa Belweder słoiku
sagremor
ponad 12 lat temu
@Reinert: W Warszawie jest tak samo. Jest Belweder, miejsce, gdzie polscy patrioci rozpoczęli powstanie, a co miesiąc banda nawiedzonych krzyżowców, biega tam, mantruje, i sieje zgorszenie oraz zamęt. To prawda. Widać prosty lud zwożony autokarami nie zna historii nie ma szacunku do miejsca (i urzędu). Trzeba ich uczyć, a najbardziej tego ich prowodyra chłopaka z Żoliborza. Niby swojak, a jakiś taki inny, troszkę wstyd. Trzeba się uczyć, uczyć i uczyć, bo inaczej tylko wstyd i sromota w necie.
Niewidoczny
ponad 12 lat temu
@Reinert: nie walczyliśmy tam to w sumie nie powinniśmy się wypowiadać czy nie chcemy wokół tego miejsca ruchu czy walczyliśmy właśnie za wolność w naszym kraju.Co do ogólnie zaistniałej sytuacji:
Uważam że zachowanie dziadka-agresora było nie właściwe bo używał siły przeciwko drugiej osobie, odebrał mu jego mienie. Nie był upoważniony do odebrania cudzej własności a w szczególności do użycia siły wobec właściciela.Powinien zostać ukarany i zadość uczynić za ewentualne straty.Jeśli w tamtym miejscu doszło do naruszenia przepisów prawa przez 'rowerzystów, a o tym decydują okoliczności których nie widać na filmie, to chłopak może też dostać mandat , lub wezwanie do zwrotu kosztów naprawy. To, byłoby sprawiedliwe.
leinad
ponad 12 lat temu
@Reinert: Ty, ty a to ta stoczni na której znów powiesili portret łysego komunisty i znów ochrzcili im. Lenina?