Cenzura w komentarzach? Czyżby sługus PO skasował niepasujące fakty? Tak więc wkleję jeszcze raz i spytam znowu czy trzeba więcej przykładów podawać?
http://www.tvn24.pl/0,1702311,0,1,podniebna-taksowka-premiera-tuska,wiadomosc.html

A skarb państwa to duże pomieszczenie wypełnione banknotami, i jak prezydent premier chce kraść to wynosi je w majtkach albo walizce?

Tak dzieci wyobrażają sobie korupcję....

Te pieniądze nie zniknęły, z nich np opłacono łapówkę dla gościa, który nadał Bin Ladena. W Polsce też tak mają, ale u nas trafia to na świątynię opatrzności itp.

Kradziejstwo rządu polega na np zakupie gruntu z bonifikatą, przyznaniu sobie ekstra premii, załatwieniu decyzji w zamian, za posadę dla syna/żony znajomego itp.

Ze "skarbu państwa" w sposób o jakim myślisz nie da się ukraść pieniędzy. Tak samo prezes banku, nie wynosi ich ze skarbca, ale np Pani Niezgoda funduje za kasę banku zatrudnia swego partnera Kamela za grubą kasę do szkoleń medialnych - można - można. To nie przestępstwo, to tylko mało etyczna praktyka...

A

http://www.tvn24.pl/1,1702311,druk.html
Jeszcze jakieś przykłady?

gdzie prezydent i premier okradaja narod?? w kazdym prawie panstwie. np w USA zniknelo ze skarbu panstwa jakas tam ilosc kasy i jak myslisz kto za tym stoi?? wiedz ze prezydent jest tez czlowiekiem i kiedy nadarzy mu sie okazja zeby wyniesc troche kasy ze skarbu panstwa zrobi to. i nie pieprz tu glupot bo widze ze jestes zaslepiony telewizyjnymi bzdurami.

Cenzura w komentarzach? Czyżby sługus PO skasował niepasujące fakty? Tak więc wkleję jeszcze raz i spytam znowu czy trzeba więcej przykładów podawać?
http://www.tvn24.pl/0,1702311,0,1,podniebna-taksowka-premiera-tuska,wiadomosc.html

A skarb państwa to duże pomieszczenie wypełnione banknotami, i jak prezydent premier chce kraść to wynosi je w majtkach albo walizce?

Tak dzieci wyobrażają sobie korupcję....

Te pieniądze nie zniknęły, z nich np opłacono łapówkę dla gościa, który nadał Bin Ladena. W Polsce też tak mają, ale u nas trafia to na świątynię opatrzności itp.

Kradziejstwo rządu polega na np zakupie gruntu z bonifikatą, przyznaniu sobie ekstra premii, załatwieniu decyzji w zamian, za posadę dla syna/żony znajomego itp.

Ze "skarbu państwa" w sposób o jakim myślisz nie da się ukraść pieniędzy. Tak samo prezes banku, nie wynosi ich ze skarbca, ale np Pani Niezgoda funduje za kasę banku zatrudnia swego partnera Kamela za grubą kasę do szkoleń medialnych - można - można. To nie przestępstwo, to tylko mało etyczna praktyka...

A

http://www.tvn24.pl/1,1702311,druk.html
Jeszcze jakieś przykłady?

gdzie prezydent i premier okradaja narod?? w kazdym prawie panstwie. np w USA zniknelo ze skarbu panstwa jakas tam ilosc kasy i jak myslisz kto za tym stoi?? wiedz ze prezydent jest tez czlowiekiem i kiedy nadarzy mu sie okazja zeby wyniesc troche kasy ze skarbu panstwa zrobi to. i nie pieprz tu glupot bo widze ze jestes zaslepiony telewizyjnymi bzdurami.