Niech wprowadzą 1500 mandatu za to i oczywiście niech zaczną egzekwować taki przepis, to może coś pomoże.

No straszne rzeczy. Politycy tyle głupot pieprz.... i jest ok, a tu chłopina zażartował, przeprosił, ale co tam, zróbmy aferę na całego. Rzygać się chce.

Ja pier....

Dość już tych ustawek.

Już siły nie mam na tych rowerzystów, a jeszcze bardziej na to durne tłumaczenie. Wiecie co by poskutkowało, ale nikt nie chce mieć debila na sumieniu.

To mi bardziej na jakąś Gruzję wygląda, ale pewnie się mylę

Na głupotę nie ma rady

hahahah... brak słów

Sprawa, jak zawsze prosta. Prawo jazdy do kosza. Na zawsze.

Szkoda, że mu się noga nie omsknęła przy tym hamowaniu.

Może jakby jednego rozjechała, to reszta by spokorniała, ale w to też niestety wątpię.

To była pewnie jedna z 'tych', które to uważają, że bez problemu dorówna facetowi. Teraz musi się jeszcze tylko zastanowić, w czym?!

No cóż. Może was to zdziwi, ale rozumiem co ma na myśli i się z Nią zgadzam. Choć Jej wypowiedź może wydawać się śmieszna lub być źle rozumiana. Chodzi o to, że jak będziemy tak pędzić za rozwojem sztucznej inteligencji i dojdziemy do momentu kiedy sama będzie już myślała i pozwolimy jej decydować w różnych ważnych sferach naszego życia, to może się okazać, że dla niej w pewnym momencie człowiek przestanie być potrzebny. I co wtedy? Odpowiedzcie sobie sami. Pozdrawiam.

Prawda jest taka, że przed samym uderzeniem gość z bmw nie hamował, więc kierowca tira specjalnie uderzył go w tył i moim zdaniem jest winny. Oczywiście kierowca bmw specjalnie zjechał przed tira i go spowolnił, ale to już inna sprawa. A co do tego co opisuje ZI0MEK, to się z Nim zgadzam. I pełna zgoda wektor, że nie można jechać 150km/h, ale pamiętaj, że piszemy tu o jeździe SWOIM pasem i zajechaniu drogi przez kogoś, kto przy zmianie pasa ruchu ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, a jak wiadomo większość kierowców tirów wymusza pierwszeństwo. To tyle ode mnie. Pozdrawiam.

Nikogo nie biorę w obronę, ale ciekaw jestem, czy aby ten kierowca tira nie wymusił pierwszeństwa w momencie wyprzedzania. Jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że kierowca seicento miał taką fanabarię, by wyhamować kierowcę tira.