jaki gruby, zjadł bym go!

ps. co wygrałem?

@Dimple: Mam tylko podstawówkę niestety i zasady dynamiki Newtona są mi obce. Ale oglądając film klatka po klatce zauważysz, że w pierwszych dwóch strzałach widać kulę lecącą do celu, jak i jej cień od lampy stojącej po prawej. W trzecim strzale kuli nie widać (czas na ścieżce 1:23:10 + 3 kolejne klatki - kula nie leci, strzelał na pusto). Następnie podskakuje ścierka i kulka leci w jego głowę. Znacznie wolniej niż wystrzelone wcześniej do butelek i znacie szybciej niż ta odbita od drewna w drugim strzale.
Kamera stoi na statywie. Gość pada, wywraca statyw i to tak przypadkowo że kamera upada kadrując dokładnie jego rozbitą głowę. A raczej nie upada tylko zostaje postawiona na glebie przez jego żonę (1:26:02 - zmienia się sekwencja klate, zmienia się też ekspozycja z jaką rejestruje obraz kamera - na sąsiadujących klatkach niebo jest przepalone, a zaraz potem już nie, obraz w kadrze też nie pasuje na sąsiednich klatkach).
Koleś leży, jęczy, podbiega żonka i łapie go za czerep prawą ręką, która jest już upaprana czerwonym sosem. Zapewne pobrudziła się podczas charakteryzacji.
Tyle moje spostrzeżenia, człowieka bez matury. Możecie się z tym zgodzić albo nie. Film oglądałem w Adobe Premiere, mam licencję więc nie piszcie donosów do BSA.

@Dimple: Mam tylko podstawówkę niestety i zasady dynamiki Newtona są mi obce. Ale oglądając film klatka po klatce zauważysz, że w pierwszych dwóch strzałach widać kulę lecącą do celu, jak i jej cień od lampy stojącej po prawej. W trzecim strzale kuli nie widać (czas na ścieżce 1:23:10 + 3 kolejne klatki - kula nie leci, strzelał na pusto). Następnie podskakuje ścierka i kulka leci w jego głowę. Znacznie wolniej niż wystrzelone wcześniej do butelek i znacie szybciej niż ta odbita od drewna w drugim strzale.
Kamera stoi na statywie. Gość pada, wywraca statyw i to tak przypadkowo że kamera upada kadrując dokładnie jego rozbitą głowę. A raczej nie upada tylko zostaje postawiona na glebie przez jego żonę (1:26:02 - zmienia się sekwencja klate, zmienia się też ekspozycja z jaką rejestruje obraz kamera - na sąsiadujących klatkach niebo jest przepalone, a zaraz potem już nie, obraz w kadrze też nie pasuje na sąsiednich klatkach).
Koleś leży, jęczy, podbiega żonka i łapie go za czerep prawą ręką, która jest już upaprana czerwonym sosem. Zapewne pobrudziła się podczas charakteryzacji.
Tyle moje spostrzeżenia, człowieka bez matury. Możecie się z tym zgodzić albo nie. Film oglądałem w Adobe Premiere, mam licencję więc nie piszcie donosów do BSA.

solidno grochówkę dawali

szczyle jeszcze nie nauczone że w takich sytuacjach woła sie Allach akbar

humanoid... zaczynam wątpić w inteligentne formy życia w naszej galaktyce

co za burak z pianą na ryju... co ma jakaś konstrukcja z kratownicy i plastiku albo nieszczęsne drzewka do patriotyzmu?

prawdziwa, dzika baba z Rosji.

geniusze nie wpadli na to że hitlerowcy wygonią polaczków z całej okolicy

dzida nawet kasku nie umie zdjąć...

pewnie po dzwonie

w ch#% stare

to je amelinium, tłumoku

... egzamin na mieście to nic trudnego... dla kogoś kto umie jeździć autem. nie do pomyślenia jest, że do egzaminu dopuszcza się ludzi którzy kompletnie tego nie potrafią :/