04:45 - coś Panu w tym 2.5i nie działa wskaźnik spalania chwilowego - 230 km/h na szafie, 6k obrotów, a wskazania spalania brak. W baku też raczej pusto wierząc zegarom
Prędkość na filmie też tak jakby mocno odbiega od wskazań prędkościomierza.

Niezła patologia...

Mało tego suki z PO dowaliły nowy podatek od 1.01.2015 na paliwo.

Tył napęd wymaga albo umiejętności, albo pokory
Szczególnie aucie, które ma ponad 400 KM

Jako, że mamy sezon zimowy to czas odgrzać suchara:

19,5
19,0
17,5
18,5
19,0



PS. Elegancki front-flip. A auta trochę szkoda, można by je było wykorzystać nieco bardziej kreatywnie, choć w sumie cały czas wydaje się zdatne do korzystania.

skąd się bierze takie znaki?


No dobra... nie było pytania ;D

Momentami nie nadążałem wzrokiem za tym co ona robi
Pasjonatka, podziwiam i zazdroszczę.

Super !! Chcę taką choinkę... - nawet jej nie trzeba ubierać, bo wygląda zjawiskowo.

PS. Ale z BHP to jest tak trochę na opak Jak kiedyś ten lewy łokieć zawędruje przypadkowo pod pasek napędowy to może zaboleć - a rutyna lubi gubić, wiem, bo mój ojciec też jest stolarzem, raz się "zapomniał" i ma pamiątkę na całe życie, wystarczyła jedna króciutka chwila.

Śliczna dziewczyna

Super !

PS. Kiedyś oglądałem jak ten gość rysował butelkę... rewelacyjny talent !

Nad czym się tu zastanawiać ? Proponuję odstrzelić prewencyjnie, takich idiotów trzeba eliminować ze społeczeństwa, bo zagrażają osobom w swoim bezpośrednim otoczeniu.

Witanko. Jak ktoś chce tanio i dobrze zabezpieczyć autko to odcina wtyczkę diagnostyczną, kupuje się drugą na szrocie i podłącza w miejsce pierwszej. Dobrze jest tam dać napięcie, żeby złodziej stracił sporo czasu zanim skapnie się że brakuje mu pinów diagnostycznych, niezbędnych do blokady immo. Druga rzecz- dobrze jest odciąć jakiś układ (np pompę paliwa w zbiorniku) wtedy i tak autko nie odpali, ale do tego trza dać opornik w miejsce przecięcia, żeby komputer nie wariował. Trzecia- nie umieszczajcie włączników w miejscach znanych, hity, to pod mieszkiem zmiany biegów, ręcznego i pod siedzeniem!!! Mojego golfika próbowali dzwignąć 3 lata temu i nie odjechali!!!!

Rewelacyjny pomysł i wykonanie.
Wyrazy uznania dla autora.

Podziwiam zapał i chęci działania, w efekcie powstała fajna zabawka - co do samego pomysłu to nie jest wybitnie odkrywczy bo podobne patenty stosuje się od dawna w szkołach doskonalenia jazdy samochodem: uślizg tylnej osi symuluje się poprzez troleje montowanie zamiast tylnych kół, w efekcie przy "poślizgu" nie występuje tarcie poślizgowe tylko toczne, czyli praktycznie żadna siła nie przeciwdziała nadsterowności auta.

Niby interesujące i nietypowe, ale nawet gdyby były o kilka rzędów wielkości tańsze to praktycznie żaden nie przemawia do mnie na tyle żebym się zdecydował na jego zakup. Nie mówiąc o tym, ze gdyby pominąć kwestię wartości to część wygląda po prostu paskudnie i tandetnie.