Saparbek Safarov (został zdyskwalifikowany z nadchodzącej gali M-1 Challenge 28. Rywalem Ukraińca miał być pochodzący ze Stargardu Szczecińskiego - Tomasz Narku ...
Proste wersy od zwyczajnego człowieka zrozumiane przez każdego człowieka zawarte w piosence o nazwie "Lalki" Na prawdę, jest to kawałek godny przesłuc ...
RROD
ponad 13 lat temu
Komentarz wprowadzający: Nie piszę tego wszystkiego żeby się na kimś wyżyć. Chcę po prostu żeby wielbiciele śniegu zrozumieli, dlaczego niektóre osoby tak bardzo go nienawidzą. Proszę, więc o niereagowanie wścieklizną jelit na to, co za chwilę przeczytasz.
Taaa... Jak się samemu nie musi zapier*** codziennie z łopatą, bo albo robią to za nas rodzicie albo mamy własnego murzyna od odśnieżania to oczywiście łatwo jest mówić, że się uwielbia śnieg. Zresztą te osoby pewnie nie miały 60 cm tego białego g**na przed domem trzy zimy pod rząd. Chol***ne południe Polski, ani tu mieszkać, ani się wyprowadzić. Żeby było śmieszniej to 20 km dalej w mieście, w którym uczęszczałem do liceum było ledwo widać jakiekolwiek opady. Jeszcze pół biedy, gdy nauczyciel też mieszkał na zad**iu i również nie mógł dokopać się do garażu, ale niestety większość była z tego miasta. I tłumacz tu potem takiemu, że w dwie noce tyle napadało, że nawet do sklepu po pieczywo nie da się wyjść, więc dlatego znowu spóźniłeś się na jego cudowną lekcję. Najnormalniej w świecie nie uwierzy. Dopiero, gdy jednemu z nich pokazałem zdjęcia z mojego ogrodu to łaskawie zrozumiał. A to tylko 20 km różnicy w odległości dzielącej te dwa miejsca. Tak, więc zwracam się do mieszkańców stolicy: Jeśli ponownie zachce się wam panikować z powodu 15 cm śniegu na chodniku to pamiętajcie, że u mnie wtedy jest ok. siedemdziesięciu i nie mogę otworzyć drzwi żeby gdziekolwiek wyjść. Zresztą nawet gdyby mi się udało to i tak nigdzie nie dojdę ze śniegiem powyżej pasa.
A co do wszystkich haterów, którzy za chwilę obrzucą mnie epitetami zamiast normalnie stwierdzić, że nie podoba mi się moja wypowiedź: Mam nadzieję, że was zasypie po sam komin i udusicie się we własnej nienawiści.
Blastojs
ponad 13 lat temu
ja tez lubie odsniezanie fajnie jest pomachac w taki wypi#@&jew na swizym powietrzu
RROD
ponad 13 lat temu
Nie wiem jak można lubić odśnieżanie. Chociaż jeśli ktoś lubi aktywność fizyczną to, czemu nie. Pewnie i tak masz lepszą kondycję niż ja. Mój podjazd to jakieś 30 m plus 15 m podwórka (tyle potrzebuję, aby dostać się do bramy), więc nie wiem czy to szczególnie dużo. Domyślam się jednak, że u ciebie nie ma aż tak dużych opadów. Chyba, że mieszkasz w podobnej okolicy.
Scr3aM
ponad 13 lat temu
Nie podoba mi się twoja wypowiedź. Ja codziennie 7-6 wstaje zawsze żeby odśnieżać (a mam duże podwórko i długą drogę dojazdową) i nie narzekam. Jedyna rzecz która mnie wku**wia to to że jeszcze nie ma tej j@%**nej zimy!!!!