Wszystko co ma początek ma też swój koniec.
Kiedy zakładałem konto na tym portalu prezentował on jeszcze jakiś tam poziom.
Teraz zarówno administracja,jak i większość użytkowników to albo tępaki w stylu Kaiko, albo niedouczone gimnazjalne bachory, w związku z powyższym jeśli ktoś ma ochotę dalej obracać się w tym towarzystwie,to proszę bardzo,ja nie mam ,więc nara.

Wszystko co ma początek ma też swój koniec.
Kiedy zakładałem konto na tym portalu prezentował on jeszcze jakiś tam poziom.
Teraz zarówno administracja,jak i większość użytkowników to albo tępaki w stylu Kaiko, albo niedouczone gimnazjalne bachory, w związku z powyższym jeśli ktoś ma ochotę dalej obracać się w tym towarzystwie,to proszę bardzo,ja nie mam ,więc nara.

Dawno,dawno temu był sobie milanos, można tam było zobaczyć śmieszne i ciekawe filmiki,poczytać niezłe komentarze,..........................,ale pewnego dnia banda kretynów pod wodzą admina postanowiła wszystko zepsuć,i jak na razie idzie im to całkiem nieźle.

Popielarska jeszcze ujdzie,ale ta druga,masakra,uroda prowincjonalnej fryzjerki,i na dodatek krzywe zęby.
Zresztą cała prawda wyszła by na jaw gdyby zmyć z nich tapetę.

Widać, że ci bikerzy okupują ten placyk od dłuższego czasu parę godzin dziennie, co przekłada się na stwierdzenie, że trening czyni mistrza...efekt opanowania motocykle podczas tego driftu mówi sam za siebie. Przech_#j_ :>

hehehe dobre ... bo babe trzeba prac , jak sie jej regularnie nie pierze to za duzo mysli i głupie pomysły przychodzą do głowy

nom i legendarny Keniger =D

Mamy dziesięciu ped#@ów.

Mamy dziesięciu ped#@ów.

Mamy dziesięciu ped#@ów.

Mam co prawda pewne zastrzeżenia do narratora ,jednak film pokazuje niestety rzeczywistość jaką widzi "myśląca" część naszego społeczeństwa.
Co do Białorusi,no cóż,nie byłem ,nie widziałem, więc się nie wypowiadam.

Czarna folia wyraźnie podkurwiła tę maszynę.

Miazga!!!!!
Myślę że taniej,a przede wszystkim bezpieczniej byłoby założyć sygnalizację świetlną,albo przynajmniej na środku tego pseudo ronda zrobić wysepkę.

Dodam tylko małe sprostowanie do opisu,otóż wersja na fortepian nie jest oryginałem, a jedynie jedną z wielu aranżacji tego świetnego utworu.
Wcale się zresztą nie dziwię tylu wykonawców chce się tym "kawałkiem" zajmować.