Wręczył mu bombę, bo jego brat chciał przejść na inną wiarę niż islam

Strasznie szybki. Kiedyś w liceum to tygodniami liczyłem, poźniej miesiącami, teraz lecę jakimiś główniejszymi świętami.

Prawdopodobieństwo, że to jest fejk wynosi 99,99999999999999. Nie, nie wygrałeś w totka. A to jest fejk.

Ja tam nie mam nic do kobiet. Wręcz przeciwnie. Fajnie miło i sympatycznie, jak dwie młode laseczki przyjechały, ale od samego początku wiedziałem, że będą miały problemy ustalić, kto był winny i jakbym ja brał udział w jakimś zdarzeniu, to poprosiłbym jeszcze o inny patrol . Tak sobie pomyślałem. I chwilę dalej oglądam i pojawia się dyżurny, który sytuację rozsądza. A swoją drogą ludzie to debile. Kilka przykładów z tygodnia. Mam pierwszeństwo, mimo tego hamuję do zera, żeby uniknąć kolizji, potem jadę jako pierwszy i zostaję obtrąbiony. Dziś mnie pani z tyłu strąbiła, bo z podporządkowanej wyjeżdżałem i jechały samochody na głównej i jak się okazało miałem się wbić, bo za nią stały jeszcze dwa samochody. Śpieszyło jej się a ja wyjeżdżałem za wolno, nie tak jak jej się podobało. Po drogach jeżdża debile, ja sam ostatnio nerwowy jestem i to też przekłąda się na to, jak jeżdżę. Czyli gorzej niż normalnie.

Dzieciak prędkości nabrał. Szczęście, że koleś tam stał, jego anioł stróż. Nie wiadomo co tam się stało, ale takie coś nie powinno się zdarzyć.

A mógł się zabić.

Miło popatrzeć jak ktoś pracuje.

"Kulczur, elegens" Nie no, zuczył się chłop nie ma co. Tak jak kruszon mówi, koleś ma wryte w beret, że każdy po nim jedzie, więc nie robi to na nim większego wrażenia.

Ależ go wytrzaskał po gębie. Tyle razy za jedno glupie pytanie. Choć moze na drugi raz mu sie odechce

Bardziej na tor niż na ulice.