I tak się pomału żyje na podlasiu....

Najgorsze, że w tym przypadku, wina jest po stronie kierowcy osobowki. Kiedyś w "Drogówce" była taka sama sytuacja i winny był ten, który wyjeżdżał na drogę główną z podporządkowanej.

Lepiej spalić więcej paliwa, robić wszystko, żeby tylko kogoś nie wpuścić, spowodować wypadek, mieć satysfakcję, że ten, który się wciskał, że to jego wina. Nie brać pod uwagę tego, że jak nie chciał to wpuścić, to mógł przyczynić się do zabicia kogoś na chodniku. Ale wina byłaby tego, że skody. Mojej nie było ani trochę. Czy aby na pewno? Ludzie, trochę szacunki i zrozumienia na drodze. A nie tylko rywalizacja do "zwężki". Skoda nie wie, kiedy nacisnąć hamulec, fordzik też nie bardzo. Obaj tacy sami mądrzy.

Kto go nauczył heilować? Rośnie mały nazista.

Oczywiście, Katolicy mają prawo sobie tam wjeżdżać bo są katolikami, a tam jest kościół. To tak jakby wam ktoś przed domem bronił parkować. A poza tym jesteśmy w Polsce, więc trochę szacunku dla ludzi wierzących. Niektórzy tylko szukają problemów wszędzie, ale do kościoła nie wejdą

Zaraz wywalą go za opóźnienia.

Oczywiście, Katolicy mają prawo sobie tam wjeżdżać bo są katolikami, a tam jest kościół. To tak jakby wam ktoś przed domem bronił parkować. A poza tym jesteśmy w Polsce, więc trochę szacunku dla ludzi wierzących. Niektórzy tylko szukają problemów wszędzie, ale do kościoła nie wejdą

Oczywiście, Katolicy mają prawo sobie tam wjeżdżać bo są katolikami, a tam jest kościół. To tak jakby wam ktoś przed domem bronił parkować. A poza tym jesteśmy w Polsce, więc trochę szacunku dla ludzi wierzących. Niektórzy tylko szukają problemów wszędzie, ale do kościoła nie wejdą

Myślę, że to za mała nauczka dla niego. Niewiele się , niej nauczy

Jedna już mu się zaczęła nadstawiać. Jahahhahhahahhaha. Chyba łatwiej mu się z przodu zapinało.

zamiast jej pomóc to oni do łapania xd a ta se leży na torach dalej

Jakiś wsiok, który "szpanuje" swoim angielskim.

Po pijaku nad jeziorem to się kończy najczęściej wielka chęcią pływania i myśleniem, że ma się super moc. A resztę sobie sami dopowiedzcie.

"Ja piejdoje"....

Mógł się trochę przygotować, złapać jakaś pałę, a nie tak z gołymi rękami. A ten napadnięty mógł się bronić od samego początku a nie dopiero jak dostał dwa strzały. Tego jednego, który to tłukł dałby radę pokonać.