Pumpcast News na stacji benzynowej
Test Piwa
-
@SKRYUWSYN:muszę przyznać Ci rację... biorąc pod uwagę komentarze i oceny gimboli, można z całą pewnością stwierdzić, że praca takiego "człowieka" w przyszłości będzie na poziomie krewetki, więc grosza bez lupy nie zobaczysz.. nie patrz na emeryturę w tym kraju, tylko zbieraj do skarpety ile się da i nie mów nikomu...
-
@SKRYUWSYN: a niech minusują - to nie dla nich ta zawiła informacja, której za żadne skarby świata nie są w stanie rozszyfrować...dla mnie najważneiejsze jest to, by informacje dotarły do ludzi inteligentnych
-
@SKRYUWSYN: Bokser minusuje komentarze z multikont...wystarczy po napisaniu komentarza odświerzyć stronę i po minucie i ląduje -3. Robi tak od dawna więc dziwie ci się, że jeszcze o tym nie wiesz
Test Piwa
-
@SKRYUWSYN:muszę przyznać Ci rację... biorąc pod uwagę komentarze i oceny gimboli, można z całą pewnością stwierdzić, że praca takiego "człowieka" w przyszłości będzie na poziomie krewetki, więc grosza bez lupy nie zobaczysz.. nie patrz na emeryturę w tym kraju, tylko zbieraj do skarpety ile się da i nie mów nikomu...
-
@SKRYUWSYN: a niech minusują - to nie dla nich ta zawiła informacja, której za żadne skarby świata nie są w stanie rozszyfrować...dla mnie najważneiejsze jest to, by informacje dotarły do ludzi inteligentnych
-
@SKRYUWSYN: Bokser minusuje komentarze z multikont...wystarczy po napisaniu komentarza odświerzyć stronę i po minucie i ląduje -3. Robi tak od dawna więc dziwie ci się, że jeszcze o tym nie wiesz
Test Piwa
-
@SKRYUWSYN:muszę przyznać Ci rację... biorąc pod uwagę komentarze i oceny gimboli, można z całą pewnością stwierdzić, że praca takiego "człowieka" w przyszłości będzie na poziomie krewetki, więc grosza bez lupy nie zobaczysz.. nie patrz na emeryturę w tym kraju, tylko zbieraj do skarpety ile się da i nie mów nikomu...
-
@SKRYUWSYN: a niech minusują - to nie dla nich ta zawiła informacja, której za żadne skarby świata nie są w stanie rozszyfrować...dla mnie najważneiejsze jest to, by informacje dotarły do ludzi inteligentnych
-
@SKRYUWSYN: Bokser minusuje komentarze z multikont...wystarczy po napisaniu komentarza odświerzyć stronę i po minucie i ląduje -3. Robi tak od dawna więc dziwie ci się, że jeszcze o tym nie wiesz
Test Piwa
-
@SKRYUWSYN:muszę przyznać Ci rację... biorąc pod uwagę komentarze i oceny gimboli, można z całą pewnością stwierdzić, że praca takiego "człowieka" w przyszłości będzie na poziomie krewetki, więc grosza bez lupy nie zobaczysz.. nie patrz na emeryturę w tym kraju, tylko zbieraj do skarpety ile się da i nie mów nikomu...
-
@SKRYUWSYN: a niech minusują - to nie dla nich ta zawiła informacja, której za żadne skarby świata nie są w stanie rozszyfrować...dla mnie najważneiejsze jest to, by informacje dotarły do ludzi inteligentnych
-
@SKRYUWSYN: Bokser minusuje komentarze z multikont...wystarczy po napisaniu komentarza odświerzyć stronę i po minucie i ląduje -3. Robi tak od dawna więc dziwie ci się, że jeszcze o tym nie wiesz
Pies opłakuje śmierć swojego przyjaciela - bobra
-
@hatf1: "cioto" to dla mnie nic nie znaczy, to jest bardzo słabe - potrzebuję więcej przekleństw, więcej żółci i szlamu.. ale cóż znaczą me usilne prośby? - więc tu muszę stwierdzić: jesteś MEGA słabiakiem.. Z jednego się tylko cieszę - że nauczyłeś się ode mnie słowa "spinaj", które ci przypadło bardzo do gustu i które chętnie powtarzasz. Bardzo dobrze, może niedługo awansujesz na podczłowieka
-
@hatf1: nie docierają do mnie wypociny ścierwa takiego ja ty (bo na miano człowieka nie zasługujesz).. a bez rozumu to jest coś co nie ma duszy i serca - popatrz tymi tępymi oczkami w lusterko, to może jakimś cudem to zrozumiesz i przy okazji puknij się w ten durny łeb, może coś się przestawi i społeczeństwo na tym skorzysta. I nie odpisuj już do mnie bo swymi ripostami robisz z siebie pośmiewisko..
Pies opłakuje śmierć swojego przyjaciela - bobra
-
@hatf1: "cioto" to dla mnie nic nie znaczy, to jest bardzo słabe - potrzebuję więcej przekleństw, więcej żółci i szlamu.. ale cóż znaczą me usilne prośby? - więc tu muszę stwierdzić: jesteś MEGA słabiakiem.. Z jednego się tylko cieszę - że nauczyłeś się ode mnie słowa "spinaj", które ci przypadło bardzo do gustu i które chętnie powtarzasz. Bardzo dobrze, może niedługo awansujesz na podczłowieka
-
@hatf1: nie docierają do mnie wypociny ścierwa takiego ja ty (bo na miano człowieka nie zasługujesz).. a bez rozumu to jest coś co nie ma duszy i serca - popatrz tymi tępymi oczkami w lusterko, to może jakimś cudem to zrozumiesz i przy okazji puknij się w ten durny łeb, może coś się przestawi i społeczeństwo na tym skorzysta. I nie odpisuj już do mnie bo swymi ripostami robisz z siebie pośmiewisko..
I goooool?
-
@deathmind: napisałem nie wiem, bo to jest tak oczywiste, że misio został wykorzystany, że myślałem, że się zgrywasz pytając mnie o to..
-
@deathmind: dlatego napisałem że szkoda mi niedźwiedzia, bo nie chciałbym być w jego skórze... Pozdro
-
@deathmind: w sumie nie wiem... ale jakoś szkoda mi niedźwiedzia
-
@deathmind: Kawał który podałeś jako przykład głupiego kawału jest rzeczywiście głupim kawałem, ale tak jak wspomniałeś, najśmieszniejsze z tego jest to co ukryte. I dopiero jak podziała nasza wyobraźnia ma to jakiś sens. Nie wszystkich śmieszą te kawały, żarty i gry słówek które śmieszą nas... Ja również podam przykład żartu, który niejednemu nie przypadnie do gustu:
Dlaczego nie wiesza się choinki zapachowej w ubikacji? - Bo pachnie jak g..no w lesie -
@Pall: Nie agresji się dopatruję, a po prostu takie żarty sytuacyjne kojarzą mi się z dziećmi. Nie żebym się czuł wielce dojrzałym osobnikiem, bo jest wręcz przeciwnie - wiem, że wielu rówieśników ma już często pozakładane rodziny, albo chociaż "wydorośleli". Z tego punktu widzenia wynika, że jestem społecznie bezużyteczny, bo nie mam ochoty na prokreację ani na bycie elementem adekwatnym do własnej grupy wiekowej.
Mimo wszystko lubię żarty, które wymagają wysilenia szarych komórek, a nie dają puentę na tacy, nawet jeżeli śmieszyć ma zachowanie, a nie treść żartu.
Dam Ci przykład głupiego kawału, ale który mimo wszystko nie jest oczywisty w 100% i wymaga jakiejkolwiek analizy mimo, że jest to poziom 1 + 1 = 2.
Polak, Niemiec i Rusek rozbili się gdzieś w rezerwacie Indian.
Dorwali ich tubylcy i planowali zlikwidować. Uznali jednak, że dadzą im szansę i puszczą wolno tego kto przejdzie test trzech wigwamów. Wódz wyjaśnił, że w 1'wszym wigwamie jest litrowy dzban gorącej wody (spirytusu) - trzeba go wypić, w 2'gim jest niedźwiedź - trzeba podać mu rękę i wyjść żywo, a w 3'cim jest 90 letnia sqwaw (matka wodza) no i trzeba ją ekhm...puknąć. No to nie mając wyboru próbują. Pierwszy startuje Niemiec, wchodzi do wigwamu nr 1, ciągnie 1 litr spirytusu no i pada, niestety nacja nieprzystosowana -> Indianie go ubili. Drugi idzie Rusek, no wiadomo głowy mają twarde to w wigwamie nr 1 wyssał alkohol, trochę go wyluzowało, ale trzyma się. Poszedł do nr 2. Nagle słychać ryk niedźwiedzia, potem ruskiego i tak na przemian, aż po chwili cisza...po jakimś czasie niedźwiedź wyrzuca zwłoki Ruska. No i został Polak. Wchodzi do nr 1, likwiduje zawartość dzbanka, przy okazji rozglądając się ze smutkiem, gdyż nie widzi nigdzie drugiej porcji...no nic trzeba wyjść, jeszcze dwa wigwamy. No i wchodzi do wigwamu nr 2. No i znowu zaczyna się akcja: niedźwiedź ryczy, Polak ryczy, niedźwiedź ryczy, Polak ryczy, niedźwiedź ryczy, Polak ryczy.......zapadła cisza.
Po dość długiej chwili z wigwamu wychodzi poszarpany Polak i zadaje pytanie do wodza:
- no dobra, to gdzie jest ta 90 letnia sqwaw, której trzeba rękę podać? -
@deathmind: nie ratuj się paniecznie tą swoją "przemądrą" wypowiedzią, bo to co odpowiedziałeś mi w pierwszym poście świadczy dobitnie o Tobie. Trzeba było być tak mądrym wtedy, a nie po fakcie...- i to mi wystarczy...a żart niby "zrozumiałeś" dopiero po moim odzewie - i taka jest prawda. Aha...słyszałem, że masz do siebie dystans - to bardzo ciekawe i jeszcze jedno...mój żart miał charakter pozytywny, a Ty dopatrujesz się w nim mojej agresji do Ciebie.. luzik Panie Dziejku, serduszko bardzo delikatnym narządem jest...
-
@Pall: "żart" zrozumiałem, ale nie bardzo widzę w nim coś śmiesznego. Wiesz na pewnym etapie nawet żart sytuacyjny wymaga jakiejkolwiek finezji ażeby wzbudzał śmiech. Wyobrażam sobie realizację Twojego "żartu" na żywo, a mianowicie ja mówię swoje, a Ty nagle niby naskakujesz na mnie z podirytowaniem wypowiadając swoją kwestię. Wybacz, ale takie gierki to miałem w podstawówce i może wtedy miałem ochotę w nich partycypować, bo już w szkole średniej po prostu odwróciłbym się na pięcie w drugą stronę i odszedł pozostawiając osobnika sam na sam ze swoim "żartem".
-
@deathmind: Nie, to było napisane dla jaj.. taka gra słowek, żart dla myślących...ale widzę że sześciu inteligentów z Milanosa wraz z Tobą nie zakumało mojego, bądź co bądź, lekkiego przecież żartu... przepraszam, nie trafiłem na swój poziom - wycofuję się ps. Ty chyba nie rozumiesz znaczenia słowa dystans, pozdrawiam
-
@deathmind: Kogo nazywasz gnojem??? Totalny brak poszanowania dla człowieka!!!
Pies opłakuje śmierć swojego przyjaciela - bobra
-
@hatf1: "cioto" to dla mnie nic nie znaczy, to jest bardzo słabe - potrzebuję więcej przekleństw, więcej żółci i szlamu.. ale cóż znaczą me usilne prośby? - więc tu muszę stwierdzić: jesteś MEGA słabiakiem.. Z jednego się tylko cieszę - że nauczyłeś się ode mnie słowa "spinaj", które ci przypadło bardzo do gustu i które chętnie powtarzasz. Bardzo dobrze, może niedługo awansujesz na podczłowieka
-
@hatf1: nie docierają do mnie wypociny ścierwa takiego ja ty (bo na miano człowieka nie zasługujesz).. a bez rozumu to jest coś co nie ma duszy i serca - popatrz tymi tępymi oczkami w lusterko, to może jakimś cudem to zrozumiesz i przy okazji puknij się w ten durny łeb, może coś się przestawi i społeczeństwo na tym skorzysta. I nie odpisuj już do mnie bo swymi ripostami robisz z siebie pośmiewisko..
I goooool?
-
@deathmind: napisałem nie wiem, bo to jest tak oczywiste, że misio został wykorzystany, że myślałem, że się zgrywasz pytając mnie o to..
-
@deathmind: dlatego napisałem że szkoda mi niedźwiedzia, bo nie chciałbym być w jego skórze... Pozdro
-
@deathmind: w sumie nie wiem... ale jakoś szkoda mi niedźwiedzia
-
@deathmind: Kawał który podałeś jako przykład głupiego kawału jest rzeczywiście głupim kawałem, ale tak jak wspomniałeś, najśmieszniejsze z tego jest to co ukryte. I dopiero jak podziała nasza wyobraźnia ma to jakiś sens. Nie wszystkich śmieszą te kawały, żarty i gry słówek które śmieszą nas... Ja również podam przykład żartu, który niejednemu nie przypadnie do gustu:
Dlaczego nie wiesza się choinki zapachowej w ubikacji? - Bo pachnie jak g..no w lesie -
@Pall: Nie agresji się dopatruję, a po prostu takie żarty sytuacyjne kojarzą mi się z dziećmi. Nie żebym się czuł wielce dojrzałym osobnikiem, bo jest wręcz przeciwnie - wiem, że wielu rówieśników ma już często pozakładane rodziny, albo chociaż "wydorośleli". Z tego punktu widzenia wynika, że jestem społecznie bezużyteczny, bo nie mam ochoty na prokreację ani na bycie elementem adekwatnym do własnej grupy wiekowej.
Mimo wszystko lubię żarty, które wymagają wysilenia szarych komórek, a nie dają puentę na tacy, nawet jeżeli śmieszyć ma zachowanie, a nie treść żartu.
Dam Ci przykład głupiego kawału, ale który mimo wszystko nie jest oczywisty w 100% i wymaga jakiejkolwiek analizy mimo, że jest to poziom 1 + 1 = 2.
Polak, Niemiec i Rusek rozbili się gdzieś w rezerwacie Indian.
Dorwali ich tubylcy i planowali zlikwidować. Uznali jednak, że dadzą im szansę i puszczą wolno tego kto przejdzie test trzech wigwamów. Wódz wyjaśnił, że w 1'wszym wigwamie jest litrowy dzban gorącej wody (spirytusu) - trzeba go wypić, w 2'gim jest niedźwiedź - trzeba podać mu rękę i wyjść żywo, a w 3'cim jest 90 letnia sqwaw (matka wodza) no i trzeba ją ekhm...puknąć. No to nie mając wyboru próbują. Pierwszy startuje Niemiec, wchodzi do wigwamu nr 1, ciągnie 1 litr spirytusu no i pada, niestety nacja nieprzystosowana -> Indianie go ubili. Drugi idzie Rusek, no wiadomo głowy mają twarde to w wigwamie nr 1 wyssał alkohol, trochę go wyluzowało, ale trzyma się. Poszedł do nr 2. Nagle słychać ryk niedźwiedzia, potem ruskiego i tak na przemian, aż po chwili cisza...po jakimś czasie niedźwiedź wyrzuca zwłoki Ruska. No i został Polak. Wchodzi do nr 1, likwiduje zawartość dzbanka, przy okazji rozglądając się ze smutkiem, gdyż nie widzi nigdzie drugiej porcji...no nic trzeba wyjść, jeszcze dwa wigwamy. No i wchodzi do wigwamu nr 2. No i znowu zaczyna się akcja: niedźwiedź ryczy, Polak ryczy, niedźwiedź ryczy, Polak ryczy, niedźwiedź ryczy, Polak ryczy.......zapadła cisza.
Po dość długiej chwili z wigwamu wychodzi poszarpany Polak i zadaje pytanie do wodza:
- no dobra, to gdzie jest ta 90 letnia sqwaw, której trzeba rękę podać? -
@deathmind: nie ratuj się paniecznie tą swoją "przemądrą" wypowiedzią, bo to co odpowiedziałeś mi w pierwszym poście świadczy dobitnie o Tobie. Trzeba było być tak mądrym wtedy, a nie po fakcie...- i to mi wystarczy...a żart niby "zrozumiałeś" dopiero po moim odzewie - i taka jest prawda. Aha...słyszałem, że masz do siebie dystans - to bardzo ciekawe i jeszcze jedno...mój żart miał charakter pozytywny, a Ty dopatrujesz się w nim mojej agresji do Ciebie.. luzik Panie Dziejku, serduszko bardzo delikatnym narządem jest...
-
@Pall: "żart" zrozumiałem, ale nie bardzo widzę w nim coś śmiesznego. Wiesz na pewnym etapie nawet żart sytuacyjny wymaga jakiejkolwiek finezji ażeby wzbudzał śmiech. Wyobrażam sobie realizację Twojego "żartu" na żywo, a mianowicie ja mówię swoje, a Ty nagle niby naskakujesz na mnie z podirytowaniem wypowiadając swoją kwestię. Wybacz, ale takie gierki to miałem w podstawówce i może wtedy miałem ochotę w nich partycypować, bo już w szkole średniej po prostu odwróciłbym się na pięcie w drugą stronę i odszedł pozostawiając osobnika sam na sam ze swoim "żartem".
-
@deathmind: Nie, to było napisane dla jaj.. taka gra słowek, żart dla myślących...ale widzę że sześciu inteligentów z Milanosa wraz z Tobą nie zakumało mojego, bądź co bądź, lekkiego przecież żartu... przepraszam, nie trafiłem na swój poziom - wycofuję się ps. Ty chyba nie rozumiesz znaczenia słowa dystans, pozdrawiam
-
@deathmind: Kogo nazywasz gnojem??? Totalny brak poszanowania dla człowieka!!!
Pies opłakuje śmierć swojego przyjaciela - bobra
-
@hatf1: "cioto" to dla mnie nic nie znaczy, to jest bardzo słabe - potrzebuję więcej przekleństw, więcej żółci i szlamu.. ale cóż znaczą me usilne prośby? - więc tu muszę stwierdzić: jesteś MEGA słabiakiem.. Z jednego się tylko cieszę - że nauczyłeś się ode mnie słowa "spinaj", które ci przypadło bardzo do gustu i które chętnie powtarzasz. Bardzo dobrze, może niedługo awansujesz na podczłowieka
-
@hatf1: nie docierają do mnie wypociny ścierwa takiego ja ty (bo na miano człowieka nie zasługujesz).. a bez rozumu to jest coś co nie ma duszy i serca - popatrz tymi tępymi oczkami w lusterko, to może jakimś cudem to zrozumiesz i przy okazji puknij się w ten durny łeb, może coś się przestawi i społeczeństwo na tym skorzysta. I nie odpisuj już do mnie bo swymi ripostami robisz z siebie pośmiewisko..
I goooool?
-
@deathmind: napisałem nie wiem, bo to jest tak oczywiste, że misio został wykorzystany, że myślałem, że się zgrywasz pytając mnie o to..
-
@deathmind: dlatego napisałem że szkoda mi niedźwiedzia, bo nie chciałbym być w jego skórze... Pozdro
-
@deathmind: w sumie nie wiem... ale jakoś szkoda mi niedźwiedzia
-
@deathmind: Kawał który podałeś jako przykład głupiego kawału jest rzeczywiście głupim kawałem, ale tak jak wspomniałeś, najśmieszniejsze z tego jest to co ukryte. I dopiero jak podziała nasza wyobraźnia ma to jakiś sens. Nie wszystkich śmieszą te kawały, żarty i gry słówek które śmieszą nas... Ja również podam przykład żartu, który niejednemu nie przypadnie do gustu:
Dlaczego nie wiesza się choinki zapachowej w ubikacji? - Bo pachnie jak g..no w lesie -
@Pall: Nie agresji się dopatruję, a po prostu takie żarty sytuacyjne kojarzą mi się z dziećmi. Nie żebym się czuł wielce dojrzałym osobnikiem, bo jest wręcz przeciwnie - wiem, że wielu rówieśników ma już często pozakładane rodziny, albo chociaż "wydorośleli". Z tego punktu widzenia wynika, że jestem społecznie bezużyteczny, bo nie mam ochoty na prokreację ani na bycie elementem adekwatnym do własnej grupy wiekowej.
Mimo wszystko lubię żarty, które wymagają wysilenia szarych komórek, a nie dają puentę na tacy, nawet jeżeli śmieszyć ma zachowanie, a nie treść żartu.
Dam Ci przykład głupiego kawału, ale który mimo wszystko nie jest oczywisty w 100% i wymaga jakiejkolwiek analizy mimo, że jest to poziom 1 + 1 = 2.
Polak, Niemiec i Rusek rozbili się gdzieś w rezerwacie Indian.
Dorwali ich tubylcy i planowali zlikwidować. Uznali jednak, że dadzą im szansę i puszczą wolno tego kto przejdzie test trzech wigwamów. Wódz wyjaśnił, że w 1'wszym wigwamie jest litrowy dzban gorącej wody (spirytusu) - trzeba go wypić, w 2'gim jest niedźwiedź - trzeba podać mu rękę i wyjść żywo, a w 3'cim jest 90 letnia sqwaw (matka wodza) no i trzeba ją ekhm...puknąć. No to nie mając wyboru próbują. Pierwszy startuje Niemiec, wchodzi do wigwamu nr 1, ciągnie 1 litr spirytusu no i pada, niestety nacja nieprzystosowana -> Indianie go ubili. Drugi idzie Rusek, no wiadomo głowy mają twarde to w wigwamie nr 1 wyssał alkohol, trochę go wyluzowało, ale trzyma się. Poszedł do nr 2. Nagle słychać ryk niedźwiedzia, potem ruskiego i tak na przemian, aż po chwili cisza...po jakimś czasie niedźwiedź wyrzuca zwłoki Ruska. No i został Polak. Wchodzi do nr 1, likwiduje zawartość dzbanka, przy okazji rozglądając się ze smutkiem, gdyż nie widzi nigdzie drugiej porcji...no nic trzeba wyjść, jeszcze dwa wigwamy. No i wchodzi do wigwamu nr 2. No i znowu zaczyna się akcja: niedźwiedź ryczy, Polak ryczy, niedźwiedź ryczy, Polak ryczy, niedźwiedź ryczy, Polak ryczy.......zapadła cisza.
Po dość długiej chwili z wigwamu wychodzi poszarpany Polak i zadaje pytanie do wodza:
- no dobra, to gdzie jest ta 90 letnia sqwaw, której trzeba rękę podać? -
@deathmind: nie ratuj się paniecznie tą swoją "przemądrą" wypowiedzią, bo to co odpowiedziałeś mi w pierwszym poście świadczy dobitnie o Tobie. Trzeba było być tak mądrym wtedy, a nie po fakcie...- i to mi wystarczy...a żart niby "zrozumiałeś" dopiero po moim odzewie - i taka jest prawda. Aha...słyszałem, że masz do siebie dystans - to bardzo ciekawe i jeszcze jedno...mój żart miał charakter pozytywny, a Ty dopatrujesz się w nim mojej agresji do Ciebie.. luzik Panie Dziejku, serduszko bardzo delikatnym narządem jest...
-
@Pall: "żart" zrozumiałem, ale nie bardzo widzę w nim coś śmiesznego. Wiesz na pewnym etapie nawet żart sytuacyjny wymaga jakiejkolwiek finezji ażeby wzbudzał śmiech. Wyobrażam sobie realizację Twojego "żartu" na żywo, a mianowicie ja mówię swoje, a Ty nagle niby naskakujesz na mnie z podirytowaniem wypowiadając swoją kwestię. Wybacz, ale takie gierki to miałem w podstawówce i może wtedy miałem ochotę w nich partycypować, bo już w szkole średniej po prostu odwróciłbym się na pięcie w drugą stronę i odszedł pozostawiając osobnika sam na sam ze swoim "żartem".
-
@deathmind: Nie, to było napisane dla jaj.. taka gra słowek, żart dla myślących...ale widzę że sześciu inteligentów z Milanosa wraz z Tobą nie zakumało mojego, bądź co bądź, lekkiego przecież żartu... przepraszam, nie trafiłem na swój poziom - wycofuję się ps. Ty chyba nie rozumiesz znaczenia słowa dystans, pozdrawiam
-
@deathmind: Kogo nazywasz gnojem??? Totalny brak poszanowania dla człowieka!!!
Pies opłakuje śmierć swojego przyjaciela - bobra
-
@hatf1: "cioto" to dla mnie nic nie znaczy, to jest bardzo słabe - potrzebuję więcej przekleństw, więcej żółci i szlamu.. ale cóż znaczą me usilne prośby? - więc tu muszę stwierdzić: jesteś MEGA słabiakiem.. Z jednego się tylko cieszę - że nauczyłeś się ode mnie słowa "spinaj", które ci przypadło bardzo do gustu i które chętnie powtarzasz. Bardzo dobrze, może niedługo awansujesz na podczłowieka
-
@hatf1: nie docierają do mnie wypociny ścierwa takiego ja ty (bo na miano człowieka nie zasługujesz).. a bez rozumu to jest coś co nie ma duszy i serca - popatrz tymi tępymi oczkami w lusterko, to może jakimś cudem to zrozumiesz i przy okazji puknij się w ten durny łeb, może coś się przestawi i społeczeństwo na tym skorzysta. I nie odpisuj już do mnie bo swymi ripostami robisz z siebie pośmiewisko..
Strażnik miejski powalił kobietę, która spacerowała z rocznym dzieckiem
-
Na 100% sama pyskowała, odmawiała wykonywania poleceń, była wulgarna i obrażała funkcjonariuszy. Siłę fizyczną stosuje się w celu zmuszenia do wykonania poleceń. I taka siła została zastosowana. A teraz pani pokrzywdzona wielce oburzona. I bezrobotni nieudacznicy znowu mają o czym gadać na forach. I tak działa te nasze chore społeczeństwo. Pierw zaczynasz, dostajesz za swoje cwaniakowanie,a później udajesz wielce poszkodowanego. Bez zasad i honoru. Polaczki głupie.
-
@juzek: pyskówka mogłaby być, to bardzo możliwe. Jest w moim bloku kobieta bardzo wulgarna i agresywna. Nieraz ubliżała funkcjonariuszom (tak okrutnie, że sam dałbym jej w mordę), wyzywała ich od najgorszych.. więc się nie dziwię postawie SM. "Za darmo" strażnik by tak nie interweniował. Na filmie widać tylko obraz, szkoda że nie ma dźwięku - wiele przypadków byłoby rozwiazanych dzięki mini-kamerze w wyposażeniu SM - i temat byłby pozamiatany.
I goooool?
-
@deathmind: napisałem nie wiem, bo to jest tak oczywiste, że misio został wykorzystany, że myślałem, że się zgrywasz pytając mnie o to..
-
@deathmind: dlatego napisałem że szkoda mi niedźwiedzia, bo nie chciałbym być w jego skórze... Pozdro
-
@deathmind: w sumie nie wiem... ale jakoś szkoda mi niedźwiedzia
-
@deathmind: Kawał który podałeś jako przykład głupiego kawału jest rzeczywiście głupim kawałem, ale tak jak wspomniałeś, najśmieszniejsze z tego jest to co ukryte. I dopiero jak podziała nasza wyobraźnia ma to jakiś sens. Nie wszystkich śmieszą te kawały, żarty i gry słówek które śmieszą nas... Ja również podam przykład żartu, który niejednemu nie przypadnie do gustu:
Dlaczego nie wiesza się choinki zapachowej w ubikacji? - Bo pachnie jak g..no w lesie -
@Pall: Nie agresji się dopatruję, a po prostu takie żarty sytuacyjne kojarzą mi się z dziećmi. Nie żebym się czuł wielce dojrzałym osobnikiem, bo jest wręcz przeciwnie - wiem, że wielu rówieśników ma już często pozakładane rodziny, albo chociaż "wydorośleli". Z tego punktu widzenia wynika, że jestem społecznie bezużyteczny, bo nie mam ochoty na prokreację ani na bycie elementem adekwatnym do własnej grupy wiekowej.
Mimo wszystko lubię żarty, które wymagają wysilenia szarych komórek, a nie dają puentę na tacy, nawet jeżeli śmieszyć ma zachowanie, a nie treść żartu.
Dam Ci przykład głupiego kawału, ale który mimo wszystko nie jest oczywisty w 100% i wymaga jakiejkolwiek analizy mimo, że jest to poziom 1 + 1 = 2.
Polak, Niemiec i Rusek rozbili się gdzieś w rezerwacie Indian.
Dorwali ich tubylcy i planowali zlikwidować. Uznali jednak, że dadzą im szansę i puszczą wolno tego kto przejdzie test trzech wigwamów. Wódz wyjaśnił, że w 1'wszym wigwamie jest litrowy dzban gorącej wody (spirytusu) - trzeba go wypić, w 2'gim jest niedźwiedź - trzeba podać mu rękę i wyjść żywo, a w 3'cim jest 90 letnia sqwaw (matka wodza) no i trzeba ją ekhm...puknąć. No to nie mając wyboru próbują. Pierwszy startuje Niemiec, wchodzi do wigwamu nr 1, ciągnie 1 litr spirytusu no i pada, niestety nacja nieprzystosowana -> Indianie go ubili. Drugi idzie Rusek, no wiadomo głowy mają twarde to w wigwamie nr 1 wyssał alkohol, trochę go wyluzowało, ale trzyma się. Poszedł do nr 2. Nagle słychać ryk niedźwiedzia, potem ruskiego i tak na przemian, aż po chwili cisza...po jakimś czasie niedźwiedź wyrzuca zwłoki Ruska. No i został Polak. Wchodzi do nr 1, likwiduje zawartość dzbanka, przy okazji rozglądając się ze smutkiem, gdyż nie widzi nigdzie drugiej porcji...no nic trzeba wyjść, jeszcze dwa wigwamy. No i wchodzi do wigwamu nr 2. No i znowu zaczyna się akcja: niedźwiedź ryczy, Polak ryczy, niedźwiedź ryczy, Polak ryczy, niedźwiedź ryczy, Polak ryczy.......zapadła cisza.
Po dość długiej chwili z wigwamu wychodzi poszarpany Polak i zadaje pytanie do wodza:
- no dobra, to gdzie jest ta 90 letnia sqwaw, której trzeba rękę podać? -
@deathmind: nie ratuj się paniecznie tą swoją "przemądrą" wypowiedzią, bo to co odpowiedziałeś mi w pierwszym poście świadczy dobitnie o Tobie. Trzeba było być tak mądrym wtedy, a nie po fakcie...- i to mi wystarczy...a żart niby "zrozumiałeś" dopiero po moim odzewie - i taka jest prawda. Aha...słyszałem, że masz do siebie dystans - to bardzo ciekawe i jeszcze jedno...mój żart miał charakter pozytywny, a Ty dopatrujesz się w nim mojej agresji do Ciebie.. luzik Panie Dziejku, serduszko bardzo delikatnym narządem jest...
-
@Pall: "żart" zrozumiałem, ale nie bardzo widzę w nim coś śmiesznego. Wiesz na pewnym etapie nawet żart sytuacyjny wymaga jakiejkolwiek finezji ażeby wzbudzał śmiech. Wyobrażam sobie realizację Twojego "żartu" na żywo, a mianowicie ja mówię swoje, a Ty nagle niby naskakujesz na mnie z podirytowaniem wypowiadając swoją kwestię. Wybacz, ale takie gierki to miałem w podstawówce i może wtedy miałem ochotę w nich partycypować, bo już w szkole średniej po prostu odwróciłbym się na pięcie w drugą stronę i odszedł pozostawiając osobnika sam na sam ze swoim "żartem".
-
@deathmind: Nie, to było napisane dla jaj.. taka gra słowek, żart dla myślących...ale widzę że sześciu inteligentów z Milanosa wraz z Tobą nie zakumało mojego, bądź co bądź, lekkiego przecież żartu... przepraszam, nie trafiłem na swój poziom - wycofuję się ps. Ty chyba nie rozumiesz znaczenia słowa dystans, pozdrawiam
-
@deathmind: Kogo nazywasz gnojem??? Totalny brak poszanowania dla człowieka!!!
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
walkerek
ponad 12 lat temu
co to za zakompleksiony chłopczyk tak minusuje z pasją każdą wypowiedź? Nie masz kolegów , psa i nawet starzy się z Ciebie śmieją czy jak ?
Pall
ponad 12 lat temu
@walkerek: to nie jest jeden chłopczyk, tylko cała watacha młodocianych gimboli z sianem zamiast mózgu, bez perspektyw na przyszłość, bez pasji i tak jak powiedziałeś - bez psa, papużki, itd... (już widzę te minusy . Pozdrawiam LUDZI inteligentnych i na poziomie!