Ty ty szmato, takich wyprzedzających cwaniaczków powinni tak do rowu wysyłać. Jak komuś się bardzo śpieszy ze wyprzedza z nieprzepisową prędkością to zawsze przyśpieszam i nie pozwalam wyprzedzić. Najczęściej są to wieśniackie golfy z wiochy, więc nie zdążą się nawet zrównać ze mną

Jeśli ktoś jedzie pustą drogą z limitem 80 km/h no powiedzmy 60 km/h i po chamsku blokuje Cię to spoko, ale jeśli jedziesz przykładowo w korku 50 km/h i jakiś cwaniak myśli, że przeskoczy 10 aut do przodu to uważam, że temu jak najbardziej należy się nie tyle przyśpieszanie, a po prostu uniemożliwienie wjazdu. Sam czasami tak wyprzedzam (w ten "be" sposób), ale nie porywam się na auta mocniejsze i mam zabawę gdy jakiś przedstawiciel handlowy w 2 litrowym dieslu myśli, że jest Panem Drogi, a okazuje się że brak mu pary . Pozdro dla rajdowców w tatowozach

a ty co bys robil gamoniu bez szkoly?!juz nie badz taki surowy bo sam jak bys tam biegal to na bank biegalbys 100razy szybciej od tego pana.wiec nie oceniaj go swoja miara buraku.a kartony to chyba ty bys za-j@%al-tylko po co komu kartomy?!no ale ty pewnie w takowych sypiasz wiec bys sie ogladal za nimi..pozdrawiam.