Wyścignołbym tego TIRa wysiad i tak bym pobił tego kierofce że szok. Pokazałbym mu kilka ciosuf kture wcionż trenuje na MMA. Kimura, balah, kołowrotek. Morze ftedy by sie nauczył jezdzić poprawnie i zapamientałby do końca rzycia moje ciosy. Ebany Niger.

Ja tam kocham Polskje bo jest tutaj dobrobyt i som ladne dziefczyny. Na pułnocy mamy może a na południu gury. Tak wienc jak ktoś chce w lato jechać na wakacje to morze sobie jechac nad wode a w zimie w gury. Świetna kuchnja, temperament ślicznych kobietek no i Biedronka. Czego chceć wiencej.

Koty to poczebne stowżenia. Tempiom gryzonie takie jak napszykłat szczury. Ale najlepsze som w sosie slotko kwaśnym z dużom ilościom pszypraw i ryrzu.

Nawet dobry fotomontasz ale lepsze by było jakby sie wbił w tylnom szybe albo na czolufke na pszeciwnym pasie. W skali 1-10 to daje 8. Benc Benc Benc...

Smieszny grubas z śmiesznym głosem. Ja oglondam tylko filmy bes lektora i bes dabingu. Ciekawe ile razy mu donosili wiadra żarła i wody żeby nie zasłab z niedorzywienia. Taki badzioch to może pomjeścić kilkanaścje kubełkuf z KFC i kilkaset litruf wody naras.

W gże udaje super żołnieża a z dziewczynkom nie może sobie dać rady. Pewnie jest tesz słaby fizycznie i nie wycisnie na klate sztangi. Z dziefczynkami to czeba krutko. Buła, łokieć i kołowrotek i od razu musiałyby czekać asz odrosnom im nowe mleczaki a on miałby spokuj i mugby sobie grać ile chce. W dodatku byłoby spokojnie. No ale co ja bende uczył zołnieża o głosie sciśnientych jajek.

Po piersze to nie motocyklista tylko plarzowicz. Po drugie niema tak pomalowanych motoruf wienc pewnie pomalowany w paincje. Po czecie to fotomontasz bo motor by wpat do wody razem z ym plarzowiczem. Coras wienksze guwno trafia na guwnom.

Widzialem kiedys jak koles fsadzil sobie w d u p e granat i odbespieczyl.Poskakał poskakał i jak granat wybuchnol to chlopak puzniej mnial proglemy z tszymaniem kupy. Ale zaklat wygral i napil sie pul litra wudki smirnow.

Tego wapmniaka to bym najchentniej wżucił na buty tak mnie wkur razem z tym regarem. Som h ujo wi razem wzienci.

Fejk bo na pewno by sie bal tak jezdzic altem taty. Dostac kablem od radia w tfasz to nic pszyjemnego.

Najlepsze som gotowane psy i koty ale czeba koniecznie nawalic duzo pszypraw i dac dózo genstego sosu na pszyklad kisiel. Wiem co muwie bo jestem separatystom i walcze z faszystami. Jak nie mamy co jesc to wlasnie blonkajonce sie burki albo dachowce. Futra spszedajemy na bazarze zeby bogate kobiety mogly w zime szpanowac nowym futrem.

Szkoda ze nie spat bo by miau wienkszom oglondalnosc i wiencej fanuf na FB.

Fejk jak nic...

Tak wlasnje kończy siem zabawa zapałkami na staci.