Jak nie umiom jeżdzić na zamarznientym jezioże to niech sobie grajom w piłke na Orliku lepiej.Ja potrafie wykonywać pirułety i spilale.Kiedyś takiego pirułeta zrobiłem że mi łyżwa spadła jak krenciłem sie z szypkościa najszypszej wiertarki.Tak rozpendzona łyzwa leciala wsprost na kolesia ktury jad zupe i czubek wbił mu sie miendzy oczy i wyszed z tyłu.Gość nie dokończył zupy tylko pobieg z płaczem poskarżyć sie mamie.Zostałem wezwany do dyrka szkoły i dostałem pouczenie i nagane do dziennika.Co za lamer z tego kolesia bo mogliśmy sami sie dogadać.Pszynajmiej ma teras blizne miendzy oczami skarżypyta

Jeśli bym był szustym człowiekiem w tym odcinku to moja rada by była taka.Fstajemy rano do szkoły albo pracy.Rzona jusz wcześniej nalewa wrzontek do wanny.My dopiero obudzeni fskakujemy do wanny i szypko wyskakujemy żeby się nie ugotować.Pużniej sie ubieramy.Na popażone ciało nakładamy czy pary skarpet,dwie pary kalesonuf i spodnie ocieplane.Na gure podkoszulke,bluze JP100%,kamizelke pikowanom,Bluze z kapturem CHWDP,sfeter zrobiony na drutach pszes kochajoncom babcie i na to kurtke.Na głowe czy czapki.Z daszkiem,bes daszka i takom pilotkje.Teras jusz możemy pracować w biuże albo siedzieć w łafce szkolnej i jusz nie bendzie nikomu zimno.Bo tak ubrani możemy iść nawet na antarktyde a popażenie wżontkiem nie da nam czasu myśleć o ziemnie.

W tej pszebitej oponie była pżewożona saretra z cukierem i musiała się tam wedżeć woda.Woda plus saretra z cukierem to mieszanka wybuchowa i otym wiedzom nawet najmlodsi adeptowie fajerłorks.Jeśli nie wiecie otym to zapytajcie Brunona K.

Moja koleżanka mniała taki pszypadek że na mrozie dotkneła gołym jenzykiem metalowej rury.Nie mogła go odczepić to powiedziałem żeby poczekała chwile.Pobiegłem do domu w celu pomocy i dostałem ważny telefon od innego szefa mafi z Itali.Pogadaliśmy o pszyszłych planach i biznesach.No i zapomniałem o niej.Za dwa dni pszyszłem pod metalowom rure a ona wiernie na mnie czekała.Wyciongłem zza plecuf czajnik z goroncom wodom i polałem jej po jenzyku.Od razu sie odczepił.Troche płakała z radości ale chyba była mi wdzienczna za pomoc.Do dzisiaj się do mnie nie odzywa bo chyba nie wie jak się odwdzienczyć.

Jusz niedugo jak moja organizacia sie powienkszy o spore grono doświadczonych gangsteruf to chcemy wjechać do wioski i jom zdobyć.Zdobytom wioske pszyłonczymy do mojej dzielnicy a fszelkie objawy oporu bendziemy dlawić w zarodku palonc,grabionc i zabierajonc mienso (świnie,wołowine,kurczaki,jajka).Niepokornych bendziemy sondzić w stodołach i od razu wydawać wyroki od skazania na niewolnictwo do najcienższych czyli uwienzienie na kilka lat w wiejskim wychotku gdzie sprawy załatfia sie na takzwanego narciaża.Dzielnia bendzie sie rozrastała w szypkim tempie a ja bende Krulem Kiełbasom.

Czasami jak napadamy na dyliżansy pżewożonce diamenty,pieniondze dolarowe,złoto i platyne to jesteśmy takimi dżenderufkami.Ja pszebieram się za ponentnom blondynke z silikonowymi wstafkami.Mruwa za miss rumuni a
Makumbara za najlepszom rakiete świata.Ja zaczymuje dylizans.Makumbara zagaduje woznice a Mruwa szabruje wnentrze.Zafsze po udanym skoku stulecia trfonimy pieniondze na pszyjemności.Słodycze,kino,pepsi i kebaby albo frytki bo na fszystko nas stać ftedy.

W niekturych kulturach koty to pszysmak.Widać że właściciel tych czforonoguf wegetarjanem nie jest.Ciekawe jakie dodaje pszyprawy i czy woli na kfaśno czy na ostro.Sam bym sprubował kociencine na ostro z bambusem i ryżem.A waszym zdaniem jaki rodzaj kota może być najsmaczniejszy.Bo może kotlety schabowe z piersi kota albo prarzone nuszki w cieście.A z futra to podobno som drogie plaszcze dla celebrytuf.

Jakbym siebie widział w akci jak jeszcze nie byłem szefem mafi.Tylko pszemocom wzbudza sie szacunek i strach u pszeciwnikuf.Samym gadaniem to nic sie nie fskura.Tylko pszemoc i perfekcyjna technika kturom jusz dawno opanowałem.Teras tylko troche masy mienśniowej nie tłuszczowej jak ten grubas.Kaloryfer jusz mam i duży bajcep.Trajceps dopiero siem robi.

Muszom koniecznie pszejśc szkolenie w elitarnych jednostkach Kiełbasy.Makumbara z Mruwom pokażom im na muj roskaz jak wchodzić żeby wzbudzić strach,szok,panike oras pżerażenie.Po takim wejściu do mnieszkania każdy ale to każdy mniałby kupę w majtkach.Grunt do duzy chałas dużo kszyku i szczały w drżwi z bazuki.

Takim kamolem jakbym szczelił ze swojej procy to bym chyba ksienżyc rozwalił na kilka mniejszych a jak w słońce to mogłoby zgasnonć.Ktoś musiał mniec dużom siłe zeby go tak zepchnonć.Ciekawe jak go z powrotem wtarga jak mu bendzie kazać straż mniejska.Ale to jusz nie muj proglem.

Moja koleżanka mniała taki pszypadek że na mrozie dotkneła gołym jenzykiem metalowej rury.Nie mogła go odczepić to powiedziałem żeby poczekała chwile.Pobiegłem do domu w celu pomocy i dostałem ważny telefon od innego szefa mafi z Itali.Pogadaliśmy o pszyszłych planach i biznesach.No i zapomniałem o niej.Za dwa dni pszyszłem pod metalowom rure a ona wiernie na mnie czekała.Wyciongłem zza plecuf czajnik z goroncom wodom i polałem jej po jenzyku.Od razu sie odczepił.Troche płakała z radości ale chyba była mi wdzienczna za pomoc.Do dzisiaj się do mnie nie odzywa bo chyba nie wie jak się odwdzienczyć.

Jusz niedugo jak moja organizacia sie powienkszy o spore grono doświadczonych gangsteruf to chcemy wjechać do wioski i jom zdobyć.Zdobytom wioske pszyłonczymy do mojej dzielnicy a fszelkie objawy oporu bendziemy dlawić w zarodku palonc,grabionc i zabierajonc mienso (świnie,wołowine,kurczaki,jajka).Niepokornych bendziemy sondzić w stodołach i od razu wydawać wyroki od skazania na niewolnictwo do najcienższych czyli uwienzienie na kilka lat w wiejskim wychotku gdzie sprawy załatfia sie na takzwanego narciaża.Dzielnia bendzie sie rozrastała w szypkim tempie a ja bende Krulem Kiełbasom.

Skondś to znam bo tesz tak jezdzimy po dzielni ale ras nam opona penkła i od tamtej pory każdy ma sfojom opone na szyji na fszelki wypadek jak tak jedziemy na misje.Ale co ja bende pisał jak zaras dzieci mnie schejtujo że to nieprafda.Prafda i jusz.

Nie chcem sie chwalić ale w niekture gry jestem najlepszy na dzielni.Jak gramy w szachy to jestem krulem.Ale w szachy to gramy jak jest kolonas dużo dziefczyn bo wtedy niech zobaczom kim jest krul i niech się podlizujo.Tak to gramy w gangsterskie gry napszykład GTA fsztystkie czensci i uczymy się od nich żemiosła by być jeszcze lepszym gangsterem.

Czasami jak napadamy na dyliżansy pżewożonce diamenty,pieniondze dolarowe,złoto i platyne to jesteśmy takimi dżenderufkami.Ja pszebieram się za ponentnom blondynke z silikonowymi wstafkami.Mruwa za miss rumuni a
Makumbara za najlepszom rakiete świata.Ja zaczymuje dylizans.Makumbara zagaduje woznice a Mruwa szabruje wnentrze.Zafsze po udanym skoku stulecia trfonimy pieniondze na pszyjemności.Słodycze,kino,pepsi i kebaby albo frytki bo na fszystko nas stać ftedy.