Griezmann doprowadził swoją fankę do płaczu
Korea Północna- parada wojskowa z okazji 105 urodzin Kim Ir Sena
-
@musti: Masz racje. Partyzantke mieli swietnie zorganizowana. Ale spoleczenstwo KP? Nie sadze. Glodni , nie glodni-wiekszosc ma tak wyprane mozgi.... Zreszta ja glownie mowie o armi. Ta kiwnie. Uzbrojenie zmienilo sie po obu stronach. Zreszta zasada pozostaje ta sama. Wietnamczycy wcale nie byli bardziej najedzeni. Krolili ich z zarcia zarowno USmani , jak i Vietcong. A w dodatku dysproporcje w wyposazeniu byly o wiele, wiele wieksze. KP ma regularna wyposazona armie, Vietcong w wiekszosci gosci w klapkach.
Psychopatyczne sklonnosci koreanskich satrapow zaowocowaly w dodatku siecia ukryrtych schronow i bunkrow (dla armi). Poza tym dalem tez wspolczesne przyklady-nie tylko Wietnam. Duza przewaga niestety jest tez fakt ze USmany licza sie z utrata pojedynczych ludzi ( czy to moralnosc czy strach przed opinia publiczna-inna dyskusja) , a Korea ma gdzies straty. Wielu ma tak wyprane mozgi ze sa fanatykami gotowymi isc na samobojcze misje.
Co do atomowek. A kto i w kogo Twoim zdaniem, mialby jeszcze walnac atomowka jakby Korea walnela? -
@HolliFak: Uzbrojenie USA jednak zmieniło sie trochę od czasów wojny w Wietnamie. Wietnamczycy mieli świetną partyzantkę. Poza tym amerykańskie wojsko trawiły choroby. Dziś nie tylko USA ale i inne kraje najpierw walczą z powietrza a potem czyszczą teren. Wierzę że koreańskie głodne społeczeństwo nie jest w stanie stawić takiego oporu jak ludność wietnamska. Wg mnie jedyne czego się USA boi to nieobliczalności Korei Płn. Wiadomym jest że jak jeden kraj użyje bomby atomowej pociągnie to za sobą kolejne bomby z innych krajów. Nikt tego nie chce więc nikt nie rusza problemu koreańskiego ludobójstwa jakie tam się odbywa. Nikt się tam nie chce mieszać.
-
@HolliFak: amerykanie jakby chcieli to by zorali całą Koreę w kilka dni z powietrza. Nie mówię że Korea by nie mogła jakoś się bronić ale na małą skalę i krótko. Powód jest jeden i to najważniejszy. Nie maja ropy i szybko wszystko się zatrzyma.
Nikt nie wie jak naprawdę jest w Korei bo tam jest jedna wielka szopka. Nie wiadomo co jest normą a co przedstawieniem. Jedno jest pewne. Korea Płn jest biedna a bieda wcale nie pomaga na wojnie. W starciu z USA nie mają szans. -
@musti: Nie napisalem ze chodzi o Syrie. Popatrz na miejsca gdzie Ruskie wplywow nie maja- i co? Proponuje zerknac na bitwe o Faludze. Us dostalo w d... . To ze w Korei widzimy kompanie reprezentacyjna, nie znaczy ze reszta nie umie walczyc. A moze Somalia...Mogadisz? Tam US pokonaly Oddzialy Specjalne Murzynow w Klapkach? Tez ich nie zaorali. Nie lekcewaz Koreancow na podstawie przedstawienia na defiladzie. Obejrzyj nie defilade , ale treningi regularnych jednostek.
-
@HolliFak: sprawa jest bardziej złożona politycznie. Gdyby Ruskie nie miały tam swoich wpływów dawno by ich zrównali z ziemią i to doszczętnie. ALe chodzi też o opinie międzynarodową.. Środki USA ma żeby bliski wschód cały pozamiatać.. A Korei Płn nie opłaca się ruszać.. tam nic nie ma poza biedą. Wojny kosztują i muszą sie zwrócić.
Griezmann doprowadził swoją fankę do płaczu
-
@Masakrator7000: Ona nie jest gruba durniu. Spojrz na nogi i sylwetke. Ma okragla buzie nastolatki, to u wiekszosci normalne w jej wieku. Nie ma drugiej brody. Zreszta co to ma do autografu??? Mial podpisac koszulke a nie zenic sie z nia.
-
@Masakrator7000: To jeszcze małolata się zabujała w nim i tyle.
Korea Północna- parada wojskowa z okazji 105 urodzin Kim Ir Sena
-
@musti: Masz racje. Partyzantke mieli swietnie zorganizowana. Ale spoleczenstwo KP? Nie sadze. Glodni , nie glodni-wiekszosc ma tak wyprane mozgi.... Zreszta ja glownie mowie o armi. Ta kiwnie. Uzbrojenie zmienilo sie po obu stronach. Zreszta zasada pozostaje ta sama. Wietnamczycy wcale nie byli bardziej najedzeni. Krolili ich z zarcia zarowno USmani , jak i Vietcong. A w dodatku dysproporcje w wyposazeniu byly o wiele, wiele wieksze. KP ma regularna wyposazona armie, Vietcong w wiekszosci gosci w klapkach.
Psychopatyczne sklonnosci koreanskich satrapow zaowocowaly w dodatku siecia ukryrtych schronow i bunkrow (dla armi). Poza tym dalem tez wspolczesne przyklady-nie tylko Wietnam. Duza przewaga niestety jest tez fakt ze USmany licza sie z utrata pojedynczych ludzi ( czy to moralnosc czy strach przed opinia publiczna-inna dyskusja) , a Korea ma gdzies straty. Wielu ma tak wyprane mozgi ze sa fanatykami gotowymi isc na samobojcze misje.
Co do atomowek. A kto i w kogo Twoim zdaniem, mialby jeszcze walnac atomowka jakby Korea walnela? -
@HolliFak: Uzbrojenie USA jednak zmieniło sie trochę od czasów wojny w Wietnamie. Wietnamczycy mieli świetną partyzantkę. Poza tym amerykańskie wojsko trawiły choroby. Dziś nie tylko USA ale i inne kraje najpierw walczą z powietrza a potem czyszczą teren. Wierzę że koreańskie głodne społeczeństwo nie jest w stanie stawić takiego oporu jak ludność wietnamska. Wg mnie jedyne czego się USA boi to nieobliczalności Korei Płn. Wiadomym jest że jak jeden kraj użyje bomby atomowej pociągnie to za sobą kolejne bomby z innych krajów. Nikt tego nie chce więc nikt nie rusza problemu koreańskiego ludobójstwa jakie tam się odbywa. Nikt się tam nie chce mieszać.
-
@HolliFak: amerykanie jakby chcieli to by zorali całą Koreę w kilka dni z powietrza. Nie mówię że Korea by nie mogła jakoś się bronić ale na małą skalę i krótko. Powód jest jeden i to najważniejszy. Nie maja ropy i szybko wszystko się zatrzyma.
Nikt nie wie jak naprawdę jest w Korei bo tam jest jedna wielka szopka. Nie wiadomo co jest normą a co przedstawieniem. Jedno jest pewne. Korea Płn jest biedna a bieda wcale nie pomaga na wojnie. W starciu z USA nie mają szans. -
@musti: Nie napisalem ze chodzi o Syrie. Popatrz na miejsca gdzie Ruskie wplywow nie maja- i co? Proponuje zerknac na bitwe o Faludze. Us dostalo w d... . To ze w Korei widzimy kompanie reprezentacyjna, nie znaczy ze reszta nie umie walczyc. A moze Somalia...Mogadisz? Tam US pokonaly Oddzialy Specjalne Murzynow w Klapkach? Tez ich nie zaorali. Nie lekcewaz Koreancow na podstawie przedstawienia na defiladzie. Obejrzyj nie defilade , ale treningi regularnych jednostek.
-
@HolliFak: sprawa jest bardziej złożona politycznie. Gdyby Ruskie nie miały tam swoich wpływów dawno by ich zrównali z ziemią i to doszczętnie. ALe chodzi też o opinie międzynarodową.. Środki USA ma żeby bliski wschód cały pozamiatać.. A Korei Płn nie opłaca się ruszać.. tam nic nie ma poza biedą. Wojny kosztują i muszą sie zwrócić.
Korea Północna- parada wojskowa z okazji 105 urodzin Kim Ir Sena
-
@musti: Masz racje. Partyzantke mieli swietnie zorganizowana. Ale spoleczenstwo KP? Nie sadze. Glodni , nie glodni-wiekszosc ma tak wyprane mozgi.... Zreszta ja glownie mowie o armi. Ta kiwnie. Uzbrojenie zmienilo sie po obu stronach. Zreszta zasada pozostaje ta sama. Wietnamczycy wcale nie byli bardziej najedzeni. Krolili ich z zarcia zarowno USmani , jak i Vietcong. A w dodatku dysproporcje w wyposazeniu byly o wiele, wiele wieksze. KP ma regularna wyposazona armie, Vietcong w wiekszosci gosci w klapkach.
Psychopatyczne sklonnosci koreanskich satrapow zaowocowaly w dodatku siecia ukryrtych schronow i bunkrow (dla armi). Poza tym dalem tez wspolczesne przyklady-nie tylko Wietnam. Duza przewaga niestety jest tez fakt ze USmany licza sie z utrata pojedynczych ludzi ( czy to moralnosc czy strach przed opinia publiczna-inna dyskusja) , a Korea ma gdzies straty. Wielu ma tak wyprane mozgi ze sa fanatykami gotowymi isc na samobojcze misje.
Co do atomowek. A kto i w kogo Twoim zdaniem, mialby jeszcze walnac atomowka jakby Korea walnela? -
@HolliFak: Uzbrojenie USA jednak zmieniło sie trochę od czasów wojny w Wietnamie. Wietnamczycy mieli świetną partyzantkę. Poza tym amerykańskie wojsko trawiły choroby. Dziś nie tylko USA ale i inne kraje najpierw walczą z powietrza a potem czyszczą teren. Wierzę że koreańskie głodne społeczeństwo nie jest w stanie stawić takiego oporu jak ludność wietnamska. Wg mnie jedyne czego się USA boi to nieobliczalności Korei Płn. Wiadomym jest że jak jeden kraj użyje bomby atomowej pociągnie to za sobą kolejne bomby z innych krajów. Nikt tego nie chce więc nikt nie rusza problemu koreańskiego ludobójstwa jakie tam się odbywa. Nikt się tam nie chce mieszać.
-
@HolliFak: amerykanie jakby chcieli to by zorali całą Koreę w kilka dni z powietrza. Nie mówię że Korea by nie mogła jakoś się bronić ale na małą skalę i krótko. Powód jest jeden i to najważniejszy. Nie maja ropy i szybko wszystko się zatrzyma.
Nikt nie wie jak naprawdę jest w Korei bo tam jest jedna wielka szopka. Nie wiadomo co jest normą a co przedstawieniem. Jedno jest pewne. Korea Płn jest biedna a bieda wcale nie pomaga na wojnie. W starciu z USA nie mają szans. -
@musti: Nie napisalem ze chodzi o Syrie. Popatrz na miejsca gdzie Ruskie wplywow nie maja- i co? Proponuje zerknac na bitwe o Faludze. Us dostalo w d... . To ze w Korei widzimy kompanie reprezentacyjna, nie znaczy ze reszta nie umie walczyc. A moze Somalia...Mogadisz? Tam US pokonaly Oddzialy Specjalne Murzynow w Klapkach? Tez ich nie zaorali. Nie lekcewaz Koreancow na podstawie przedstawienia na defiladzie. Obejrzyj nie defilade , ale treningi regularnych jednostek.
-
@HolliFak: sprawa jest bardziej złożona politycznie. Gdyby Ruskie nie miały tam swoich wpływów dawno by ich zrównali z ziemią i to doszczętnie. ALe chodzi też o opinie międzynarodową.. Środki USA ma żeby bliski wschód cały pozamiatać.. A Korei Płn nie opłaca się ruszać.. tam nic nie ma poza biedą. Wojny kosztują i muszą sie zwrócić.
Miniaturowe śniadanie
Taka oto sytuacja na przejściu dla pieszych
-
Pusto na ulicach tylko ty i samochód przed tobą i pieszy przed przejściem oczywiście kierowca przed tobą ostro po hamulcach żeby przepuścić pieszego. Zanim się pieszy zorientuje że zdążymy stanąć i zanim przejdzie......Szybciej by było jakbyśmy przejechali na co czekał ! Ja tak często mam i jeszcze sprawa ekologii ruszanie i hamowanie powoduje zwiększenie zużycia paliwa, przepuszczajmy pieszych ale z rozsądkiem.
-
@Redial: Nie nie nie. Sam przeczytaj co napisales. "inni jada szybko" czyli ONI nie stosuja sie do przepisow i stwarzaja zagrozenie. Nie mozna usprawiedliwiac lamiacego przepisy postepowaniem tego co ich nie lamie. To tak jakby usprawiedliwiac gosci przejezdzajacych na czerwonym, ze zagrozenie spowodowal ten co mial zielone bo im z boku wyjechal...
-
@Redial: Moze tak-zawsze dostosowuje predkosc do otoczenia, warunkow i prawdopodobienstwa ze cos nagle pojawi sie na drodze. Jezdze bardzo duzo i wierz mi. NIGDY nie mialem problemu z dostrzezeniem przejscia dla pieszych (czy innych znakow) i zwolnieniem odpowiednio wczesniej.
-
@HolliFak: Tak, ale inni jadą szybko i to on niestety stwarza zagrożenie. Fakt, że inni powinni zwolnić, ale uwierz mi znak ustawiony zaraz przed przejściem nie ułatwia zadania, a jeszcze jadąc przy większym ruchu jego zauważenie bardziej się opóźnia . Zakładając że inni jechali ok. 70 km/h to ten gość stworzył zagrożenie. Oglądałem filmik parę razy i dalej twierdzę, że nagrywający stworzył największe zagrożenie. A co do przepisów, to zawsze kolego jedziesz tyle ile na ograniczeniu? Bo to kolejna kwestia sporna jak u nas się ograniczenia stawia.
-
@Redial: Wiem chyba czym sie zasugerowales, ale to raczej bledny wniosek. Gosc zatrzymuje sie na kilku metrach co pokazuje ze jechal juz powoli od jakiegos czasu. Bujniecie autem-wystapi nawet jak jedziesz 3km/h i z lagodnego depniesz mocniej hamulec i popuscisz-wiec tym sie nie sugeruj. Niezaleznie od sposobu hamowania niebieski przejechal tyle czasu po zatrzymaniu ze widac ze nikt nie zatrzymal mu sie nagle przed maska.
-
@HolliFak: Ale popatrz sobie na autko nagrywającego jak się zachowuje przy hamowaniu. Na pewno nie jest to łagodne hamowanie. Art.19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Lepiej było nie puszczać pieszego niż być w dupę uprzejmym i móc doprowadzić do wypadku. Sam jeżdżę taką drogą i wiem, że przy ograniczeniu do 70km/h wystarczy, że jest ruch i jeden dureń zacznie hamować na siłę, żeby puścić pieszego i już zaczyna się robić nieciekawie na drodze. -
@Jurek93: A jeszcze ekologiczniej byloby gdyby pojedyncze osoby nie jechaly osobowka tylko autobusem/autokarem. Ostro po hamulcach? Gratuluje NIEznajomosci przepisow. Przejscie nie wyroslo nagle. Jest oznakowane i widoczne z daleka, wiec : "Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. "
Taka oto sytuacja na przejściu dla pieszych
-
Pusto na ulicach tylko ty i samochód przed tobą i pieszy przed przejściem oczywiście kierowca przed tobą ostro po hamulcach żeby przepuścić pieszego. Zanim się pieszy zorientuje że zdążymy stanąć i zanim przejdzie......Szybciej by było jakbyśmy przejechali na co czekał ! Ja tak często mam i jeszcze sprawa ekologii ruszanie i hamowanie powoduje zwiększenie zużycia paliwa, przepuszczajmy pieszych ale z rozsądkiem.
-
@Redial: Nie nie nie. Sam przeczytaj co napisales. "inni jada szybko" czyli ONI nie stosuja sie do przepisow i stwarzaja zagrozenie. Nie mozna usprawiedliwiac lamiacego przepisy postepowaniem tego co ich nie lamie. To tak jakby usprawiedliwiac gosci przejezdzajacych na czerwonym, ze zagrozenie spowodowal ten co mial zielone bo im z boku wyjechal...
-
@Redial: Moze tak-zawsze dostosowuje predkosc do otoczenia, warunkow i prawdopodobienstwa ze cos nagle pojawi sie na drodze. Jezdze bardzo duzo i wierz mi. NIGDY nie mialem problemu z dostrzezeniem przejscia dla pieszych (czy innych znakow) i zwolnieniem odpowiednio wczesniej.
-
@HolliFak: Tak, ale inni jadą szybko i to on niestety stwarza zagrożenie. Fakt, że inni powinni zwolnić, ale uwierz mi znak ustawiony zaraz przed przejściem nie ułatwia zadania, a jeszcze jadąc przy większym ruchu jego zauważenie bardziej się opóźnia . Zakładając że inni jechali ok. 70 km/h to ten gość stworzył zagrożenie. Oglądałem filmik parę razy i dalej twierdzę, że nagrywający stworzył największe zagrożenie. A co do przepisów, to zawsze kolego jedziesz tyle ile na ograniczeniu? Bo to kolejna kwestia sporna jak u nas się ograniczenia stawia.
-
@Redial: Wiem chyba czym sie zasugerowales, ale to raczej bledny wniosek. Gosc zatrzymuje sie na kilku metrach co pokazuje ze jechal juz powoli od jakiegos czasu. Bujniecie autem-wystapi nawet jak jedziesz 3km/h i z lagodnego depniesz mocniej hamulec i popuscisz-wiec tym sie nie sugeruj. Niezaleznie od sposobu hamowania niebieski przejechal tyle czasu po zatrzymaniu ze widac ze nikt nie zatrzymal mu sie nagle przed maska.
-
@HolliFak: Ale popatrz sobie na autko nagrywającego jak się zachowuje przy hamowaniu. Na pewno nie jest to łagodne hamowanie. Art.19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Lepiej było nie puszczać pieszego niż być w dupę uprzejmym i móc doprowadzić do wypadku. Sam jeżdżę taką drogą i wiem, że przy ograniczeniu do 70km/h wystarczy, że jest ruch i jeden dureń zacznie hamować na siłę, żeby puścić pieszego i już zaczyna się robić nieciekawie na drodze. -
@Jurek93: A jeszcze ekologiczniej byloby gdyby pojedyncze osoby nie jechaly osobowka tylko autobusem/autokarem. Ostro po hamulcach? Gratuluje NIEznajomosci przepisow. Przejscie nie wyroslo nagle. Jest oznakowane i widoczne z daleka, wiec : "Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. "
Taka oto sytuacja na przejściu dla pieszych
-
Pusto na ulicach tylko ty i samochód przed tobą i pieszy przed przejściem oczywiście kierowca przed tobą ostro po hamulcach żeby przepuścić pieszego. Zanim się pieszy zorientuje że zdążymy stanąć i zanim przejdzie......Szybciej by było jakbyśmy przejechali na co czekał ! Ja tak często mam i jeszcze sprawa ekologii ruszanie i hamowanie powoduje zwiększenie zużycia paliwa, przepuszczajmy pieszych ale z rozsądkiem.
-
@Redial: Nie nie nie. Sam przeczytaj co napisales. "inni jada szybko" czyli ONI nie stosuja sie do przepisow i stwarzaja zagrozenie. Nie mozna usprawiedliwiac lamiacego przepisy postepowaniem tego co ich nie lamie. To tak jakby usprawiedliwiac gosci przejezdzajacych na czerwonym, ze zagrozenie spowodowal ten co mial zielone bo im z boku wyjechal...
-
@Redial: Moze tak-zawsze dostosowuje predkosc do otoczenia, warunkow i prawdopodobienstwa ze cos nagle pojawi sie na drodze. Jezdze bardzo duzo i wierz mi. NIGDY nie mialem problemu z dostrzezeniem przejscia dla pieszych (czy innych znakow) i zwolnieniem odpowiednio wczesniej.
-
@HolliFak: Tak, ale inni jadą szybko i to on niestety stwarza zagrożenie. Fakt, że inni powinni zwolnić, ale uwierz mi znak ustawiony zaraz przed przejściem nie ułatwia zadania, a jeszcze jadąc przy większym ruchu jego zauważenie bardziej się opóźnia . Zakładając że inni jechali ok. 70 km/h to ten gość stworzył zagrożenie. Oglądałem filmik parę razy i dalej twierdzę, że nagrywający stworzył największe zagrożenie. A co do przepisów, to zawsze kolego jedziesz tyle ile na ograniczeniu? Bo to kolejna kwestia sporna jak u nas się ograniczenia stawia.
-
@Redial: Wiem chyba czym sie zasugerowales, ale to raczej bledny wniosek. Gosc zatrzymuje sie na kilku metrach co pokazuje ze jechal juz powoli od jakiegos czasu. Bujniecie autem-wystapi nawet jak jedziesz 3km/h i z lagodnego depniesz mocniej hamulec i popuscisz-wiec tym sie nie sugeruj. Niezaleznie od sposobu hamowania niebieski przejechal tyle czasu po zatrzymaniu ze widac ze nikt nie zatrzymal mu sie nagle przed maska.
-
@HolliFak: Ale popatrz sobie na autko nagrywającego jak się zachowuje przy hamowaniu. Na pewno nie jest to łagodne hamowanie. Art.19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Lepiej było nie puszczać pieszego niż być w dupę uprzejmym i móc doprowadzić do wypadku. Sam jeżdżę taką drogą i wiem, że przy ograniczeniu do 70km/h wystarczy, że jest ruch i jeden dureń zacznie hamować na siłę, żeby puścić pieszego i już zaczyna się robić nieciekawie na drodze. -
@Jurek93: A jeszcze ekologiczniej byloby gdyby pojedyncze osoby nie jechaly osobowka tylko autobusem/autokarem. Ostro po hamulcach? Gratuluje NIEznajomosci przepisow. Przejscie nie wyroslo nagle. Jest oznakowane i widoczne z daleka, wiec : "Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. "
Taka oto sytuacja na przejściu dla pieszych
-
Pusto na ulicach tylko ty i samochód przed tobą i pieszy przed przejściem oczywiście kierowca przed tobą ostro po hamulcach żeby przepuścić pieszego. Zanim się pieszy zorientuje że zdążymy stanąć i zanim przejdzie......Szybciej by było jakbyśmy przejechali na co czekał ! Ja tak często mam i jeszcze sprawa ekologii ruszanie i hamowanie powoduje zwiększenie zużycia paliwa, przepuszczajmy pieszych ale z rozsądkiem.
-
@Redial: Nie nie nie. Sam przeczytaj co napisales. "inni jada szybko" czyli ONI nie stosuja sie do przepisow i stwarzaja zagrozenie. Nie mozna usprawiedliwiac lamiacego przepisy postepowaniem tego co ich nie lamie. To tak jakby usprawiedliwiac gosci przejezdzajacych na czerwonym, ze zagrozenie spowodowal ten co mial zielone bo im z boku wyjechal...
-
@Redial: Moze tak-zawsze dostosowuje predkosc do otoczenia, warunkow i prawdopodobienstwa ze cos nagle pojawi sie na drodze. Jezdze bardzo duzo i wierz mi. NIGDY nie mialem problemu z dostrzezeniem przejscia dla pieszych (czy innych znakow) i zwolnieniem odpowiednio wczesniej.
-
@HolliFak: Tak, ale inni jadą szybko i to on niestety stwarza zagrożenie. Fakt, że inni powinni zwolnić, ale uwierz mi znak ustawiony zaraz przed przejściem nie ułatwia zadania, a jeszcze jadąc przy większym ruchu jego zauważenie bardziej się opóźnia . Zakładając że inni jechali ok. 70 km/h to ten gość stworzył zagrożenie. Oglądałem filmik parę razy i dalej twierdzę, że nagrywający stworzył największe zagrożenie. A co do przepisów, to zawsze kolego jedziesz tyle ile na ograniczeniu? Bo to kolejna kwestia sporna jak u nas się ograniczenia stawia.
-
@Redial: Wiem chyba czym sie zasugerowales, ale to raczej bledny wniosek. Gosc zatrzymuje sie na kilku metrach co pokazuje ze jechal juz powoli od jakiegos czasu. Bujniecie autem-wystapi nawet jak jedziesz 3km/h i z lagodnego depniesz mocniej hamulec i popuscisz-wiec tym sie nie sugeruj. Niezaleznie od sposobu hamowania niebieski przejechal tyle czasu po zatrzymaniu ze widac ze nikt nie zatrzymal mu sie nagle przed maska.
-
@HolliFak: Ale popatrz sobie na autko nagrywającego jak się zachowuje przy hamowaniu. Na pewno nie jest to łagodne hamowanie. Art.19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Lepiej było nie puszczać pieszego niż być w dupę uprzejmym i móc doprowadzić do wypadku. Sam jeżdżę taką drogą i wiem, że przy ograniczeniu do 70km/h wystarczy, że jest ruch i jeden dureń zacznie hamować na siłę, żeby puścić pieszego i już zaczyna się robić nieciekawie na drodze. -
@Jurek93: A jeszcze ekologiczniej byloby gdyby pojedyncze osoby nie jechaly osobowka tylko autobusem/autokarem. Ostro po hamulcach? Gratuluje NIEznajomosci przepisow. Przejscie nie wyroslo nagle. Jest oznakowane i widoczne z daleka, wiec : "Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. "
Taka oto sytuacja na przejściu dla pieszych
-
Pusto na ulicach tylko ty i samochód przed tobą i pieszy przed przejściem oczywiście kierowca przed tobą ostro po hamulcach żeby przepuścić pieszego. Zanim się pieszy zorientuje że zdążymy stanąć i zanim przejdzie......Szybciej by było jakbyśmy przejechali na co czekał ! Ja tak często mam i jeszcze sprawa ekologii ruszanie i hamowanie powoduje zwiększenie zużycia paliwa, przepuszczajmy pieszych ale z rozsądkiem.
-
@Redial: Nie nie nie. Sam przeczytaj co napisales. "inni jada szybko" czyli ONI nie stosuja sie do przepisow i stwarzaja zagrozenie. Nie mozna usprawiedliwiac lamiacego przepisy postepowaniem tego co ich nie lamie. To tak jakby usprawiedliwiac gosci przejezdzajacych na czerwonym, ze zagrozenie spowodowal ten co mial zielone bo im z boku wyjechal...
-
@Redial: Moze tak-zawsze dostosowuje predkosc do otoczenia, warunkow i prawdopodobienstwa ze cos nagle pojawi sie na drodze. Jezdze bardzo duzo i wierz mi. NIGDY nie mialem problemu z dostrzezeniem przejscia dla pieszych (czy innych znakow) i zwolnieniem odpowiednio wczesniej.
-
@HolliFak: Tak, ale inni jadą szybko i to on niestety stwarza zagrożenie. Fakt, że inni powinni zwolnić, ale uwierz mi znak ustawiony zaraz przed przejściem nie ułatwia zadania, a jeszcze jadąc przy większym ruchu jego zauważenie bardziej się opóźnia . Zakładając że inni jechali ok. 70 km/h to ten gość stworzył zagrożenie. Oglądałem filmik parę razy i dalej twierdzę, że nagrywający stworzył największe zagrożenie. A co do przepisów, to zawsze kolego jedziesz tyle ile na ograniczeniu? Bo to kolejna kwestia sporna jak u nas się ograniczenia stawia.
-
@Redial: Wiem chyba czym sie zasugerowales, ale to raczej bledny wniosek. Gosc zatrzymuje sie na kilku metrach co pokazuje ze jechal juz powoli od jakiegos czasu. Bujniecie autem-wystapi nawet jak jedziesz 3km/h i z lagodnego depniesz mocniej hamulec i popuscisz-wiec tym sie nie sugeruj. Niezaleznie od sposobu hamowania niebieski przejechal tyle czasu po zatrzymaniu ze widac ze nikt nie zatrzymal mu sie nagle przed maska.
-
@HolliFak: Ale popatrz sobie na autko nagrywającego jak się zachowuje przy hamowaniu. Na pewno nie jest to łagodne hamowanie. Art.19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Lepiej było nie puszczać pieszego niż być w dupę uprzejmym i móc doprowadzić do wypadku. Sam jeżdżę taką drogą i wiem, że przy ograniczeniu do 70km/h wystarczy, że jest ruch i jeden dureń zacznie hamować na siłę, żeby puścić pieszego i już zaczyna się robić nieciekawie na drodze. -
@Jurek93: A jeszcze ekologiczniej byloby gdyby pojedyncze osoby nie jechaly osobowka tylko autobusem/autokarem. Ostro po hamulcach? Gratuluje NIEznajomosci przepisow. Przejscie nie wyroslo nagle. Jest oznakowane i widoczne z daleka, wiec : "Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. "
Taka oto sytuacja na przejściu dla pieszych
-
Pusto na ulicach tylko ty i samochód przed tobą i pieszy przed przejściem oczywiście kierowca przed tobą ostro po hamulcach żeby przepuścić pieszego. Zanim się pieszy zorientuje że zdążymy stanąć i zanim przejdzie......Szybciej by było jakbyśmy przejechali na co czekał ! Ja tak często mam i jeszcze sprawa ekologii ruszanie i hamowanie powoduje zwiększenie zużycia paliwa, przepuszczajmy pieszych ale z rozsądkiem.
-
@Redial: Nie nie nie. Sam przeczytaj co napisales. "inni jada szybko" czyli ONI nie stosuja sie do przepisow i stwarzaja zagrozenie. Nie mozna usprawiedliwiac lamiacego przepisy postepowaniem tego co ich nie lamie. To tak jakby usprawiedliwiac gosci przejezdzajacych na czerwonym, ze zagrozenie spowodowal ten co mial zielone bo im z boku wyjechal...
-
@Redial: Moze tak-zawsze dostosowuje predkosc do otoczenia, warunkow i prawdopodobienstwa ze cos nagle pojawi sie na drodze. Jezdze bardzo duzo i wierz mi. NIGDY nie mialem problemu z dostrzezeniem przejscia dla pieszych (czy innych znakow) i zwolnieniem odpowiednio wczesniej.
-
@HolliFak: Tak, ale inni jadą szybko i to on niestety stwarza zagrożenie. Fakt, że inni powinni zwolnić, ale uwierz mi znak ustawiony zaraz przed przejściem nie ułatwia zadania, a jeszcze jadąc przy większym ruchu jego zauważenie bardziej się opóźnia . Zakładając że inni jechali ok. 70 km/h to ten gość stworzył zagrożenie. Oglądałem filmik parę razy i dalej twierdzę, że nagrywający stworzył największe zagrożenie. A co do przepisów, to zawsze kolego jedziesz tyle ile na ograniczeniu? Bo to kolejna kwestia sporna jak u nas się ograniczenia stawia.
-
@Redial: Wiem chyba czym sie zasugerowales, ale to raczej bledny wniosek. Gosc zatrzymuje sie na kilku metrach co pokazuje ze jechal juz powoli od jakiegos czasu. Bujniecie autem-wystapi nawet jak jedziesz 3km/h i z lagodnego depniesz mocniej hamulec i popuscisz-wiec tym sie nie sugeruj. Niezaleznie od sposobu hamowania niebieski przejechal tyle czasu po zatrzymaniu ze widac ze nikt nie zatrzymal mu sie nagle przed maska.
-
@HolliFak: Ale popatrz sobie na autko nagrywającego jak się zachowuje przy hamowaniu. Na pewno nie jest to łagodne hamowanie. Art.19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Lepiej było nie puszczać pieszego niż być w dupę uprzejmym i móc doprowadzić do wypadku. Sam jeżdżę taką drogą i wiem, że przy ograniczeniu do 70km/h wystarczy, że jest ruch i jeden dureń zacznie hamować na siłę, żeby puścić pieszego i już zaczyna się robić nieciekawie na drodze. -
@Jurek93: A jeszcze ekologiczniej byloby gdyby pojedyncze osoby nie jechaly osobowka tylko autobusem/autokarem. Ostro po hamulcach? Gratuluje NIEznajomosci przepisow. Przejscie nie wyroslo nagle. Jest oznakowane i widoczne z daleka, wiec : "Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. "
Taka oto sytuacja na przejściu dla pieszych
-
Pusto na ulicach tylko ty i samochód przed tobą i pieszy przed przejściem oczywiście kierowca przed tobą ostro po hamulcach żeby przepuścić pieszego. Zanim się pieszy zorientuje że zdążymy stanąć i zanim przejdzie......Szybciej by było jakbyśmy przejechali na co czekał ! Ja tak często mam i jeszcze sprawa ekologii ruszanie i hamowanie powoduje zwiększenie zużycia paliwa, przepuszczajmy pieszych ale z rozsądkiem.
-
@Redial: Nie nie nie. Sam przeczytaj co napisales. "inni jada szybko" czyli ONI nie stosuja sie do przepisow i stwarzaja zagrozenie. Nie mozna usprawiedliwiac lamiacego przepisy postepowaniem tego co ich nie lamie. To tak jakby usprawiedliwiac gosci przejezdzajacych na czerwonym, ze zagrozenie spowodowal ten co mial zielone bo im z boku wyjechal...
-
@Redial: Moze tak-zawsze dostosowuje predkosc do otoczenia, warunkow i prawdopodobienstwa ze cos nagle pojawi sie na drodze. Jezdze bardzo duzo i wierz mi. NIGDY nie mialem problemu z dostrzezeniem przejscia dla pieszych (czy innych znakow) i zwolnieniem odpowiednio wczesniej.
-
@HolliFak: Tak, ale inni jadą szybko i to on niestety stwarza zagrożenie. Fakt, że inni powinni zwolnić, ale uwierz mi znak ustawiony zaraz przed przejściem nie ułatwia zadania, a jeszcze jadąc przy większym ruchu jego zauważenie bardziej się opóźnia . Zakładając że inni jechali ok. 70 km/h to ten gość stworzył zagrożenie. Oglądałem filmik parę razy i dalej twierdzę, że nagrywający stworzył największe zagrożenie. A co do przepisów, to zawsze kolego jedziesz tyle ile na ograniczeniu? Bo to kolejna kwestia sporna jak u nas się ograniczenia stawia.
-
@Redial: Wiem chyba czym sie zasugerowales, ale to raczej bledny wniosek. Gosc zatrzymuje sie na kilku metrach co pokazuje ze jechal juz powoli od jakiegos czasu. Bujniecie autem-wystapi nawet jak jedziesz 3km/h i z lagodnego depniesz mocniej hamulec i popuscisz-wiec tym sie nie sugeruj. Niezaleznie od sposobu hamowania niebieski przejechal tyle czasu po zatrzymaniu ze widac ze nikt nie zatrzymal mu sie nagle przed maska.
-
@HolliFak: Ale popatrz sobie na autko nagrywającego jak się zachowuje przy hamowaniu. Na pewno nie jest to łagodne hamowanie. Art.19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Lepiej było nie puszczać pieszego niż być w dupę uprzejmym i móc doprowadzić do wypadku. Sam jeżdżę taką drogą i wiem, że przy ograniczeniu do 70km/h wystarczy, że jest ruch i jeden dureń zacznie hamować na siłę, żeby puścić pieszego i już zaczyna się robić nieciekawie na drodze. -
@Jurek93: A jeszcze ekologiczniej byloby gdyby pojedyncze osoby nie jechaly osobowka tylko autobusem/autokarem. Ostro po hamulcach? Gratuluje NIEznajomosci przepisow. Przejscie nie wyroslo nagle. Jest oznakowane i widoczne z daleka, wiec : "Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. "
Taka oto sytuacja na przejściu dla pieszych
-
Pusto na ulicach tylko ty i samochód przed tobą i pieszy przed przejściem oczywiście kierowca przed tobą ostro po hamulcach żeby przepuścić pieszego. Zanim się pieszy zorientuje że zdążymy stanąć i zanim przejdzie......Szybciej by było jakbyśmy przejechali na co czekał ! Ja tak często mam i jeszcze sprawa ekologii ruszanie i hamowanie powoduje zwiększenie zużycia paliwa, przepuszczajmy pieszych ale z rozsądkiem.
-
@Redial: Nie nie nie. Sam przeczytaj co napisales. "inni jada szybko" czyli ONI nie stosuja sie do przepisow i stwarzaja zagrozenie. Nie mozna usprawiedliwiac lamiacego przepisy postepowaniem tego co ich nie lamie. To tak jakby usprawiedliwiac gosci przejezdzajacych na czerwonym, ze zagrozenie spowodowal ten co mial zielone bo im z boku wyjechal...
-
@Redial: Moze tak-zawsze dostosowuje predkosc do otoczenia, warunkow i prawdopodobienstwa ze cos nagle pojawi sie na drodze. Jezdze bardzo duzo i wierz mi. NIGDY nie mialem problemu z dostrzezeniem przejscia dla pieszych (czy innych znakow) i zwolnieniem odpowiednio wczesniej.
-
@HolliFak: Tak, ale inni jadą szybko i to on niestety stwarza zagrożenie. Fakt, że inni powinni zwolnić, ale uwierz mi znak ustawiony zaraz przed przejściem nie ułatwia zadania, a jeszcze jadąc przy większym ruchu jego zauważenie bardziej się opóźnia . Zakładając że inni jechali ok. 70 km/h to ten gość stworzył zagrożenie. Oglądałem filmik parę razy i dalej twierdzę, że nagrywający stworzył największe zagrożenie. A co do przepisów, to zawsze kolego jedziesz tyle ile na ograniczeniu? Bo to kolejna kwestia sporna jak u nas się ograniczenia stawia.
-
@Redial: Wiem chyba czym sie zasugerowales, ale to raczej bledny wniosek. Gosc zatrzymuje sie na kilku metrach co pokazuje ze jechal juz powoli od jakiegos czasu. Bujniecie autem-wystapi nawet jak jedziesz 3km/h i z lagodnego depniesz mocniej hamulec i popuscisz-wiec tym sie nie sugeruj. Niezaleznie od sposobu hamowania niebieski przejechal tyle czasu po zatrzymaniu ze widac ze nikt nie zatrzymal mu sie nagle przed maska.
-
@HolliFak: Ale popatrz sobie na autko nagrywającego jak się zachowuje przy hamowaniu. Na pewno nie jest to łagodne hamowanie. Art.19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Lepiej było nie puszczać pieszego niż być w dupę uprzejmym i móc doprowadzić do wypadku. Sam jeżdżę taką drogą i wiem, że przy ograniczeniu do 70km/h wystarczy, że jest ruch i jeden dureń zacznie hamować na siłę, żeby puścić pieszego i już zaczyna się robić nieciekawie na drodze. -
@Jurek93: A jeszcze ekologiczniej byloby gdyby pojedyncze osoby nie jechaly osobowka tylko autobusem/autokarem. Ostro po hamulcach? Gratuluje NIEznajomosci przepisow. Przejscie nie wyroslo nagle. Jest oznakowane i widoczne z daleka, wiec : "Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. "
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Masakrator7000
ponad 8 lat temu
...jak by tyle przed kompem pączków nie wpierdalała, tylko wyszła na rower albo pobiegać, to może by podszedł xD
HolliFak
ponad 8 lat temu
@Profesor: Dzieki. Wiem. Znam. Dyskutowalem (? ) z nim pare razy. Tak po prostu przy piwku chcialem skomentowac "pana wszechwiedzacego"
Profesor
ponad 8 lat temu
@HolliFak: Dobrą zasadą jest nie tłumaczyć nic debilowi, bo i tak nie zrozumie. Co i Tobie polecam. Nie wdawać się w polemikę z kimś takim.
HolliFak
ponad 8 lat temu
@Masakrator7000: Ona nie jest gruba durniu. Spojrz na nogi i sylwetke. Ma okragla buzie nastolatki, to u wiekszosci normalne w jej wieku. Nie ma drugiej brody. Zreszta co to ma do autografu??? Mial podpisac koszulke a nie zenic sie z nia.
Masakrator7000
ponad 8 lat temu
@kruszon: a ch#% mnie obchodzi że lubisz grube pasztety.
99,99% grubych jest na własne życzenie , nie raz słyszałem pie^$#lenie typu jej jestem gruba musze schodnac , a potem chipskiki , drozdzowka , ciasteczko i loda do buzi na koniec jeszcze
kruszon
ponad 8 lat temu
@Masakrator7000: To jeszcze małolata się zabujała w nim i tyle.