Brudasy dostają wpier*ol na parkingu w Calais
Imigranci - TVP przestało się patyczkować!
-
taka propagandę już się w europie uprawiało co z tego wynikło wiemy chyba wszyscy .A Ci co niewiedza niech trochę o tym poczytają (Żydzi to tez była rasa która podobno roznosiła choroby i zabierała prace innym) Polsko obudź się póki jeszcze nie jest za późno! Takich "karłów" którzy chcieli naprawić świat było już kilku i nigdy nie kończyło się to dobrze, ten ostatni tez nie miał żony i był kurduplem.
-
@roger-regor: Jasne...amatorskie, robione telefonami przez mieszkańców, filmy z tłuszczą dewastującą ulice to propaganda?
-
@roger-regor:
co ty pier.... Podziękuj Niemcom nie Jarkowi. Przecież tak jak wtedy tak i teraz to wszystko od samego początku programują niemieccy specjaliści. Do kogo ty się burzysz ? Podziękuj Angeli nie miej pretensji do Polaków i naszego rządu buraku, i nie nazywaj kurduplami ludzi którzy więcej zrobili dla tego kraju i spokoju w europie niż kiedykolwiek byś sobie życzył. I Co to za argument, że nie ma żony, a Ty masz pewnie kaszalota i temu zazdrościsz spokoju człowiekowi. Argumenty masz z dupy i w ogóle zero refleksji, jesteś skończonym kretynem skoro masz takie h... pojęcie o tym co się wokoło dzieje. -
@slipdog123: Masz rację... z tym że jak się wczytasz w mało-popularne fakty historyczne, to dowiesz się że Żydzi wcale nie byli święci: w PL handel ludźmi (jako nauczycielki wysyłali Polki do zagranicznych burdeli), wydziedziczanie, fałszerstwo, danie do podpisania pijanym ludziom zobowiązań i aktów własności, Hasła wykrzykiwane "nasze kamienice, wasze ulice", traktowanie przez żydowskich fabrykantów ludzi czy pracowników jak śmieci ... -tak było w wielu krajach... i dla tego też Hitler (skurwiel) tak łatwo doszedł do władzy.
Oczywiście było mnóstwo biednych, czy uczciwych żydów - czy naukowców jak Einstein ...tylko tamci gnoje byli doskonałym przykładem do uogólnienia (co ciekawe wielu żydów brało udział w holokauście jako nazistowskie sługusy i się przy tym obłowiło... to też temat tabu). -
@roger-regor: Proponuję samemu się obudzić i douczyć ! Na ziemi nie ma takich samych ludzi hlalo. Na ziemi żyją różne narodu o różnej budowie genetycznej uwarunkowującej ich budowę struktury krwi, psychomatrycy, natury i nastawienia. W nauce genetycznej są klasyfikowani w haplogrupy genetyczne.W genach zawarty jest min ich system min immunologiczny, czyli odpornościowy. Nie bez powodu jak się wybierasz do Afryki czy gdzieś do Azji musisz się zaczepić nie przeciw tamtejszej przyrodzie, a wirusom i infekcją noszonym przez miejscową ludność. Oni mogą być odporni na to, ciebie może to zabić. A teraz ktoś wpuszcza ich do Europy bez badań, bez szczepień itd Rozumiesz czym to się może skończyć??? Poczytaj sobie o prawach rita , telegonii, genetyce to pojmiesz w jakim stopniu zagrożenia jesteśmy. Jak sobie przesledzisz historie to jeszcze w 19 w biali ludzie to było 20 % populacji Ziemi, dziś nie jest to nawet 6 chyba. Trwa wojna na zniszczenie białej rasy w tym szczególnie Słowian, bo we wszystkich ostatnich wojnach to Słowian unicestwiano.
-
@roger-regor: ta? żydzi też sie wysadzali i mówili innym jak sie mają ubierać i jak zachowywać? Na szczescie ludzie juz nie sa zj@%anymi lewakimi i widzą co sie dzieje. I nie wg kretynów na necie tylko na własne oczy bo kazdy jezdzi na zachód i widzi jakie gówno tam sie zrobiło. Wracaj do swojego idola który juz w 2007 spowoduje ze wszyscy Polacy wróca z wysp do kraju zielonej wyspy gdzie kazdy bedzie zarabiał miliony...i dlatego spie#^_#li_ł do Brukseli ale widać rude złodzieje tak mają
Węgrzy przeciwko imigrantom
Rowerzysta wpycha się pod tira i ma pretensje do kierowcy...
-
po komentarzach widać że Polacy nadal gówno wiedzą o zasadach traktowania rowerzystów na drodze. Jeżeli kierowca tira na światłach widział tylu rowerzystów po swojej lewej, i pomimo tego postanowił ruszając trzymać się bardzo blisko lewego krawężnika, jest po prostu debilem albo zabójcą. To tak jakby u nas jadącego rowerzystę autobus zepchnął na krawężnik twierdząc, że inaczej by się nie zmieścił w swoim pasie. Ludzie zapominają że droga nie jest tylko wyłącznie dla aut i ciężarówek. I podstawowa zasada, skoro ciebie chroni karoseria i siedzisz sobie naciskając ped#@y, miej więcej wyrozumiałości dla tych, których nie chroni karoseria i którzy wykorzystują siłę własnych mięśni idąc bądź jadąc np. rowerem.
-
@wolto: Przepisy ruchu tworzą ludzie, którzy są omylni, więc przepisy też mogą być złe. Najważniejsze to myśleć. Ja jadąc na rowerze staram się nie przeszkadzać samochodom, gdzie możliwe jadę chodnikiem (wbrew przepisom), bo moja masa i prędkość bliżej jest pieszego niż samochodu. Ale czasami w korku np. to na rowerze jadę pomiędzy autami, a nawet czasami w d... mam czerwone światło, zachowując ostrożność. Rower ma swoje plusy (gabaryty, masa), ale nie można zapomnieć o minusach (prędkość). W krajach zachodnich mam wrażenie że rowerzyści uważają się za święte krowy. Zresztą nie warto kopiować bezmyślnie rozwiązań z "cywilizowanej" Szwecji, Anglii czy Niemiec, bo te kraje stoją na progu wojny domowej, właśnie poprzez swoje głupie prawo.
-
@wolto: kolego nawet na tym nagraniu widać, że jednak co najmniej dwóch rowerzystów (ten co nagrywa i ta osoba w białej koszulce) troszkę bardziej myśli i nie wpierdziela sie na oslep pod tira i to jeszcze w taki sposób, że kierowca ciezarowki NIE MOŻE go zauważyć. Nie piernicz co można a co nie, bo podstawowa zasadą jest własne bezpieczeństwo. Gdybym nawet jechał i miał pierwszeństwo, ale wymuszalby to pierwszeństwo na mnie tir to bym mu ustąpił, bo wiedziałbym że zginę. A tu ten nedzny rowerzysta wpieprza się na chama, kierowca to nie widzi i jeszcze wielkie zdziwko. Nie się cieszy, tak to się dla niego skończyło. Ale nie wiem czy wyniesie coś z tej lekcji.
-
@HolliFak: widzę że nie dasz za wygraną, z mojej str koniec dyskusji bo to nie ma sensu. Jesteś w angli to sobie przejżyj przepisy w angli, jesteś w Skandynawii to sobie przejrzyj przepisy ze skandynawii. Jesteś w PL to masz przepisy których też gdzie indziej nie ma, jak np mała zielona strzałka. I zamiast zagłębiać się w detalach pamiętaj że z ogólnej perspektywy przepisy są by było bezpiecznie. Ktoś kto jedzie sobie kolumną nagle jest potrącony przez tira, to nie było bezpieczne i tyle. Pozdrawiam
-
@wolto: No właśnie poucz się przepisów. Przytocz mi przepis który umożliwia rowerzyście zrobienie tego co zrobił. Ciężarówka go nie wyprzedza-nie znajduje się on na jej pasie ruchu (jak sam zresztą wspomniałeś-zajmuje pas do skrętu i z niego rusza) Póki co twierdzisz że ruszył z pasa który mu to umożliwia (jakoś nigdzie tego twierdzenia nie zanegowałem) ale nigdzie nie dałeś przepisu który umożliwia mu wepchnięcie się na zajęty pas
-
@HolliFak: poucz się przepisów, pojeżdzij za granicą trochę, to może podyskutujemy, bo póki co to się kompromitujesz. On nikomu drogi nie zajeżdzał, tylko zgodnie z przepisami podobnie jak inni ruszył prosto z pasa który mu to umożliwia, jechał płynnie na końcu kolumny rowerowej, i to ciężarówka go wyprzedzająca powinna zachować ostrożność i odstęp. Ale ty pewnie jak ten kierowca ciężarówki będziesz się upierał do upadłego, bo pewnie nikomu nigdy nie chcesz przyznać racji. Patrząc na tor jazdy ciężarówki, rowerzyście się oberwało bo był ostatni. Jak nie on to o innego by zahaczył, tak jak mówie kierowca się pewnie zapatrzył w inną stronę albo nie wiem co, ale o mało kogoś nie zabił.
-
@wolto: Co powinien zrobić? Serio? Przepuścić jadący SWOIM pasem nadjeżdżający pojazd.Znajduje się PRZED ciężarówką? Więc CZEKA, a nie zajeżdża drogę.
Piękne nowe niepraktyczne? Ja dałem Ci przykład z własnego doświadczenia? Co ma być niepraktyczne??? Wygodna ścieżka 5 metrów od ulicy ze zjazdem przy każdym przejściu/przejeżdzie przez wspomnianą ulicę??? -
@HolliFak: nadal nie rozumiesz pryncypiów i pewnie nie zrozumiesz, bo mieszkasz w Polsce. Zobacz sobie ten filmik kilka razy i pomyśl na ludzki rozum, co ten rowerzysta powinien wg ciebie zrobić, zwłaszcze że cały czas znajduje się jak wielu innych przed ciężarówką, a nie obok. I to ciężarówka przyspiesza taranując go. I nie jest on sam na rowerze. Kierowca widzi innych rowerzystów i ma to w dupie, bo pewnie zamiast patrzeć na nich skupił się na czymś innych, a potem duma mu przeszkadzała przyznać że to jego wina.
A odnośnie naszych przepisów, to zasada jest jedna, przepisy są dla ludzi a nie ludzie dla przepisów. W Polsce inżynierowie nie mają empatii i wyobraźni, często projektują rzeczy siedząć za biurkiem i nie weryfikując tego w realu. I wychodzi jak wychodzi .Wszystkie piękne nowe, a niepraktyczne. A ludzie robią swoje. Jak ja widzę te ściężki nasze jak zygzaki po chodniku, z prawa do lewa, to zastanawiam się czy ktoś kto je projektował choć raz jechał na rowerze. -
@wolto: Tak...umożliwia POSTÓJ, a nie władowanie się na samochód. Ponadto rowerzysta wcale nie musi znajdować się pomiędzy rozpędzonymi samochodami. Wystarczyłoby by zajął pas do jazdy prost ZA TIRem.
Info o buspasie do dyskusji-ale nie w temacie filmu. BTW. jestem aktywnym (nawet bardzo) rowerzystą i kierowcą. Tak 50/50. I powiem że i tu i tu są debile. Chcesz przykładu z własnego podwórka? Wał Miedzeszyński ,trasa Warszawa-Józefów. Dwupasmowa ulica z prędkością do 70km, w prostej linii obok-5m? wał na którym jest odgrodzona, słabo uczęszczana ścieżka rowerowa. Gdzie jedzie jakieś 30-40% rowerzystUF? Ulicą po której PĘDZĄ samochody (choć jest to w sprzeczności z przepisami-obok jest ścieżka) -
@HolliFak: chyba nigdy nie wyjechaleś z Polski że takie głupie spostrzeżenia masz. Tak, w wielu zachodnich krajach pas do skrętu umożliwia rowerzystom postój na tym pasie, nawet jak jadą prosto. Ogólna zasada to rowerzysta się trzyma pobocza i nie zmusza się go (tak jak w Polsce) by znajdował się na środku drogi pomiędzy rozpędzonymi samochodami tylko dlatego, że jadzie prosto. To kierowcy skręcający muszą zachować ostrożność i patrzyć w lusterka, czy rowerzysta nie jedzie prosto. W Polsce jest jeszcze inny beznadziejny przepis, (nie wiem co za chorzy ludzie wymyślają u nas te przepisy) że rowerzyści nie mogą korzystać z bus pasów. I taki biedny rowerzysta chce sobie przejechać np przez most, z lewej strony wyprzedzają go rozpędzone samochody, a z prawej str. wyprzedzają go rozpędzone autobusy, a on w tym wszystkich po środku, baaaardzo bezpieczne i genialne. Dlatego każdy jedzie chodnikiem, pomimo tego że jest to nielegalne. Ale jak się ma po#^@ane przepisy to się ich po prostu nie przestrzega.
Rowerzysta wpycha się pod tira i ma pretensje do kierowcy...
-
po komentarzach widać że Polacy nadal gówno wiedzą o zasadach traktowania rowerzystów na drodze. Jeżeli kierowca tira na światłach widział tylu rowerzystów po swojej lewej, i pomimo tego postanowił ruszając trzymać się bardzo blisko lewego krawężnika, jest po prostu debilem albo zabójcą. To tak jakby u nas jadącego rowerzystę autobus zepchnął na krawężnik twierdząc, że inaczej by się nie zmieścił w swoim pasie. Ludzie zapominają że droga nie jest tylko wyłącznie dla aut i ciężarówek. I podstawowa zasada, skoro ciebie chroni karoseria i siedzisz sobie naciskając ped#@y, miej więcej wyrozumiałości dla tych, których nie chroni karoseria i którzy wykorzystują siłę własnych mięśni idąc bądź jadąc np. rowerem.
-
@wolto: Przepisy ruchu tworzą ludzie, którzy są omylni, więc przepisy też mogą być złe. Najważniejsze to myśleć. Ja jadąc na rowerze staram się nie przeszkadzać samochodom, gdzie możliwe jadę chodnikiem (wbrew przepisom), bo moja masa i prędkość bliżej jest pieszego niż samochodu. Ale czasami w korku np. to na rowerze jadę pomiędzy autami, a nawet czasami w d... mam czerwone światło, zachowując ostrożność. Rower ma swoje plusy (gabaryty, masa), ale nie można zapomnieć o minusach (prędkość). W krajach zachodnich mam wrażenie że rowerzyści uważają się za święte krowy. Zresztą nie warto kopiować bezmyślnie rozwiązań z "cywilizowanej" Szwecji, Anglii czy Niemiec, bo te kraje stoją na progu wojny domowej, właśnie poprzez swoje głupie prawo.
-
@wolto: kolego nawet na tym nagraniu widać, że jednak co najmniej dwóch rowerzystów (ten co nagrywa i ta osoba w białej koszulce) troszkę bardziej myśli i nie wpierdziela sie na oslep pod tira i to jeszcze w taki sposób, że kierowca ciezarowki NIE MOŻE go zauważyć. Nie piernicz co można a co nie, bo podstawowa zasadą jest własne bezpieczeństwo. Gdybym nawet jechał i miał pierwszeństwo, ale wymuszalby to pierwszeństwo na mnie tir to bym mu ustąpił, bo wiedziałbym że zginę. A tu ten nedzny rowerzysta wpieprza się na chama, kierowca to nie widzi i jeszcze wielkie zdziwko. Nie się cieszy, tak to się dla niego skończyło. Ale nie wiem czy wyniesie coś z tej lekcji.
-
@HolliFak: widzę że nie dasz za wygraną, z mojej str koniec dyskusji bo to nie ma sensu. Jesteś w angli to sobie przejżyj przepisy w angli, jesteś w Skandynawii to sobie przejrzyj przepisy ze skandynawii. Jesteś w PL to masz przepisy których też gdzie indziej nie ma, jak np mała zielona strzałka. I zamiast zagłębiać się w detalach pamiętaj że z ogólnej perspektywy przepisy są by było bezpiecznie. Ktoś kto jedzie sobie kolumną nagle jest potrącony przez tira, to nie było bezpieczne i tyle. Pozdrawiam
-
@wolto: No właśnie poucz się przepisów. Przytocz mi przepis który umożliwia rowerzyście zrobienie tego co zrobił. Ciężarówka go nie wyprzedza-nie znajduje się on na jej pasie ruchu (jak sam zresztą wspomniałeś-zajmuje pas do skrętu i z niego rusza) Póki co twierdzisz że ruszył z pasa który mu to umożliwia (jakoś nigdzie tego twierdzenia nie zanegowałem) ale nigdzie nie dałeś przepisu który umożliwia mu wepchnięcie się na zajęty pas
-
@HolliFak: poucz się przepisów, pojeżdzij za granicą trochę, to może podyskutujemy, bo póki co to się kompromitujesz. On nikomu drogi nie zajeżdzał, tylko zgodnie z przepisami podobnie jak inni ruszył prosto z pasa który mu to umożliwia, jechał płynnie na końcu kolumny rowerowej, i to ciężarówka go wyprzedzająca powinna zachować ostrożność i odstęp. Ale ty pewnie jak ten kierowca ciężarówki będziesz się upierał do upadłego, bo pewnie nikomu nigdy nie chcesz przyznać racji. Patrząc na tor jazdy ciężarówki, rowerzyście się oberwało bo był ostatni. Jak nie on to o innego by zahaczył, tak jak mówie kierowca się pewnie zapatrzył w inną stronę albo nie wiem co, ale o mało kogoś nie zabił.
-
@wolto: Co powinien zrobić? Serio? Przepuścić jadący SWOIM pasem nadjeżdżający pojazd.Znajduje się PRZED ciężarówką? Więc CZEKA, a nie zajeżdża drogę.
Piękne nowe niepraktyczne? Ja dałem Ci przykład z własnego doświadczenia? Co ma być niepraktyczne??? Wygodna ścieżka 5 metrów od ulicy ze zjazdem przy każdym przejściu/przejeżdzie przez wspomnianą ulicę??? -
@HolliFak: nadal nie rozumiesz pryncypiów i pewnie nie zrozumiesz, bo mieszkasz w Polsce. Zobacz sobie ten filmik kilka razy i pomyśl na ludzki rozum, co ten rowerzysta powinien wg ciebie zrobić, zwłaszcze że cały czas znajduje się jak wielu innych przed ciężarówką, a nie obok. I to ciężarówka przyspiesza taranując go. I nie jest on sam na rowerze. Kierowca widzi innych rowerzystów i ma to w dupie, bo pewnie zamiast patrzeć na nich skupił się na czymś innych, a potem duma mu przeszkadzała przyznać że to jego wina.
A odnośnie naszych przepisów, to zasada jest jedna, przepisy są dla ludzi a nie ludzie dla przepisów. W Polsce inżynierowie nie mają empatii i wyobraźni, często projektują rzeczy siedząć za biurkiem i nie weryfikując tego w realu. I wychodzi jak wychodzi .Wszystkie piękne nowe, a niepraktyczne. A ludzie robią swoje. Jak ja widzę te ściężki nasze jak zygzaki po chodniku, z prawa do lewa, to zastanawiam się czy ktoś kto je projektował choć raz jechał na rowerze. -
@wolto: Tak...umożliwia POSTÓJ, a nie władowanie się na samochód. Ponadto rowerzysta wcale nie musi znajdować się pomiędzy rozpędzonymi samochodami. Wystarczyłoby by zajął pas do jazdy prost ZA TIRem.
Info o buspasie do dyskusji-ale nie w temacie filmu. BTW. jestem aktywnym (nawet bardzo) rowerzystą i kierowcą. Tak 50/50. I powiem że i tu i tu są debile. Chcesz przykładu z własnego podwórka? Wał Miedzeszyński ,trasa Warszawa-Józefów. Dwupasmowa ulica z prędkością do 70km, w prostej linii obok-5m? wał na którym jest odgrodzona, słabo uczęszczana ścieżka rowerowa. Gdzie jedzie jakieś 30-40% rowerzystUF? Ulicą po której PĘDZĄ samochody (choć jest to w sprzeczności z przepisami-obok jest ścieżka) -
@HolliFak: chyba nigdy nie wyjechaleś z Polski że takie głupie spostrzeżenia masz. Tak, w wielu zachodnich krajach pas do skrętu umożliwia rowerzystom postój na tym pasie, nawet jak jadą prosto. Ogólna zasada to rowerzysta się trzyma pobocza i nie zmusza się go (tak jak w Polsce) by znajdował się na środku drogi pomiędzy rozpędzonymi samochodami tylko dlatego, że jadzie prosto. To kierowcy skręcający muszą zachować ostrożność i patrzyć w lusterka, czy rowerzysta nie jedzie prosto. W Polsce jest jeszcze inny beznadziejny przepis, (nie wiem co za chorzy ludzie wymyślają u nas te przepisy) że rowerzyści nie mogą korzystać z bus pasów. I taki biedny rowerzysta chce sobie przejechać np przez most, z lewej strony wyprzedzają go rozpędzone samochody, a z prawej str. wyprzedzają go rozpędzone autobusy, a on w tym wszystkich po środku, baaaardzo bezpieczne i genialne. Dlatego każdy jedzie chodnikiem, pomimo tego że jest to nielegalne. Ale jak się ma po#^@ane przepisy to się ich po prostu nie przestrzega.
Rowerzysta wpycha się pod tira i ma pretensje do kierowcy...
-
po komentarzach widać że Polacy nadal gówno wiedzą o zasadach traktowania rowerzystów na drodze. Jeżeli kierowca tira na światłach widział tylu rowerzystów po swojej lewej, i pomimo tego postanowił ruszając trzymać się bardzo blisko lewego krawężnika, jest po prostu debilem albo zabójcą. To tak jakby u nas jadącego rowerzystę autobus zepchnął na krawężnik twierdząc, że inaczej by się nie zmieścił w swoim pasie. Ludzie zapominają że droga nie jest tylko wyłącznie dla aut i ciężarówek. I podstawowa zasada, skoro ciebie chroni karoseria i siedzisz sobie naciskając ped#@y, miej więcej wyrozumiałości dla tych, których nie chroni karoseria i którzy wykorzystują siłę własnych mięśni idąc bądź jadąc np. rowerem.
-
@wolto: Przepisy ruchu tworzą ludzie, którzy są omylni, więc przepisy też mogą być złe. Najważniejsze to myśleć. Ja jadąc na rowerze staram się nie przeszkadzać samochodom, gdzie możliwe jadę chodnikiem (wbrew przepisom), bo moja masa i prędkość bliżej jest pieszego niż samochodu. Ale czasami w korku np. to na rowerze jadę pomiędzy autami, a nawet czasami w d... mam czerwone światło, zachowując ostrożność. Rower ma swoje plusy (gabaryty, masa), ale nie można zapomnieć o minusach (prędkość). W krajach zachodnich mam wrażenie że rowerzyści uważają się za święte krowy. Zresztą nie warto kopiować bezmyślnie rozwiązań z "cywilizowanej" Szwecji, Anglii czy Niemiec, bo te kraje stoją na progu wojny domowej, właśnie poprzez swoje głupie prawo.
-
@wolto: kolego nawet na tym nagraniu widać, że jednak co najmniej dwóch rowerzystów (ten co nagrywa i ta osoba w białej koszulce) troszkę bardziej myśli i nie wpierdziela sie na oslep pod tira i to jeszcze w taki sposób, że kierowca ciezarowki NIE MOŻE go zauważyć. Nie piernicz co można a co nie, bo podstawowa zasadą jest własne bezpieczeństwo. Gdybym nawet jechał i miał pierwszeństwo, ale wymuszalby to pierwszeństwo na mnie tir to bym mu ustąpił, bo wiedziałbym że zginę. A tu ten nedzny rowerzysta wpieprza się na chama, kierowca to nie widzi i jeszcze wielkie zdziwko. Nie się cieszy, tak to się dla niego skończyło. Ale nie wiem czy wyniesie coś z tej lekcji.
-
@HolliFak: widzę że nie dasz za wygraną, z mojej str koniec dyskusji bo to nie ma sensu. Jesteś w angli to sobie przejżyj przepisy w angli, jesteś w Skandynawii to sobie przejrzyj przepisy ze skandynawii. Jesteś w PL to masz przepisy których też gdzie indziej nie ma, jak np mała zielona strzałka. I zamiast zagłębiać się w detalach pamiętaj że z ogólnej perspektywy przepisy są by było bezpiecznie. Ktoś kto jedzie sobie kolumną nagle jest potrącony przez tira, to nie było bezpieczne i tyle. Pozdrawiam
-
@wolto: No właśnie poucz się przepisów. Przytocz mi przepis który umożliwia rowerzyście zrobienie tego co zrobił. Ciężarówka go nie wyprzedza-nie znajduje się on na jej pasie ruchu (jak sam zresztą wspomniałeś-zajmuje pas do skrętu i z niego rusza) Póki co twierdzisz że ruszył z pasa który mu to umożliwia (jakoś nigdzie tego twierdzenia nie zanegowałem) ale nigdzie nie dałeś przepisu który umożliwia mu wepchnięcie się na zajęty pas
-
@HolliFak: poucz się przepisów, pojeżdzij za granicą trochę, to może podyskutujemy, bo póki co to się kompromitujesz. On nikomu drogi nie zajeżdzał, tylko zgodnie z przepisami podobnie jak inni ruszył prosto z pasa który mu to umożliwia, jechał płynnie na końcu kolumny rowerowej, i to ciężarówka go wyprzedzająca powinna zachować ostrożność i odstęp. Ale ty pewnie jak ten kierowca ciężarówki będziesz się upierał do upadłego, bo pewnie nikomu nigdy nie chcesz przyznać racji. Patrząc na tor jazdy ciężarówki, rowerzyście się oberwało bo był ostatni. Jak nie on to o innego by zahaczył, tak jak mówie kierowca się pewnie zapatrzył w inną stronę albo nie wiem co, ale o mało kogoś nie zabił.
-
@wolto: Co powinien zrobić? Serio? Przepuścić jadący SWOIM pasem nadjeżdżający pojazd.Znajduje się PRZED ciężarówką? Więc CZEKA, a nie zajeżdża drogę.
Piękne nowe niepraktyczne? Ja dałem Ci przykład z własnego doświadczenia? Co ma być niepraktyczne??? Wygodna ścieżka 5 metrów od ulicy ze zjazdem przy każdym przejściu/przejeżdzie przez wspomnianą ulicę??? -
@HolliFak: nadal nie rozumiesz pryncypiów i pewnie nie zrozumiesz, bo mieszkasz w Polsce. Zobacz sobie ten filmik kilka razy i pomyśl na ludzki rozum, co ten rowerzysta powinien wg ciebie zrobić, zwłaszcze że cały czas znajduje się jak wielu innych przed ciężarówką, a nie obok. I to ciężarówka przyspiesza taranując go. I nie jest on sam na rowerze. Kierowca widzi innych rowerzystów i ma to w dupie, bo pewnie zamiast patrzeć na nich skupił się na czymś innych, a potem duma mu przeszkadzała przyznać że to jego wina.
A odnośnie naszych przepisów, to zasada jest jedna, przepisy są dla ludzi a nie ludzie dla przepisów. W Polsce inżynierowie nie mają empatii i wyobraźni, często projektują rzeczy siedząć za biurkiem i nie weryfikując tego w realu. I wychodzi jak wychodzi .Wszystkie piękne nowe, a niepraktyczne. A ludzie robią swoje. Jak ja widzę te ściężki nasze jak zygzaki po chodniku, z prawa do lewa, to zastanawiam się czy ktoś kto je projektował choć raz jechał na rowerze. -
@wolto: Tak...umożliwia POSTÓJ, a nie władowanie się na samochód. Ponadto rowerzysta wcale nie musi znajdować się pomiędzy rozpędzonymi samochodami. Wystarczyłoby by zajął pas do jazdy prost ZA TIRem.
Info o buspasie do dyskusji-ale nie w temacie filmu. BTW. jestem aktywnym (nawet bardzo) rowerzystą i kierowcą. Tak 50/50. I powiem że i tu i tu są debile. Chcesz przykładu z własnego podwórka? Wał Miedzeszyński ,trasa Warszawa-Józefów. Dwupasmowa ulica z prędkością do 70km, w prostej linii obok-5m? wał na którym jest odgrodzona, słabo uczęszczana ścieżka rowerowa. Gdzie jedzie jakieś 30-40% rowerzystUF? Ulicą po której PĘDZĄ samochody (choć jest to w sprzeczności z przepisami-obok jest ścieżka) -
@HolliFak: chyba nigdy nie wyjechaleś z Polski że takie głupie spostrzeżenia masz. Tak, w wielu zachodnich krajach pas do skrętu umożliwia rowerzystom postój na tym pasie, nawet jak jadą prosto. Ogólna zasada to rowerzysta się trzyma pobocza i nie zmusza się go (tak jak w Polsce) by znajdował się na środku drogi pomiędzy rozpędzonymi samochodami tylko dlatego, że jadzie prosto. To kierowcy skręcający muszą zachować ostrożność i patrzyć w lusterka, czy rowerzysta nie jedzie prosto. W Polsce jest jeszcze inny beznadziejny przepis, (nie wiem co za chorzy ludzie wymyślają u nas te przepisy) że rowerzyści nie mogą korzystać z bus pasów. I taki biedny rowerzysta chce sobie przejechać np przez most, z lewej strony wyprzedzają go rozpędzone samochody, a z prawej str. wyprzedzają go rozpędzone autobusy, a on w tym wszystkich po środku, baaaardzo bezpieczne i genialne. Dlatego każdy jedzie chodnikiem, pomimo tego że jest to nielegalne. Ale jak się ma po#^@ane przepisy to się ich po prostu nie przestrzega.
Rowerzysta wpycha się pod tira i ma pretensje do kierowcy...
-
po komentarzach widać że Polacy nadal gówno wiedzą o zasadach traktowania rowerzystów na drodze. Jeżeli kierowca tira na światłach widział tylu rowerzystów po swojej lewej, i pomimo tego postanowił ruszając trzymać się bardzo blisko lewego krawężnika, jest po prostu debilem albo zabójcą. To tak jakby u nas jadącego rowerzystę autobus zepchnął na krawężnik twierdząc, że inaczej by się nie zmieścił w swoim pasie. Ludzie zapominają że droga nie jest tylko wyłącznie dla aut i ciężarówek. I podstawowa zasada, skoro ciebie chroni karoseria i siedzisz sobie naciskając ped#@y, miej więcej wyrozumiałości dla tych, których nie chroni karoseria i którzy wykorzystują siłę własnych mięśni idąc bądź jadąc np. rowerem.
-
@wolto: Przepisy ruchu tworzą ludzie, którzy są omylni, więc przepisy też mogą być złe. Najważniejsze to myśleć. Ja jadąc na rowerze staram się nie przeszkadzać samochodom, gdzie możliwe jadę chodnikiem (wbrew przepisom), bo moja masa i prędkość bliżej jest pieszego niż samochodu. Ale czasami w korku np. to na rowerze jadę pomiędzy autami, a nawet czasami w d... mam czerwone światło, zachowując ostrożność. Rower ma swoje plusy (gabaryty, masa), ale nie można zapomnieć o minusach (prędkość). W krajach zachodnich mam wrażenie że rowerzyści uważają się za święte krowy. Zresztą nie warto kopiować bezmyślnie rozwiązań z "cywilizowanej" Szwecji, Anglii czy Niemiec, bo te kraje stoją na progu wojny domowej, właśnie poprzez swoje głupie prawo.
-
@wolto: kolego nawet na tym nagraniu widać, że jednak co najmniej dwóch rowerzystów (ten co nagrywa i ta osoba w białej koszulce) troszkę bardziej myśli i nie wpierdziela sie na oslep pod tira i to jeszcze w taki sposób, że kierowca ciezarowki NIE MOŻE go zauważyć. Nie piernicz co można a co nie, bo podstawowa zasadą jest własne bezpieczeństwo. Gdybym nawet jechał i miał pierwszeństwo, ale wymuszalby to pierwszeństwo na mnie tir to bym mu ustąpił, bo wiedziałbym że zginę. A tu ten nedzny rowerzysta wpieprza się na chama, kierowca to nie widzi i jeszcze wielkie zdziwko. Nie się cieszy, tak to się dla niego skończyło. Ale nie wiem czy wyniesie coś z tej lekcji.
-
@HolliFak: widzę że nie dasz za wygraną, z mojej str koniec dyskusji bo to nie ma sensu. Jesteś w angli to sobie przejżyj przepisy w angli, jesteś w Skandynawii to sobie przejrzyj przepisy ze skandynawii. Jesteś w PL to masz przepisy których też gdzie indziej nie ma, jak np mała zielona strzałka. I zamiast zagłębiać się w detalach pamiętaj że z ogólnej perspektywy przepisy są by było bezpiecznie. Ktoś kto jedzie sobie kolumną nagle jest potrącony przez tira, to nie było bezpieczne i tyle. Pozdrawiam
-
@wolto: No właśnie poucz się przepisów. Przytocz mi przepis który umożliwia rowerzyście zrobienie tego co zrobił. Ciężarówka go nie wyprzedza-nie znajduje się on na jej pasie ruchu (jak sam zresztą wspomniałeś-zajmuje pas do skrętu i z niego rusza) Póki co twierdzisz że ruszył z pasa który mu to umożliwia (jakoś nigdzie tego twierdzenia nie zanegowałem) ale nigdzie nie dałeś przepisu który umożliwia mu wepchnięcie się na zajęty pas
-
@HolliFak: poucz się przepisów, pojeżdzij za granicą trochę, to może podyskutujemy, bo póki co to się kompromitujesz. On nikomu drogi nie zajeżdzał, tylko zgodnie z przepisami podobnie jak inni ruszył prosto z pasa który mu to umożliwia, jechał płynnie na końcu kolumny rowerowej, i to ciężarówka go wyprzedzająca powinna zachować ostrożność i odstęp. Ale ty pewnie jak ten kierowca ciężarówki będziesz się upierał do upadłego, bo pewnie nikomu nigdy nie chcesz przyznać racji. Patrząc na tor jazdy ciężarówki, rowerzyście się oberwało bo był ostatni. Jak nie on to o innego by zahaczył, tak jak mówie kierowca się pewnie zapatrzył w inną stronę albo nie wiem co, ale o mało kogoś nie zabił.
-
@wolto: Co powinien zrobić? Serio? Przepuścić jadący SWOIM pasem nadjeżdżający pojazd.Znajduje się PRZED ciężarówką? Więc CZEKA, a nie zajeżdża drogę.
Piękne nowe niepraktyczne? Ja dałem Ci przykład z własnego doświadczenia? Co ma być niepraktyczne??? Wygodna ścieżka 5 metrów od ulicy ze zjazdem przy każdym przejściu/przejeżdzie przez wspomnianą ulicę??? -
@HolliFak: nadal nie rozumiesz pryncypiów i pewnie nie zrozumiesz, bo mieszkasz w Polsce. Zobacz sobie ten filmik kilka razy i pomyśl na ludzki rozum, co ten rowerzysta powinien wg ciebie zrobić, zwłaszcze że cały czas znajduje się jak wielu innych przed ciężarówką, a nie obok. I to ciężarówka przyspiesza taranując go. I nie jest on sam na rowerze. Kierowca widzi innych rowerzystów i ma to w dupie, bo pewnie zamiast patrzeć na nich skupił się na czymś innych, a potem duma mu przeszkadzała przyznać że to jego wina.
A odnośnie naszych przepisów, to zasada jest jedna, przepisy są dla ludzi a nie ludzie dla przepisów. W Polsce inżynierowie nie mają empatii i wyobraźni, często projektują rzeczy siedząć za biurkiem i nie weryfikując tego w realu. I wychodzi jak wychodzi .Wszystkie piękne nowe, a niepraktyczne. A ludzie robią swoje. Jak ja widzę te ściężki nasze jak zygzaki po chodniku, z prawa do lewa, to zastanawiam się czy ktoś kto je projektował choć raz jechał na rowerze. -
@wolto: Tak...umożliwia POSTÓJ, a nie władowanie się na samochód. Ponadto rowerzysta wcale nie musi znajdować się pomiędzy rozpędzonymi samochodami. Wystarczyłoby by zajął pas do jazdy prost ZA TIRem.
Info o buspasie do dyskusji-ale nie w temacie filmu. BTW. jestem aktywnym (nawet bardzo) rowerzystą i kierowcą. Tak 50/50. I powiem że i tu i tu są debile. Chcesz przykładu z własnego podwórka? Wał Miedzeszyński ,trasa Warszawa-Józefów. Dwupasmowa ulica z prędkością do 70km, w prostej linii obok-5m? wał na którym jest odgrodzona, słabo uczęszczana ścieżka rowerowa. Gdzie jedzie jakieś 30-40% rowerzystUF? Ulicą po której PĘDZĄ samochody (choć jest to w sprzeczności z przepisami-obok jest ścieżka) -
@HolliFak: chyba nigdy nie wyjechaleś z Polski że takie głupie spostrzeżenia masz. Tak, w wielu zachodnich krajach pas do skrętu umożliwia rowerzystom postój na tym pasie, nawet jak jadą prosto. Ogólna zasada to rowerzysta się trzyma pobocza i nie zmusza się go (tak jak w Polsce) by znajdował się na środku drogi pomiędzy rozpędzonymi samochodami tylko dlatego, że jadzie prosto. To kierowcy skręcający muszą zachować ostrożność i patrzyć w lusterka, czy rowerzysta nie jedzie prosto. W Polsce jest jeszcze inny beznadziejny przepis, (nie wiem co za chorzy ludzie wymyślają u nas te przepisy) że rowerzyści nie mogą korzystać z bus pasów. I taki biedny rowerzysta chce sobie przejechać np przez most, z lewej strony wyprzedzają go rozpędzone samochody, a z prawej str. wyprzedzają go rozpędzone autobusy, a on w tym wszystkich po środku, baaaardzo bezpieczne i genialne. Dlatego każdy jedzie chodnikiem, pomimo tego że jest to nielegalne. Ale jak się ma po#^@ane przepisy to się ich po prostu nie przestrzega.
Rowerzysta wpycha się pod tira i ma pretensje do kierowcy...
-
po komentarzach widać że Polacy nadal gówno wiedzą o zasadach traktowania rowerzystów na drodze. Jeżeli kierowca tira na światłach widział tylu rowerzystów po swojej lewej, i pomimo tego postanowił ruszając trzymać się bardzo blisko lewego krawężnika, jest po prostu debilem albo zabójcą. To tak jakby u nas jadącego rowerzystę autobus zepchnął na krawężnik twierdząc, że inaczej by się nie zmieścił w swoim pasie. Ludzie zapominają że droga nie jest tylko wyłącznie dla aut i ciężarówek. I podstawowa zasada, skoro ciebie chroni karoseria i siedzisz sobie naciskając ped#@y, miej więcej wyrozumiałości dla tych, których nie chroni karoseria i którzy wykorzystują siłę własnych mięśni idąc bądź jadąc np. rowerem.
-
@wolto: Przepisy ruchu tworzą ludzie, którzy są omylni, więc przepisy też mogą być złe. Najważniejsze to myśleć. Ja jadąc na rowerze staram się nie przeszkadzać samochodom, gdzie możliwe jadę chodnikiem (wbrew przepisom), bo moja masa i prędkość bliżej jest pieszego niż samochodu. Ale czasami w korku np. to na rowerze jadę pomiędzy autami, a nawet czasami w d... mam czerwone światło, zachowując ostrożność. Rower ma swoje plusy (gabaryty, masa), ale nie można zapomnieć o minusach (prędkość). W krajach zachodnich mam wrażenie że rowerzyści uważają się za święte krowy. Zresztą nie warto kopiować bezmyślnie rozwiązań z "cywilizowanej" Szwecji, Anglii czy Niemiec, bo te kraje stoją na progu wojny domowej, właśnie poprzez swoje głupie prawo.
-
@wolto: kolego nawet na tym nagraniu widać, że jednak co najmniej dwóch rowerzystów (ten co nagrywa i ta osoba w białej koszulce) troszkę bardziej myśli i nie wpierdziela sie na oslep pod tira i to jeszcze w taki sposób, że kierowca ciezarowki NIE MOŻE go zauważyć. Nie piernicz co można a co nie, bo podstawowa zasadą jest własne bezpieczeństwo. Gdybym nawet jechał i miał pierwszeństwo, ale wymuszalby to pierwszeństwo na mnie tir to bym mu ustąpił, bo wiedziałbym że zginę. A tu ten nedzny rowerzysta wpieprza się na chama, kierowca to nie widzi i jeszcze wielkie zdziwko. Nie się cieszy, tak to się dla niego skończyło. Ale nie wiem czy wyniesie coś z tej lekcji.
-
@HolliFak: widzę że nie dasz za wygraną, z mojej str koniec dyskusji bo to nie ma sensu. Jesteś w angli to sobie przejżyj przepisy w angli, jesteś w Skandynawii to sobie przejrzyj przepisy ze skandynawii. Jesteś w PL to masz przepisy których też gdzie indziej nie ma, jak np mała zielona strzałka. I zamiast zagłębiać się w detalach pamiętaj że z ogólnej perspektywy przepisy są by było bezpiecznie. Ktoś kto jedzie sobie kolumną nagle jest potrącony przez tira, to nie było bezpieczne i tyle. Pozdrawiam
-
@wolto: No właśnie poucz się przepisów. Przytocz mi przepis który umożliwia rowerzyście zrobienie tego co zrobił. Ciężarówka go nie wyprzedza-nie znajduje się on na jej pasie ruchu (jak sam zresztą wspomniałeś-zajmuje pas do skrętu i z niego rusza) Póki co twierdzisz że ruszył z pasa który mu to umożliwia (jakoś nigdzie tego twierdzenia nie zanegowałem) ale nigdzie nie dałeś przepisu który umożliwia mu wepchnięcie się na zajęty pas
-
@HolliFak: poucz się przepisów, pojeżdzij za granicą trochę, to może podyskutujemy, bo póki co to się kompromitujesz. On nikomu drogi nie zajeżdzał, tylko zgodnie z przepisami podobnie jak inni ruszył prosto z pasa który mu to umożliwia, jechał płynnie na końcu kolumny rowerowej, i to ciężarówka go wyprzedzająca powinna zachować ostrożność i odstęp. Ale ty pewnie jak ten kierowca ciężarówki będziesz się upierał do upadłego, bo pewnie nikomu nigdy nie chcesz przyznać racji. Patrząc na tor jazdy ciężarówki, rowerzyście się oberwało bo był ostatni. Jak nie on to o innego by zahaczył, tak jak mówie kierowca się pewnie zapatrzył w inną stronę albo nie wiem co, ale o mało kogoś nie zabił.
-
@wolto: Co powinien zrobić? Serio? Przepuścić jadący SWOIM pasem nadjeżdżający pojazd.Znajduje się PRZED ciężarówką? Więc CZEKA, a nie zajeżdża drogę.
Piękne nowe niepraktyczne? Ja dałem Ci przykład z własnego doświadczenia? Co ma być niepraktyczne??? Wygodna ścieżka 5 metrów od ulicy ze zjazdem przy każdym przejściu/przejeżdzie przez wspomnianą ulicę??? -
@HolliFak: nadal nie rozumiesz pryncypiów i pewnie nie zrozumiesz, bo mieszkasz w Polsce. Zobacz sobie ten filmik kilka razy i pomyśl na ludzki rozum, co ten rowerzysta powinien wg ciebie zrobić, zwłaszcze że cały czas znajduje się jak wielu innych przed ciężarówką, a nie obok. I to ciężarówka przyspiesza taranując go. I nie jest on sam na rowerze. Kierowca widzi innych rowerzystów i ma to w dupie, bo pewnie zamiast patrzeć na nich skupił się na czymś innych, a potem duma mu przeszkadzała przyznać że to jego wina.
A odnośnie naszych przepisów, to zasada jest jedna, przepisy są dla ludzi a nie ludzie dla przepisów. W Polsce inżynierowie nie mają empatii i wyobraźni, często projektują rzeczy siedząć za biurkiem i nie weryfikując tego w realu. I wychodzi jak wychodzi .Wszystkie piękne nowe, a niepraktyczne. A ludzie robią swoje. Jak ja widzę te ściężki nasze jak zygzaki po chodniku, z prawa do lewa, to zastanawiam się czy ktoś kto je projektował choć raz jechał na rowerze. -
@wolto: Tak...umożliwia POSTÓJ, a nie władowanie się na samochód. Ponadto rowerzysta wcale nie musi znajdować się pomiędzy rozpędzonymi samochodami. Wystarczyłoby by zajął pas do jazdy prost ZA TIRem.
Info o buspasie do dyskusji-ale nie w temacie filmu. BTW. jestem aktywnym (nawet bardzo) rowerzystą i kierowcą. Tak 50/50. I powiem że i tu i tu są debile. Chcesz przykładu z własnego podwórka? Wał Miedzeszyński ,trasa Warszawa-Józefów. Dwupasmowa ulica z prędkością do 70km, w prostej linii obok-5m? wał na którym jest odgrodzona, słabo uczęszczana ścieżka rowerowa. Gdzie jedzie jakieś 30-40% rowerzystUF? Ulicą po której PĘDZĄ samochody (choć jest to w sprzeczności z przepisami-obok jest ścieżka) -
@HolliFak: chyba nigdy nie wyjechaleś z Polski że takie głupie spostrzeżenia masz. Tak, w wielu zachodnich krajach pas do skrętu umożliwia rowerzystom postój na tym pasie, nawet jak jadą prosto. Ogólna zasada to rowerzysta się trzyma pobocza i nie zmusza się go (tak jak w Polsce) by znajdował się na środku drogi pomiędzy rozpędzonymi samochodami tylko dlatego, że jadzie prosto. To kierowcy skręcający muszą zachować ostrożność i patrzyć w lusterka, czy rowerzysta nie jedzie prosto. W Polsce jest jeszcze inny beznadziejny przepis, (nie wiem co za chorzy ludzie wymyślają u nas te przepisy) że rowerzyści nie mogą korzystać z bus pasów. I taki biedny rowerzysta chce sobie przejechać np przez most, z lewej strony wyprzedzają go rozpędzone samochody, a z prawej str. wyprzedzają go rozpędzone autobusy, a on w tym wszystkich po środku, baaaardzo bezpieczne i genialne. Dlatego każdy jedzie chodnikiem, pomimo tego że jest to nielegalne. Ale jak się ma po#^@ane przepisy to się ich po prostu nie przestrzega.
Polski policjant na motocyklu
-
Pier...nie. Upolowali jednego i od razu "policja nic nie umi" . Tym tokiem myslenia kazdy ksiadz to pedofil, kazdy Polak zlodziej, kazdy nacjonalista to faszysta i kazdy lewak to pe..l . Ponadto jesli to jest ogolny konkurs na np. najlepszego policjanta, to gosc moze siedziec na motocyklu pierwszy raz w zyciu. Proponuje poszukac sobie na YT i popatrzec jak jezdza policjanci o ktorych wiemy ze rzeczywiscie pelnia sluzbe na moto. Tu na rozgrzewke. Jakos jada slalomem i to jeden za drugim.
Propaganda TVN-u. Muzułmanie prześladowani w Polsce? -
-
@HolliFak: Toteż nie nawołuję do wyrzucenia muzułmanów, bo mogą być Tatarzy, czy jacyś inni od lat mieszkający w Polsce, uczciwi...Irakijczycy? No dajmy na to, że z Iraku, czy nawet Syrii, ale normalni, uczciwi ludzie. Mam natomiast obrzydzenie do tych, którzy przyjeżdżają tutaj z roszczeniowym stosunkiem, że im się coś należy, że czegoś oczekują. Przykładowo taki Turek przyjedzie do Niemiec, przeżyje tam kilka lat na socjalu, a potem pojawi się na weekend w Polsce i myśli, że jest wielkim cwaniakiem. Zarywa do dziewczyn, chłopaków obraża, policji pokazuje gdzie ich ma itd. Do tych brudasów mam obrzydzenie.
-
@Reinert: Jak dla mnie to sciema. Nie dosc ze wg mediow mieli "maraton" nienawisci, tu opluci, tam popchnieci, tam jeszcze cos-jak to przezyli??? To potem odwiedzaja "ocalala z getta Warszawskiego" ktora ich przeprasza. Coz za zbieg okolicznosci.
Dzis podczas podrozy przez miasto po kilkanascie minut podrozowalem z hinduska para, a potem natrafili sie tez mloda ze 20pare lat para gdzie dziewczyna miala na glowie muzulmanska chuste, chlopak byl sniady wiec w domysle tez muzulmanin. I jakos ani na jednych, ani na drugich nikt nawet krzywo nie spojrzal.
Ale tak przy okazji to nie przesadzaj. Ucznowie, pracujacy, turysci , czy to muzulmanin czy buddysta niech sobie spokojnie chodza, zyja.
Kozak. Najszybsze przeładowanie w historii
Propaganda TVN-u. Muzułmanie prześladowani w Polsce? -
-
@HolliFak: Toteż nie nawołuję do wyrzucenia muzułmanów, bo mogą być Tatarzy, czy jacyś inni od lat mieszkający w Polsce, uczciwi...Irakijczycy? No dajmy na to, że z Iraku, czy nawet Syrii, ale normalni, uczciwi ludzie. Mam natomiast obrzydzenie do tych, którzy przyjeżdżają tutaj z roszczeniowym stosunkiem, że im się coś należy, że czegoś oczekują. Przykładowo taki Turek przyjedzie do Niemiec, przeżyje tam kilka lat na socjalu, a potem pojawi się na weekend w Polsce i myśli, że jest wielkim cwaniakiem. Zarywa do dziewczyn, chłopaków obraża, policji pokazuje gdzie ich ma itd. Do tych brudasów mam obrzydzenie.
-
@Reinert: Jak dla mnie to sciema. Nie dosc ze wg mediow mieli "maraton" nienawisci, tu opluci, tam popchnieci, tam jeszcze cos-jak to przezyli??? To potem odwiedzaja "ocalala z getta Warszawskiego" ktora ich przeprasza. Coz za zbieg okolicznosci.
Dzis podczas podrozy przez miasto po kilkanascie minut podrozowalem z hinduska para, a potem natrafili sie tez mloda ze 20pare lat para gdzie dziewczyna miala na glowie muzulmanska chuste, chlopak byl sniady wiec w domysle tez muzulmanin. I jakos ani na jednych, ani na drugich nikt nawet krzywo nie spojrzal.
Ale tak przy okazji to nie przesadzaj. Ucznowie, pracujacy, turysci , czy to muzulmanin czy buddysta niech sobie spokojnie chodza, zyja.
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
HolliFak
ponad 7 lat temu
Pieeekny strzal