"milmir4" trafiłeś w sedno sprawy !!! Liczy się to jak zaśpiewał, a nie po co powstał i z jakiej przyczyny ten kawałek...
A co do "Estrady"... czyli nawet nie powinno się tego kawałka nigdzie puszczać nie? No bo jak to wypada? Na cześć zmarłego synka napisany kawałek a tu np na imprezie gdzieś w radiu leci? Albo w markecie jakimś... no jak to tak przecież ja tu zakupy robię, takie przyziemne sprawy a tu taka strasznie smutna piosenka...
Jeszcze napisz że to profanacja co zrobił bednarek ... to już całkiem na łopatki j@%nę...

Czekalem Czekalem kiedy jakies barany podzielą się z nami swoją empatią w stosunku do malego Conora ktory zmarl tragicznie niemal 20 lat temu. Estrada dalej to przezywasz? Bylas na jego grobie? pocieczalas Erica?. To nie jest Twoja tragedia!!! Taki wymiar ta piosenka ma dla samego Claptona a dla Ciebie powinna być tylko piekną piosenką i tyle!!! Śmieszysz mnie.
Nie trzeba znać się na muzyce żeby stwierdzić że jest to ballada. Wykonawcy Reagee wykonują ronież smutne utwory tak jak zapewne znasz ballady rockowe wykonywane np .przez Metallice. Rastamani śpiewają o smutnych rzeczach także. Co poszalejesz przy tym utworze? Aranżacja jest tak zrobiona żeby byl to utwór do SLUCHANIA nie do tańczenia
Wykonanie rewelacyjne

Jak kopiujesz z internetu wypowiedzi innych to kopiuj poprawnie.Takie jest myślenie polaka-jak śpiewa reggae to już myślicie , że to jakaś "piosenka ćpuna".Pozatym mógł to zaśpiewać w danshallu(nie wiem jak to się pisze)-wtedy by zaśpiewał energicznie i można się czepiać.Teraz zaśpiewał zachowując smutny klimat tej piosenki.Zobaczcie idioci jak się zachowuje w pewnych momentach i jak śpiewa refren.

bravo!