Ja bym też tak zrobił. Mój brat, chciał zamówić sobie stypę za życia, bo wiedział że mu za dużo czasu nie zostało 35+. Ja sam, nie wiem jaką śmiercią chciałbym umrzeć, niechaj będzie to niespodzianką... ale gdybym wiedział że odchodzę w tempie szybszym niż normalnie... to bym sobie nie żałował. Napierdalałbym takie skecze, że 3 pokolenia do przodu miały by co puszczać na imprezach.

Toć zero przecioł, a wszyscy się srają...

Ja mam zgoła inne doświadczenia. I na koncie już 7 złapanych pijanych/ naćpanych kierowców. Należy dzwonić na 997, nawet jak zostanie to przerzucone na 112 to i tak działa to zazwyczaj tak samo. Po rozłączeniu się z pierwszego połączenia, chwilę później dzwoni dyżurny z komendy z rejonu. Czasem nawet jeszcze dodatkowo policjanci, uczestniczący bezpośrednio w pościgu.

Zwłaszcza w przypadku takich obrażeń POD ŻADNYM POZOREM, nie należy kręcić głową poszkodowanego bez potrzeby, wyjątkiem są wymioty, lub ciało obce w ustach i oczywiście konieczność reanimacji.

Zaj@%ałem kiedyś podobną wtopę. Szedłem po torach, a z przeciwnego kierunku do mojego spacerku, jechał pociąg. W zasadzie to dość fajne uczucie, zakładając, do czasu, że na moim torze nie pojawił się pociąg... Obejrzałem się jak tknięty w lewe ramię, przez jakąś niesamowitą siłę, odskoczyłem na bok na jakieś 70-100 przed pociągiem, po którego torze szedłem.

Nie kpijcie z tej pieśni. To nasza największa wartość narodowa, jak hymn. Początek naszej narodowej wolności, zjednoczenia, i kolebka naszej narodowości. Wiele narodów może nam tego zazdrościć, wielu naszych wrogów w czasach niewoli, chciało to zniszczyć. Jakimi jesteśmy Polakami, żeby dać sobie to wydrzeć w czasie naszej wolności!!!!??? Zobaczcie szerzej, ponad podziałami... Bądźmy razem. Zwyczajnie.

Łódź jest beznadziejna. Najgorsze miejsce do mieszkania na ziemi.

Zrobiłem podobnie. Jechałem na budowę do klienta, po drodze mijałem beczkę z betonem. Dojechałem, gigantyczne błoto wszędzie, ale patrzę, że jest takie fajne miejsce, betonowa mała wyspa, taki betonowy placek, po którym suchą stopą dotrę do kontenera, kierownika budowy. Jebs, zatrzymałem się przy tej wyspie, ustawiłem się do skoku z progu mojego golfa, tak żeby przeskoczyć na owy placek, i iść dalej po drodze, prawie usłanej różami. Jak wyj@%ałem z progu, prawie jak Małysz, i wskoczyłem w ten beton, to już wiedziałem, że ta ciężarówka, którą mijałem, wyj@%ała nadwyżki właśnie tam. Wj@%ałem się w betonowy placek, prawie po kolana. Na to wyszedł mój klient, kierownik budowy. Chłopaki na robocie, też mnie dojrzeli. Powiem jedno. Handlowców uczą na szkoleniach, żeby właśnie takie coś odj@%ali. Ja zrobiłem to nieświadomie. Efekty super... również te handlowe.

Zawsze to powtarzam, każdemu kto wykańcza nowy dom: Rób zdjęcia, filmy, rysunki itp. Mój przyjaciel, miał do przymocowania listwy przypodłogowe. Dwa lata po wprowadzeniu do nowego domu, za namową wkurwionej żony, która też, równe dwa lata, suszyła mu głowę o te listwy, postanowił je przymocować. Tak się ch#%owo wwiercił...że przebił pion od ogrzewania. Wszystkie podłogi na parterze do wymiany. Zastanówcie się drogie Panie, czy warto???

Najlepsze tłumaczenie jakie słyszałem. Czy ja do tyłu patrzę??? hahaha. Zawsze zwracam uwagę rowerzystom, którzy poruszają się bez świateł. Jeden dziadek, zaskoczył nawet mnie. Powiedział że już mu się nie chce żyć.

Myślę, że sporo ludzi się mocno zdziwi, zwłaszcza jak zejdą z tego świata. Od niedawna zająłem się rozwojem osobistym, musicie wiedzieć Drogie Milanoski, że świat w którym żyjemy, to nawet nie wierzchołek góry lodowej, to zaledwie jeden ze szczytów, a góra, to całe pasmo nad wodą, reszta rzeczywistości, jest ukryta głęboko. To czego jesteśmy świadkami w dzisiejszym świecie, to ułamek rzeczywistego życia, które jest naszym udziałem. Zapewniam Was, że duża część, tych klerykalnych heretyków, mówi prawdę, ale tylko częściową. To są bardzo, ale to bardzo skomplikowane sprawy. Nie do ogarnięcia dla większości ludzi.

Po pierwsze nie zawsze da się to zrobić, po drugie, nigdy nie należy tego robić po stronie, po której jest dziecko. Bo szyba tak naprężona może pęknąć.

Jeszcze jest coś co zignorowali. Te słupki (zwane sierżantami), to też znaki drogowe, zawsze należy je mijać tak jakby ukos pasów tych czerwonych pokazywał asfalt po którym wolno wam się poruszać.

Znaczy się że w Niemczech jest jeszcze gorzej...???? Bo paliwo jest tam dużo droższe.

Milanos się sprzedał. Ciekawe ile zaproponowali. Niemcy kupują wszystkie dusze, Twoją też kupią... zastanów się ile kosztuje Twoja. Zmierzamy do bardzo grubych czasów.