Zobaczcie jak tutaj daje czadu ten sam gostek:

Zobaczcie jak tutaj daje czadu ten sam gostek:

To jest wlasnie reklama cyborga o ktorych tyle mowilem. Pionierem byl moj sasiad ktory robil wlasnie w latach 70 taka. Byla nawet wypozyczona do serialu Alterntywy 4, ale byla jeszcze niedopracowana. Teraz to idealna partnerka do np. wyjscia do kosciola, pielegnowania ogrodka, wspolnych napraw samochodu, itd...

Zobaczcie jak tutaj daje czadu ten sam gostek:

Zauwazcie, ze oni wcale sie nie ruszali tylko boisko sie przesuwalo i kiedy juz przyjechal bramkarz to ten podcial pilke ktora byla na lince a w tym czasie trener tylko pociagnal za nia i ta dlatego sie uniosla. Przeciez gdyby ta pilka lekarska tak sobie kopali to musieliby wygladac jak jakies cyborgi. Nie mowie juz o tym, ze bramiki strzelone glowa to sa sciema zrobiona na kompie w paintcie bo wezcie sobie strzelcie z glowy bramke pilka lekarska 5 kg. Fejk jak nic...

Widac, ze to nie jest ta muzyka co leci z magnetofonu. Zanim Karol wlaczyl magnet to juz leciala. Rece i nogi Norka sa na zylko-gumkach dlatego nie widac sufitu w tym filmiku poniewaz poprzez dzwigi z kolkami obrotowymi te zylko-gumki sa ciagniete przez ekipe filmowcow i dlatego Norek robi takie szybkie ruchy. Pozniej to samo jest z Karolem. Znika z planu by za chwile miec juz przywiazane tez zylko-gumki na przegubach rak i nog. Widac to szczegolnie na przyblizeniu jak Norek mowi zeby Karol sprobowal jak Polomski. Wtedy rusza dwoma rekami idealnie tak samo poniewaz ciagniete sa naraz przez rezysera i scenarzyste...

Zauwazcie, ze typek jest niby najgrubiej ubrany bo ma caly mechanizm zasilajacy i mixer ukryty pod ubraniem. Wczesniej polknal maly magnetofonik-walkman z glosnikiem ale w taki sposob zeby mu stanal w poprzek zeby mogl przelaczac sobie na inne dzwieki naciskajac przyciski na szyji. Zanim polknal ten magnetofonik-walkman, to polykal je kilkadziesiat razy zanim stanelo wpoprzek i umozliwilo przelaczanie na inne melodyjki. Fejk dla naiwnych...

Po pierwsze widac, ze to nie jest na serio poniewaz zolnierze nie nosza takich kolorowych kurtek tym bardziej w zime. Po siodme gdyby to bylo na serio to ten typek w okularach nic by nie widzial przez rozbite szkielka po fali uderzeniowej. Po piate widac, ze to nie byl murek tylko schron przeciwlotniczy z wysokowytrzymalego betonu. Jesli to byls schron przeciwlotniczy to oni byli za wielcy do tego wiec zle dobrali proporcje. Po drugie gdyby nie program paint to by tego filmiku nie bylo...

Widac, ze to dwa wypchane elektronika siersciuchy. Moze kiedys byly kotami, ale teraz po zblizeniu od razu widac, ze czarny robot jest przekaznikiem impulsow dla drugiego. Widac to szczegolnie wtedy kiedy antena umeszczona w wylnej czesci - ogonie - dostosowuje sie do sygnalu i zaczyna krecic w rozne strony starajac sie przechwycic sygnal. Kamery umieszczone w oczodolach lapiacego wypchanca sa bardzo czule na ruch i wysylaja do centralnej jednostki obliczeniowej wynik ktory powoduje natychmistowy ruch w kierunku ruchomego obiektu. Rownie dobrze moglby to byc granat. No i na koniec dlaczego nie widac tej osoby ktora filmuje? Dlatego, ze wydalaby sie tym, ze trzyma w reku urzadzenie sterujace tymi wypchanymi sierciuchami...

Wszystko ustawione. Ta babcia ktora uderza tego pijanego dziadka torebka to tak na serio wystepuje w kazdym urywku. Widac, ze to zawodowa kaskaderka i bez niej nie byloby tej calej kompilacji. Czesc nakrecana pod dyktando rezysera oraz charakteryzatora gdzie babcia jest specjalnie przygotowywana do numeri i charakteryzowana. Czesc to efekt mistrnej pracy grafikow w paintcie. Jednym slowem fotomontaz...

Fejk jak nic. Przyblizylem obraz na swoim monochromatycznym monitorze DCPH 2003 i zauwazylem, ze ta mala blond dziewczynka jest podtrzymywana przez wieksza niebieskooka na kiju pomalowanym w barwy ochronne jak maja zolnierze w moro i poza tym wisi na zylkach na duza rybe. W drugiej rece niebieskooka trzyma kija naostrzonego i machnieciem przecina te zylki dlatego dziewczynka spada i pozniej sa dwie szybko ciagniete przez Moskwicza ukrytego za drzewem i ktory tez jest pomalowany w maskujace kolory woodland. Fejk...

Nie ogladalem ale fajne bo fajne trzy zdjecia z trojkatami w srodki i ogolnie sa kolorowe. Daje wysoka ocene 10/10. SUPER!!!

Pamietam kiedys jak juz mleczaki mi wypadly i urosl caly garnitur zdrowych pieknych zebow zrobilem podobny numer. Zalozylem sie z kumplami, ze wyrwe wszystkie. Znaczy mlotem pneuatycznym pojade po wszystkich. Tak tez zrobilem. Mocny mlot pneumatyczny Hilti wlaczylem tylko raz. Szczeke znalazem kilkanascie metrow dalej bez zabkow. Na gornej zostal jeden zab - jedynka. Po calej akcji przyszedl czas na czesc druga. Wkrecanie sprezynek w miejsce zebow. Do dzisiaj kiedy przezowam pokarm to nowe zeby pieknie sprezynuja oddajac przy tym wspaniale dzwieki jak w filharmonii. W nagrode dostalem kilkanascie gum do zucia Donald ktore mam do dzisiaj wraz z historyjkami...

... i autobus ciagniety przez rowerzyste...