Logowanie za pomocą serwisów społecznościowych
Logowanie tradycyjne
Milanos.pl. Skorzystaj z szybkiej rejestracji.
amp
ponad 7 lat temu
Kiedyś mój ojciec, jak mnie jeszcze nie było na świecie, jakoś w okolicach początku lat 90 (albo i wcześniej, ch#% wie, słabo pamiętam bo miałem minus kilka lat) jeździł do "Ruckich" i przywoził różne rzeczy. Wiele z nich działa i jest użytkowana do dnia dzisiejszego. Jedną z takich rzeczy były łyżwy hokejowe marki "Динамо". Jeździli na nich obaj moi starsi bracia, a po nich również ja. Były tak zaj@%iste, że pan od wf-u - fanatyk łyżwiarstwa, który opiekował się szkolnym lodowiskiem i prowadził sekcje łyżwiarskie przez te wszystkie lata próbował odkupić owe łyżwy najpierw od moich braci, a potem ode mnie, ale oczywiście ch#%a zdziałał. Łyżwy były wtedy na mnie o kilka numerów za duże, ale i tak śmigało się w nich 7 razy lepiej niż na wypożyczonych. Jak skończyłem podstawówke to jakoś zajawka na łyżwy minęła i wylądowały gdzieś w pawlaczu.
Teraz przeczytałem że w mieście mają zrobić otwarte rekreacyjne zajęcia hokejowe. Zawsze chciałem spróbować tego sportu ale za moich czasów tego nie było. Pomyślałem, że wygrzebię stary sprzęt, zobaczę czy wejdzie na stopę, wyczyszczę, naostrzę i będzie zaj@%iście.
Przegrzebałem całą piwnicę i w końcu znalazłem ten cud radzieckiej techniki. Przymierzyłem i co prawda mogłyby byc o numer większe, ale generalnie fitują. przy zawiązywaniu pękł kawałek wiązania. Potem je czyściłem i kolejny kawałek plastiku się ułamał. Zauważyłem że jest więcej pęknięć. Ostatecznie całe łyżwy łamały się na kawałeczki jak mikołaj z czekolady.
Niezadowolenie.
+: Lasha, laVey, patrzenakolbe, widowmaker