-1
Już wkrótce z pejzażu łódzkiej architektury zniknie ponad 150-letni dworzec kolejowo-autobusowy, ulokowany w centrum miasta. Przez ostatnie lata ten symbol dawnej świetności przemysłowej Łodzi bardzo podupadł na stanie. Po burzliwej debacie między władzami Łodzi, ministerstwem infrastruktury, a PKP w końcu zapadła bolesna decyzja o wyburzeniu zabytkowego obiektu. W nocy z 15 na 16 października 2011 r. budynek ostatecznie zakończy swą służbę dla Łodzi. Pomimo zapewnień łódzkich władz, że nie dojdzie do komunikacyjnego paraliżu, wielu Łodzian snuje obawy. Z Łodzi Fabrycznej każdego dnia do pracy w Warszawie dojeżdżają tysiące ludzi. Pozostałe łódzkie dworce nie są gotowe na przyjęcie takiej ilości pasażerów. Większość ludzi zostanie skierowana na Łódź Kaliską, jednak duża część pociągów dojeżdżać będzie jedynie do Widzewa. Kuriozalnie brzmi także propozycja wykorzystania dworca Łódź Chojny, który przez ostatnie lata oprócz nielegalnego wysypiska śmieci, stał się także lokum dla narkomanów i kolekcjonerów złomu. Zakończenie budowy nowego dworca przewidziano na rok 2014. Jest to śmiała koncepcja biorąc pod uwagę światowy kryzys gospodarczy, możliwe bankructwa kolejnych państw w UE, gigantyczną dziurę budżetową i Ruch Palikota w parlamencie. Miejmy jednak nadzieję, że nie powtórzy się scenariusz planu 5 letniej budowy Łódzkiego Centrum Kliniczno-Dydaktycznego, która wydłużyła się jedynie o trzydzieści lat..
Dodano: , wyświetleń 978
#84 3 350
Powiązane (0)