Piłkarze trzecioligowego fińskiego HIK mają fantazję. Kiedyś dedykowali już bramkę Lady Gadze, teraz przyszedł czas na Amy Winehouse, niedawno zmarłą piosenkarkę. REKLAMA Czytaj dalej Brazylijczyk Marcello Matrone strzelił pięknego gola w spotkaniu z EIF (2:1), pobiegł po przygotowaną za linią boczną perukę i pośpiewał trochę do chorągiewki przy asyście... pani sędziny. - To było dla Amy Winehouse, wspaniałej piosenkarki, której już brakuje całemu światu. Kiedy zdobyłem gola, poczułem jakby była tam ze mną - powiedział Matrone.