"Na tej drodze nie ma grama asfaltu, pomimo że jest to żyjąca krajowa autostrada. Po każdym deszczu ruch na niej jest sparaliżowany. Te zdjęcia zrobiono kilka dni przed wielkim korkiem na 600 samochodów. Z uwagi na odległości i na totalne zablokowanie trasy – wiele ludzi musiało głodować, w wielu samochodach zabrakło benzyny, a nawet jedna kobieta urodziła dziecko w autobusie który też zablokował się w korku. Ekipy remontowe boją się pojawiać na trasie, bo podczas ich ostatniej wizyty zostali pobici przez ludzi, którzy musieli koczować w korkach przez kilka dni. Ludzie włamywali się do porzuconych samochodów i ciężarówek w poszukiwaniu jedzenia i ciepłych ubrań. Jadąc tą trasą konieczne jest zabranie zapasów jedzenia na kilka dni, dodatkowych litrów paliwa, linkę do holowania i … broń. "