Znudzony oczekiwaniem na ojca chłopiec wszedł po zewnętrznej stronie schodów trzymając się poręczy. Po wjechaniu na górę chłopiec runął z wysokości dwóch i pół metra. Na szczęście wchodzącego po schodach chłopca dostrzegł przechodzący obok mężczyzna, który ustawił się pod schodami. Czterolatek spadł ze schodów wprost w ramiona mężczyzny. Malec wyszedł bez szwanku z całego zdarzenia i po chwili wrócił ze swoim ojcem do domu.