Już przed pierwszym gwizdkiem Robert Lewandowski został wywołany na murawę, gdzie przyjęli go działacze klubu, wręczając pamiątkową tablicę i bukiet kwiatów. Gdy 25-latek opuszczał plac gry w doliczonym czasie, otrzymał owację na stojąco od ponad 80 tysięcy kibiców zgromadzonych na Signal Iduna Park. Z kolei po zakończeniu meczu "Lewy" udał się przed Trybunę Południową, gdzie był pozdrawiany przez sympatyków Borussii Dortmund.