Krzysztof Gogolewski od 12 lat pracował jako salowy na oddziale położniczym Poole Hospital w Dorset. Walczył na pierwszej linii frontu z pandemią. Był bardzo lubiany przez swoich współpracowników. W połowie lutego 63-letni mężczyzna zakaził się koronawirusem. Trafił do szpitala - tego samego, w którym pracował. Zaledwie kilka dni wcześniej otrzymał maila z zaproszeniem na szczepienie. Niestety stan Polaka z godziny na godzinę się pogarszał. Lekarze nie byli w stanie mu pomóc. Mężczyzna osierocił trójkę dzieci: córkę Martę oraz synów Dominika i Bartosza. Jego śmierć opłakiwała także żona Małgorzata. Rodzina zmarłego była wzruszona pożegnaniem, jakie przygotowali pracownicy szpitala.