Rodzona mama zginęła przy koszeniu trawy. Małe jeże były nadal ślepe i nie mogły same jeść. Zostały przyniesione do lokalnego zoo, gdzie pracownicy przez dwa dni bezskutecznie próbowali karmić je z butelki. Małe odmawiały jedzenia. Z pomocą przyszła kotka, która równo co dwie godziny karmiła sieroty